Krowa

przez **Skrok** » N, 10 marca 2019, 21:21

Ile to kosztowało? Krowa żyje? Ma się dobrze?

Kurła a ja przez taka akcje 2sztuki pożegnał :thumbdown:

A można bylo zaryzykować

przez **sterydek** » N, 10 marca 2019, 21:35

Operacja kosztowała mnie 500zl krowa ma sie dobrze 3 dni po operacji i daje 20l na dobę a przed operacja było 8.
Jak byśmy nie wykonali tego to na pewno by wyjechała. Przemieszczenie lewo stronne w sumie można powiedzieć ze trawieniec był na samej górze jak by obrócił się o 180’.
Dziwna sytuacja bo jest 5 miesięcy po wycieleniu i cielna przeszło 2 miesiące. Czy utrzymała ciąże? Okaże się przy następnym badaniu usg.

przez **reyandmvp** » N, 10 marca 2019, 22:22

Dziwna sytuacja tu była jak u mnie na gospodarstwie około miesiąc temu po wycieleni krowy, przemieścił się trawieniec u byka

przez **matis195** » Pn, 11 marca 2019, 08:22

lewego można kulnąć bez krojenia :crazy:

przez **AdrianosPL** » Pn, 11 marca 2019, 08:27

Jedyne do czego ja bym się przyczepił, albo i nie przyczepił tylko zapytał lekarza. Dlaczego skory nie szył szwem materacowym. Dużo lepiej trzyma i mniej ciągnie krowę.

przez **grucha** » Pn, 11 marca 2019, 08:27

Ze skrętem raczej trudno zrobić bez operacji...

przez **biebiek145** » Pn, 11 marca 2019, 08:28

Zależy od miejsca gdzie sie przemieścił. Jesli nie poszedl wysoko to trokar wystarczy.

przez **Felusonidasso** » Pn, 11 marca 2019, 09:15

Jeden z moich opasow też to zaliczył. Ale że przemieszczenie było lewostronne to wet zaryzykował zatankowanie bydlaka 25l roztworu przeróżnych ziółek (kwasica też już wchodziła), po 24h trwieniec sam wskoczył na miejsce, byk jeść zaczął dopiero 3-4 dni poźniej. Dziś ma się dobrze, choć wyraźnie odstaje od reszty.

przez **NumiFarmer** » Pn, 11 marca 2019, 16:30

U mnie w okolicy weterynarze robią trawieńca bez cięcia. 2 ostatnie sztuki z prawostronnym przemieszczeniem trawieńca wyleczyliśmy dość nietypowym sposobem. Wlewka 0,5 spirytusu i obwozimy kilka km po polnych, dziurawych drogach drogach.

przez **sebekwolkasos** » Śr, 20 marca 2019, 19:39

U mnie przemieszczenia trawieńca trafiają się rzadko, statystycznie co 1,5 roku. A jeżeli są to krowę kładziemy na kręgosłup, nogami do góry. Lekarz trokarem przebija skórę, upuszcza nagromadzony gaz, przesuwa trawieniec na swoje miejsce i przyszywa nicią do skóry. Metoda mniej inwazyjna i łatwiej krowa dochodzi do siebie.
@sterydek, kiedyś u mnie też była operowana i była w ciąży i wszystko było ok, ciążę donosiła i wszystko było ok.

Krowa

Krowa

Opis obrazka