U mnie MF ma co robić z 22 balotami po łące, ale po polnej drodze to już jedzie jak po asfalcie 30 sztuk myślimy załadować jak jakieś sianko się trafi, bo sianokiszonki też by się dało i przyczepa i ciągnik dałyby radę tylko baloty po innej prasie musiałyby być, bo po tej i jeszcze w sznurku tracą kształt
Bele staram się zwozić jak najszybciej. Jak zostają na noc czasem trzeba łatać po bocianach . Ogólnie owijanie na polu wymaga mniejszych nakładów czasu i pracy. @koks u nas twarde łąki tak więc i po łące lekko idzie . Na trasie z ładunkiem idzie lżej niż z dwoma małymi przyczepami z takim samym ładunkiem bel.