Łoś

Łoś


Pt, 10 maja 2013, 22:28
4334
Avatar użytkownika
miszka31
Zaczynający przygodę
 
Posty: 62
Obrazki: 39
Dołączył(a): Pn, 11 czerwca 2012, 20:25

Opis obrazka

Wpadł do rowu i nie mógł wstać

Komentarz przez Krzysztof_Kłosek » Pt, 10 maja 2013, 22:37

Coś płytki ten rów. :lol:
Krzysztof_Kłosek
 

Komentarz przez JarekUR » Pt, 10 maja 2013, 22:53

droge skracał z łosiedla :D
JarekUR
Nowicjusz
 
Posty: 1
Obrazki: 1
Dołączył(a): Wt, 19 czerwca 2012, 17:57
Lokalizacja: Wielkopolska

Komentarz przez silva » Pt, 10 maja 2013, 23:47

A ja myslalem ze ten row gleboki a tu breja jest taka.
I jak sie to skonczylo?
GERWAZY WYCIĄGNĄł SZABLE I STRZELIŁ
Avatar użytkownika
silva
Mający coś do powiedzenia
 
Posty: 433
Obrazki: 1031
Dołączył(a): Wt, 3 lipca 2012, 21:18
Lokalizacja: Wierzchowiska k. Lublina

Komentarz przez farmermf » So, 11 maja 2013, 05:53

No jak, @miszka już kiełbasy wędzi. :lol:
Avatar użytkownika
farmermf
Mający coś do powiedzenia
 
Posty: 177
Obrazki: 2
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 20:49

Komentarz przez miszka31 » So, 11 maja 2013, 07:25

rów ma z 1;2-1,5m głębokości na fotce tego nie widać, ogólnie nikt nie chciał mu pomóc, dopiero po kilku telefonach ruszyli dupe ale i tak kiszka :(
Avatar użytkownika
miszka31
Zaczynający przygodę
 
Posty: 62
Obrazki: 39
Dołączył(a): Pn, 11 czerwca 2012, 20:25

Komentarz przez gonzo » So, 11 maja 2013, 08:04

Smacznego :mrgreen:
To ja uczę się od was, proszę więc o patrzenie przez pryzmat nauki na moje wypowiedzi.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jestem Polakiem i piszę po polsku.
Avatar użytkownika
gonzo
Administrator
 
Posty: 1089
Obrazki: 249
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 11:13
Lokalizacja: powiat Brodnica

Komentarz przez krzysiek16m » So, 11 maja 2013, 11:14

miszka31 napisał(a):rów ma z 1;2-1,5m głębokości na fotce tego nie widać, ogólnie nikt nie chciał mu pomóc, dopiero po kilku telefonach ruszyli dupe ale i tak kiszka :(

Uśpili?
Avatar użytkownika
krzysiek16m
FIRMA
 
Posty: 59
Obrazki: 47
Dołączył(a): Pt, 8 czerwca 2012, 12:51
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Komentarz przez Szymon089 » So, 11 maja 2013, 11:36

Teleskopem by podjechał to by mu w 5 min autostradę zrobił z tego rowu :D No ale szkoda zwierza
Avatar użytkownika
Szymon089
Zaczynający przygodę
 
Posty: 16
Obrazki: 43
Dołączył(a): Pn, 25 lutego 2013, 18:53
Lokalizacja: wlkp,Ślesin

Komentarz przez miszka31 » So, 11 maja 2013, 17:21

zdechł, chyba meszka go pogryzła, lub z wycieńczenia, leżał przy szosie i nikt nie raczył powiadomić nadleśnictwa,lub innych organów, ogólna znieczulica na wsi panuje :(
Avatar użytkownika
miszka31
Zaczynający przygodę
 
