przez ziemek » Pn, 17 grudnia 2018, 22:25
Też wozimy kurzaka z kurników oddalonych 5km od domu, ciąganie przyczep to nie problem, problemem jest dojazd tam zestawem ładującym bo C-330 z kabiną się nie mieści do kurnika, kiedyś brat jechał w mróz -20 to kask z motocykla założył...
Co do ciągania przyczep JD to nie jest tak źle, po przesiadce z 48-konnego Zetorka powiedział bym że temu warunki na drodze nie straszne, u nas tereny raczej równinne, jak już się górka znajdzie to taka, pod którą Jasiek wjeżdża bez redukowania biegów.
"Życie składa się z pokonywania trudności. Jeśli w miarę potrafimy to robić, to możemy je uznać za coś niepowtarzalnie pięknego."
Marian Bublewicz...