Jeleń z wysłodkami.

Jeleń z wysłodkami.


N, 16 grudnia 2018, 22:44
2534
ziemek
Zaczynający przygodę
 
Posty: 22
Obrazki: 527
Dołączył(a): Pt, 8 czerwca 2012, 21:23
Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie

Opis obrazka

Komentarz przez Woj-tek » N, 16 grudnia 2018, 22:58

Mniam ! :thumbup:
Woj-tek
Nowicjusz
 
Posty: 1
Obrazki: 14
Dołączył(a): N, 21 maja 2017, 17:46
Lokalizacja: Dolnyśląsk

Komentarz przez bobek » N, 16 grudnia 2018, 23:07

W takich warunkach to już deko strach wozić ciągnikiem. :D
Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego.
Avatar użytkownika
bobek
Kierownik PGR
 
Posty: 699
Obrazki: 244
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 18:25
Lokalizacja: Centrum Wszechświata

Komentarz przez kris19911 » Pn, 17 grudnia 2018, 09:55

Ja bym teraz nie wyjechał na drogę ciągnikiem z pustą przyczepą, a gdzie z dwoma :crazy: :crazy:
kris19911
Mający coś do powiedzenia
 
Posty: 138
Obrazki: 284
Dołączył(a): Cz, 7 czerwca 2012, 23:53
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Małopolskie

Komentarz przez Piotrek25 » Pn, 17 grudnia 2018, 10:21

U mnie samym ciągnikiem ciężko się jeździ a co mówić z przyczepami. ;)
Avatar użytkownika
Piotrek25
Zaczynający przygodę
 
Posty: 49
Obrazki: 44
Dołączył(a): Pt, 8 czerwca 2012, 09:14
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Komentarz przez Eks » Pn, 17 grudnia 2018, 11:36

Pamiętam jak z ojcem daliśmy się przez las na skrót i pod górkę ciągnik stanął, tak było oblodzone. Ledwo ledwo po jednej przyczepie, drogę posypaliśmy runem, liściami i piochem, czego na szczęście nie brakowało :D Na następny raz polecam łopatę albo chociaż łopatkę bo łapami to ciężko było grzebać w zamarzniętym. :mrgreen:

Po drodze ciągnik z przyczepami jechał jak wściekły, nie było czuć oblodzenia a tu w lesie taki zonk
Eks
 
Posty: 0
Dołączył(a): Pt, 19 października 2018, 19:54
Lokalizacja: Polska

Komentarz przez bobytempelton » Pn, 17 grudnia 2018, 12:48

Cale życie się tak woziło :d
I to traktorami typu c360 MF 255 , jak ktoś 20 lat temu miał mtzeta to miał pytę po kolana :D
Ostatnio edytowany przez bobytempelton w Pn, 17 grudnia 2018, 12:50; edytowany 2 razy
bobytempelton
Mający coś do powiedzenia
 
Posty: 107
Obrazki: 63
Dołączył(a): Pt, 6 grudnia 2013, 17:52
Lokalizacja: Swiętokrzyskie Opatów

Komentarz przez BartoszPoniatowice » Pn, 17 grudnia 2018, 14:18

A co w tym strasznego w taka pogode jeździc ? :think:
Bartosz jedyny na FPR autoryzowany diler fabrycznie używanych maszyn i ciągników :)
Avatar użytkownika
BartoszPoniatowice
Zaczynający przygodę
 
Posty: 28
Obrazki: 940
Dołączył(a): N, 22 lipca 2012, 09:06
Lokalizacja: Oleśnica

Komentarz przez Piotrek25 » Pn, 17 grudnia 2018, 14:24

Nie chodzi o pogodę tylko o warunkach na drogach.
Avatar użytkownika
Piotrek25
Zaczynający przygodę
 
Posty: 49
Obrazki: 44
Dołączył(a): Pt, 8 czerwca 2012, 09:14
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Komentarz przez jac4240 » Pn, 17 grudnia 2018, 15:32

