"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
To mamy takie samy zdanie Piotrze ja i ojczulek tez zwracamy uwagę na to żeby opona możliwe jak najmniej się uginała, fakt jazda po nierównościach nie jest zbyt komfortowa ale za to opona nie ma tyle załamań
Continental taki jest nie ma co się przejmować to lipne opony już fireston czy taurus jest lepszy w trwałosci @bobytempelton opone się wymieni a z watrobą już problem najlepsi są Ci co jak kupili nowy ciągnik i jest na bite 2,5bara to tak ma być bo w fabryce tak zrobili i basta.
Ja na Taurusy złego słowa powiedzieć nie mogę. Traktor z 2007r. od 2009r z turem i widać tylko delikatne spękania na przednich oponach dla porównania wójek ma na przodzie Fuldę (3 lata młodsze opony) u siebie w traktorze (traktor też z turem) i popękane okropnie przy karbach.
Ostatnio edytowany przez kokoman0 w So, 2 stycznia 2016, 19:51; edytowany 1 raz
W przodzie mam zawsze 2 bary i nigdy nie jeździłem po krawężnikach kamieni może sporo jest ale zawsze starałem się by opona za bardzo się nie uginała. W sumie też nie był oszczędzany 1200kg to normalne że się bierze na ładowacz. W wulkanizacji gościu powiedział że nie pierwszą oponę w takim stanie widzi i ludzie długo na takim jeżdżą zakładają dętki i smarują oponę od środka tym smarem montażowym do opon by pęknięcia nie przecinały dętki. Puki co opony nie będę zmieniać do puki sytuacja do tego nie zmusi.