Posty: 62
Obrazki: 39
Dołączył(a): Pn, 11 czerwca 2012, 20:25

Komentarz przez michalk » So, 11 maja 2013, 18:55

co to jest meszka??
michalk
Zaczynający przygodę
 
Posty: 40
Obrazki: 91
Dołączył(a): N, 10 czerwca 2012, 19:54

Komentarz przez krzysiek16m » So, 11 maja 2013, 19:04

Owad mniejszy od komara...
Avatar użytkownika
krzysiek16m
FIRMA
 
Posty: 59
Obrazki: 47
Dołączył(a): Pt, 8 czerwca 2012, 12:51
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Komentarz przez miszka31 » So, 11 maja 2013, 20:39

michalk napisał(a):co to jest meszka??



tu masz tego owadahttp://pl.wikipedia.org/wiki/Meszkowate u mnie w okolicy krowy od pogryzienia tych owadów padały.
Avatar użytkownika
miszka31
Zaczynający przygodę
 
Posty: 62
Obrazki: 39
Dołączył(a): Pn, 11 czerwca 2012, 20:25

Komentarz przez michalk » N, 12 maja 2013, 00:11

Ło kuzwa u mnie chyba tego nie ma...
michalk
Zaczynający przygodę
 
Posty: 40
Obrazki: 91
Dołączył(a): N, 10 czerwca 2012, 19:54

Komentarz przez gonzo » N, 12 maja 2013, 08:25

Chyba jest :lol: Choć jest ich więcej tam gdzie wilgoć, rozlewiska tereny zalewowe. Kilka lat temu w mojej okolicy też zabiły kilka krów gryzą okolice nozdrzy które puchną i zwierze się dusi. Jak leżał przy drodze obstawiam spotkanie z TIR-em lekkie na tyle że przeżył czas jakiś jeszcze.
Ogólnie w temacie zwierzyny dzikiej, jest jej już naprawdę dużo i nawet u mnie zaczyna dochodzić do wypadków z udziałem łosi a kiedyś nikt tu łosia nie widział. Sarny wskakujące pod auta to już norma, dziki też. Uważam że powinniśmy jak w normalnym świecie mieć możliwość regulacji liczby dzikich zwierząt na własnym terenie. Problemem są tu zaszłości rozwoju intelektualnego obywateli spowodowane zaborami, i późniejszym PRL. Wynikową tego jest podejście o nacechowaniu chwilowym :D Duża część z nas gdyby mogła wybiła by wszystko co się rusza a też nie o to chodzi bo to znowu zakłóciło by ekosystem w drugą stronę.
To ja uczę się od was, proszę więc o patrzenie przez pryzmat nauki na moje wypowiedzi.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jestem Polakiem i piszę po polsku.
Avatar użytkownika
gonzo
Administrator
 
Posty: 1089
Obrazki: 249
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 11:13
Lokalizacja: powiat Brodnica

Komentarz przez miszka31 » N, 12 maja 2013, 09:56

To mała gminna droga,nie ma mowy o spotkaniu z tirem, leżał kilka metrów od przystanku autobusowego , problem jest z zwierzyną łowną, czemu? bo myśliwi źle prowadzą gospodarke i nie wykonują planów odstrzałowy co prowadzi do wzrostu populacji, czemu? bo nie potrafią polować :( gdyby łoś należał do zwierzyny łownej to pewnie by już się wędził.
Avatar użytkownika
miszka31
Zaczynający przygodę
 
