Witam wszystkich:)
pomyślałem, że chcielibyście zobaczyć dom Państwa Franciszków latem, z bliska. Jako, że mnie i Panią Franciszkę dzieli tylko las, wskoczyłem na rower i udałem się w stronę stawu. Panią Franciszkę spotkałem na drodze przed jej domem. Rozmawialiśmy ponad godzinę. Większość rozmowy to były wspomnienia młodzieńczych czasów Pani Franciszki... ale również śpiewanie
Pani Franciszka ma się dobrze, jej śpiew doleciał chyba do końca wsi!
co prawda zdarzało jej się powtórzyć kilka razy tą samą historię, ale nie przeszkadzało mi usłyszeć ją ponownie. Nagrałem kilka filmików i zrobiłem dużo zdjęć - nie domu, jak na początku zakładałem, ale Pani Franciszki. Zamierzam połączyć to w filmik i wrzucić na YouTube, ale chcę to zrobić dobrze, więc chwilę to potrwa
Zostawiam Wam 2 zdjęcia - Pani Franciszki oraz pola, które kiedyś uprawiała z Mężem, a które w ostatnim odcinku zostało sprzedane pod tereny rekreacyjne, nad czym ubolewał Pan Franciszek. Na szczęście pole dalej jest uprawiane. I wygląda zachwycająco
Pozdrawiam,
Michał