Robotę robi co by nie gadać
.
Maszyna jest po dwóch sezonach ale ponad 5 setek zrobiła
.
W złamany profil trochę stali naładowałem (resory kolejowe idealnie pasowały) spiąłem pasami i jazda do domu.
Może i badziew w twojej nomenklaturze, jednak oby wszystkie serwisy tak działały (jak narazie
)
. Co że super sprzęt i pierdoła a serwis się wypina ? To wolę ciut zawodniejszy (a duuuużo tańszy ), gdzie serwis staje na wysokości zadania.
Du.pę urwało, co widać na zdjęciu
.
Nie ma nowych maszyn co się nie psują - kwestia ile ma się szczęścia
. Choćby twój NH
.
Tak miałem koła z tyłu, ale to nie zdawało egzaminu w tej maszynie i serwis na moje życzenie przerobił mi maszynę nieodpłatnie.
Nie robię nawrotek z niepodniesioną maszyną bo zostają rowy i groble, a tu już opuszczałem i zaczynałem jechać na wprost.
Pękło w sumie dziwnie - w miejscu spawania profilu z blachą wzmacniającą , spaw był tylko od dołu i góry profilu i co najciekawsze widać że od góry był napeknięte już dawno, a tam tylko działają siły ściskające a rozciągające od dołu.
"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Kupię żuka PickUp-a