Posty: 62
Obrazki: 39
Dołączył(a): Pn, 11 czerwca 2012, 20:25

Komentarz przez krzysiek16m » N, 12 maja 2013, 10:44

gonzo napisał(a):Chyba jest :lol: Choć jest ich więcej tam gdzie wilgoć, rozlewiska tereny zalewowe. Kilka lat temu w mojej okolicy też zabiły kilka krów gryzą okolice nozdrzy które puchną i zwierze się dusi. Jak leżał przy drodze obstawiam spotkanie z TIR-em lekkie na tyle że przeżył czas jakiś jeszcze.
Ogólnie w temacie zwierzyny dzikiej, jest jej już naprawdę dużo i nawet u mnie zaczyna dochodzić do wypadków z udziałem łosi a kiedyś nikt tu łosia nie widział. Sarny wskakujące pod auta to już norma, dziki też. Uważam że powinniśmy jak w normalnym świecie mieć możliwość regulacji liczby dzikich zwierząt na własnym terenie. Problemem są tu zaszłości rozwoju intelektualnego obywateli spowodowane zaborami, i późniejszym PRL. Wynikową tego jest podejście o nacechowaniu chwilowym :D Duża część z nas gdyby mogła wybiła by wszystko co się rusza a też nie o to chodzi bo to znowu zakłóciło by ekosystem w drugą stronę.

To coś słabe koła łowieckie macie u siebie w okolicy. Sąsiad ostatni się ojcu chwalił, ze w tamtym roku ponad 50 dzików ustrzelił :shock:
Avatar użytkownika
krzysiek16m
FIRMA
 
Posty: 59
Obrazki: 47
Dołączył(a): Pt, 8 czerwca 2012, 12:51
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Komentarz przez pioter » N, 12 maja 2013, 11:02

@krzysiek co to jest 50 dzików, u mnie na 1,4ha QQ było 11szt :D
18 południk.
pioter
Mający coś do powiedzenia
 
Posty: 240
Obrazki: 538
Dołączył(a): Cz, 7 czerwca 2012, 17:21

Komentarz przez maksiu » N, 12 maja 2013, 11:17

Podoba napisał(a):Dzięki Bogu, u nas dzików nie ma.
:D
Ostatnio edytowany przez maksiu w N, 12 maja 2013, 11:17; edytowany 1 raz
Indżoj de sajlens.
--------------------
Liczniki hektarów, sterownik ścieżek technologicznych.
Avatar użytkownika
maksiu
Administrator
 
Posty: 495
Obrazki: 163
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 11:18
Lokalizacja: Pleszew-Jarocin-Krotoszyn

Komentarz przez bobek » N, 12 maja 2013, 11:21

Jak coś bobry mogę wysłać. :D
Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego.
Avatar użytkownika
bobek
Kierownik PGR
 
Posty: 699
Obrazki: 244
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 18:25
Lokalizacja: Centrum Wszechświata

Komentarz przez maksiu » N, 12 maja 2013, 11:29

A bobrów akurat u nas dostatek :D
Mam kilka fajnych zdjęć jak były sprzątane ich wywroty, może kiedy wrzucę :)
Indżoj de sajlens.
--------------------
Liczniki hektarów, sterownik ścieżek technologicznych.
Avatar użytkownika
maksiu
Administrator
 
Posty: 495
Obrazki: 163
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 11:18
Lokalizacja: Pleszew-Jarocin-Krotoszyn

Komentarz przez piston15 » N, 12 maja 2013, 12:14

Dwa bobry na forum to wam za dużo ? :lol:
Avatar użytkownika
piston15
Zaczynający przygodę
 
Posty: 28
Obrazki: 313
Dołączył(a): Pn, 11 czerwca 2012, 16:05
Lokalizacja: Malbork/ POMORSKIE

Komentarz przez Rolnik6920 » Cz, 30 maja 2013, 09:58

Mieliśmy przypadek nie co podobny, kłusownik założył wnyke na zwierze, wszedł w nią kozioł i nie raczył kłusownik wrócić po zdobycz, po kilku godzinach, nad ranem otrzymaliśmy telefon od straży leśnej, przyjechaliśmy to czekaliśmy dwie godziny na pomoc z ich strony.
Finalnie zwierze uratowane, ale padło, podejrzewam że z wycieńczenia, bo nieźle walczył z tym drutem, co było widać po zajechanej korze drzewa, do którego przyczepiona była pułapka.
Rolnik6920
Nowicjusz
 
Posty: 9
Obrazki: 2
Dołączył(a): N, 31 marca 2013, 22:57

Powrót do Inne