Jest głębiej ok 35-40cm niz stół paszowy. Na czas wybierania obornika, zwierzęta przeganiam na okólnik w sąsiednim budynku, posadzki są wszędzie. Stodoła przerobiona w już w całości pod opas, tylko że te sztuki w środku są tam chwilowo, aż się miejsce zwolni w innym budynku.
Bydło zimna się nie boi. Lepiej znoszą gdy mają za zimno niż za gorąco i wilgotno. U nas po przeprowadzce z wilgotnej gorącej obory do suchej zimnej stodoły bydło poprawiła się zdrowotność bydła Najważniejsze aby nie było przeciągów
Każdy nowy dzień jest lepszy z Massey Ferguson'em.
jak ja bym chciał mieć opasy ale jak poruszam ten temat to mi ojciec mówi że mlecznych dostawi jak roboty mało nie wiem co on sie boi tych byków... jak by była meta na takie około 100kg już odchowane, to z chęcią bym mógł ich doglądać