BartoszPoniatowice napisał(a):A co w tym strasznego w taka pogode jeździc ? :think:

Na lodzie nawet nowy Fendt będzie się ślizgał....
jac4240
Zaczynający przygodę
 
Posty: 38
Obrazki: 4
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 21:12
Lokalizacja: Sokołów Podlaski

Komentarz przez rafi1999 » Pn, 17 grudnia 2018, 16:01

BartoszPoniatowice napisał(a):A co w tym strasznego w taka pogode jeździc ? :think:


Chyba jeszcze nie miałeś takiego zdążenia by przyczepa zaczela tańczyć z ciągnikiem na lodzie...
Ja mialem z przyczepą dłużycową pełną klocy drewna i dziękuję, lepiej postoję.
Avatar użytkownika
rafi1999
Zaczynający przygodę
 
Posty: 28
Obrazki: 355
Dołączył(a): N, 9 czerwca 2013, 13:23
Lokalizacja: łódzkie

Komentarz przez Johny66 » Pn, 17 grudnia 2018, 17:27

Ze też chce Ci się jeździć samemu :crazy:
Avatar użytkownika
Johny66
Zaczynający przygodę
 
Posty: 14
Obrazki: 330
Dołączył(a): Cz, 21 czerwca 2012, 18:33
Lokalizacja: okolice Ciechocinka :)

Komentarz przez ziemek » Pn, 17 grudnia 2018, 18:38

Spokojnie Pany bez spiny, takiego lodu było może z 15km na trasie 40km, stanąłem do zdjęcia i JD ruszył bez większych problemów, https://www.youtube.com/watch?v=x_7rMf5y83o. Raz na jakiś czas można się ciągnikiem przejechać, Czeszka ma hamulce hydrauliczne tak że hamuje za JD. Ogólnie coraz mniej transportu ciągnikiem, w zeszłym sezonie wywiozłem 120t ziemniaków ciągnikiem z przyczepami, w tym tylko 18. ;) Wysłodki przyczepami wywrócę takm gdzie chce, a tirem tam, gdzie można wjechać... ;) ;)
"Życie składa się z pokonywania trudności. Jeśli w miarę potrafimy to robić, to możemy je uznać za coś niepowtarzalnie pięknego."
Marian Bublewicz...
ziemek
Zaczynający przygodę
 
Posty: 22
Obrazki: 527
Dołączył(a): Pt, 8 czerwca 2012, 21:23
Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie

Komentarz przez damian87 » Pn, 17 grudnia 2018, 21:57

ja co roku jak wożę obornik z ferm zimą to zawsze musi mrozic i sypać ale rekord to -22 rano to jeszcze musiałem zapier... bo do przyczep przymarzało :D
damian87
Nowicjusz
 
Posty: 3
Obrazki: 22
Dołączył(a): Pt, 28 lutego 2014, 08:38
Lokalizacja: łódzkie

Komentarz przez ziemek » Pn, 17 grudnia 2018, 22:25

Też wozimy kurzaka z kurników oddalonych 5km od domu, ciąganie przyczep to nie problem, problemem jest dojazd tam zestawem ładującym bo C-330 z kabiną się nie mieści do kurnika, kiedyś brat jechał w mróz -20 to kask z motocykla założył... :D

Co do ciągania przyczep JD to nie jest tak źle, po przesiadce z 48-konnego Zetorka powiedział bym że temu warunki na drodze nie straszne, u nas tereny raczej równinne, jak już się górka znajdzie to taka, pod którą Jasiek wjeżdża bez redukowania biegów. ;)
"Życie składa się z pokonywania trudności. Jeśli w miarę potrafimy to robić, to możemy je uznać za coś niepowtarzalnie pięknego."
Marian Bublewicz...
ziemek
Zaczynający przygodę
 
Posty: 22
Obrazki: 527
Dołączył(a): Pt, 8 czerwca 2012, 21:23
Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie

Powrót do John Deere