właśnie ja mam pytanie odnośnie multiłopaty... jak idzie nią wybieranie w sensie wyrywania obornika? bo u mnie jest taki problem że jak wybieram krokodylem od byków z zagrody 4,5 x 4,7 i mam na tyle klocek z 1,5 tony to czasami jest tak cholernie zbite jak od samego spodu wezmę i jest z pół metra wysokości obornika to nie mogę wyrwać i nie raz ciągnie się cała zagroda... no i muszę to dzielić przynajmniej na dwie części żeby jakoś porozrywać i tu pytanie czy dało by się w to wbić łyżkę ? nie masz takiego problemu?
multiłopata jest o tyle lepsza od krokodyla że jak coś zgubię na płycie przed oborą to łatwo to zgarnąć i tyle sie nie brudzi