Zbiornik na gnojowicę

przez **Hubert** » Wt, 5 lutego 2013, 17:27

o fuck..

przez **andrzej2110** » Wt, 5 lutego 2013, 17:29

I co teraz??

przez **Pawel97** » Wt, 5 lutego 2013, 17:35

Ja pie**ole. I jest pewien problem.

przez **lukaczmarek** » Wt, 5 lutego 2013, 17:36

no właśnie zastanawiam się co. Więcej już wypłynąć nie powinien. Raczej nie usiądzie bo pod spód trochę ziemi wleciało. Wiec pewnie trzeba go będzie odkopać, wyjąc, wybrać trochę ziemi i zakopać ponownie ale to dopiero jak bedzie bardziej sucho. na razie prawdopodobnie wytnę dziurę żeby rurę włożyć bo teraz nie mogę nawet gnojowicy spuścić.

przez **Avendrion** » Wt, 5 lutego 2013, 17:43

Nieciekawie. Wybrałeś do końca że go wysadziło ?

przez **lukaczmarek** » Wt, 5 lutego 2013, 17:47

No było tylko na dnie. trochę mój błąd bo zawsze na wiosnę było co najmniej połowa ale sobie myślę tyle lat to już powinna się ziemia ussać, niestety nie.

Powód edycji: ortografia; edytował: sebekwolkasos

przez **andrzej2110** » Wt, 5 lutego 2013, 17:59

ile on ma litrów??

Powód edycji: literówka; edytował: sebekwolkasos

przez **Pawel20** » Wt, 5 lutego 2013, 20:07

Betonowy ten zbiornik?

przez **Felusonidasso** » Wt, 5 lutego 2013, 20:15

Ile lat temu zakopany?

przez **Bioły** » Wt, 5 lutego 2013, 23:40

Pawel20 napisał(a):Betonowy ten zbiornik?

No właśnie betonowy w kształcie sześcianu? Kumplowi też wyjechał na powierzchnie, ale on miał cysternę kolejową.

przez **Jerry28** » Śr, 6 lutego 2013, 09:27

Prawie jak UBOT ...

przez **lukaczmarek** » Śr, 6 lutego 2013, 09:37

Zbiornik ma 50m3. Był zakopywany 3 lata temu.
jest to zbiornik po paliwach czyli stalowy, coś w stylu cysterny kolejowej jak kolega wyżej pisze. Nie kotwiczyłem go niczym bo znajomy ma taki sam zakopany już z 10 lat i nic się z nim nie dzieje. nic się nie uszkodziło także dużych strat finansowych nie ma tyle że trzeba go będzie wyciągnąć i ponownie zakopywać.

przez **andrzej2110** » Śr, 6 lutego 2013, 14:21

Musisz go teraz dobrze zakotwiczyć.

przez **Bioły** » Śr, 6 lutego 2013, 15:58

Dokładnie. Kumpel przyspawał od spodu dwuteowniki i na nie położyli płyty drogowe, a następnie zasypali ziemią.

Powód edycji: usunięcie cytatu poprzedniego posta; edytował: sebekwolkasos

przez **marekczarna** » Cz, 7 lutego 2013, 21:03

Jak to możliwe ze takie coś się stało ?? ;o

przez **andrzej2110** » Cz, 7 lutego 2013, 21:16

Wysoki poziom wód gruntowych a zbiornik pusty.

przez **woj** » So, 16 lutego 2013, 15:52

Bioły napisał(a):Dokładnie. Kumpel przyspawał od spodu dwuteowniki i na nie położyli płyty drogowe, a następnie zasypali ziemią.

kolego nie jest powiedziane że przyspawanie dwuteowników i obciążenie betonem coś da w tym przypadku. Musiałbyś zrobić badania geotechniczne powyliczać wszystko uwzględnić sztywność zbiornika i wtedy będziesz spać spokojnie. Kilka danych dotyczących ciężaru objętościowego:
- grunt rodzimy (chyba jakiś piach z czymś spoistym) - zagęszczony waży ok 1,7 - 1,85 tony/m3;
- beton ok 2,4 tony/m3;
- woda 1 tona/m3;
- gnojówka chyba ok 1,2 tony/m3;
- grunt spoisty glina dobrze zagęszczona 2,0 - 2,2 tony/m3.
Kolego zrób tak:
1. wykop zbiornik
2. wymień grunt pod zbiornikiem ok 1 m (powinno wystarczyć) jak zobaczysz że grunt ma naruszoną strukturę poprzęgłębiaj w tych miejscach.
3. wylej dwie ławy fundamentowe po bokach zbiornika tak żeby można był przykotwić zbiornik pasami od góry co około 1 mb. Jak będziesz kopać pod ławę to zrób przegłębienia koparką w kilku miejscach i wsadź zbrojenie na wyrywanie.
4. zasyp od góry i zagęszczaj parciami, jak masz glinę to od góry obciąż zbiornik.

Powinno to wszystko wystarczyć. Sorki za długi opis ale chciałem to jakoś troszkę naświetlić. Kolego nie jest powiedziane że jak zbiornik będzie pełny to go nie wysadzi ale będziesz spał troszkę spokojnie. Postaraj się zakopać zbiornik jak najmniej będziesz miał mniejszy wypór.
powodzenia w naprawach.

Powód edycji: poprawa znacznika "Quote", ortografia; edytował: sebekwolkasos

przez **lukaczmarek** » So, 16 lutego 2013, 16:12

Wydawało mi się że czym głębiej będzie zakopany tym trudniej będzie miała woda go wysadzić?

przez **Bioły** » So, 16 lutego 2013, 19:59

woj napisał(a):
Bioły napisał(a):Dokładnie. Kumpel przyspawał od spodu dwuteowniki i na nie położyli płyty drogowe, a następnie zasypali ziemią.

kolego nie jest powiedziane że przyspawanie dwuteowników i obciążenie betonem coś da w tym przypadku. Musiałbyś zrobić badania geotechniczne powyliczać wszystko uwzględnić sztywność zbiornika i wtedy będziesz spać spokojnie. Kilka danych dotyczących ciężaru objętościowego:
- grunt rodzimy (chyba jakiś piach z czymś spoistym) - zagęszczony waży ok 1,7 - 1,85 tony/m3;
- beton ok 2,4 tony/m3;
- woda 1 tona/m3;
- gnojówka chyba ok 1,2 tony/m3;
- grunt spoisty glina dobrze zagęszczona 2,0 - 2,2 tony/m3.
Kolego zrób tak:
1. wykop zbiornik
2. wymień grunt pod zbiornikiem ok 1 m (powinno wystarczyć) jak zobaczysz że grunt ma naruszoną strukturę po przęgłębiaj w tych miejscach.
3. wylej dwie ławy fundamentowe po bokach zbiornika tak żeby można był przykotwić zbiornik pasami od góry co około 1 mb. Jak będziesz kopać pod ławę to zrób przegłębienia koparką w kilku miejscach i wsadź zbrojenie na wyrywanie.
4. zasyp od góry i zagęszczaj parciami, jak masz glinę to od góry obciąż zbiornik.

Powinno to wszystko wystarczyć. Sorki za długi opis ale chciałem to jakoś troszkę naświetlić. Kolego nie jest powiedziane że jak zbiornik będzie pełny to go nie wysadzi ale będziesz spał troszkę spokojnie. Postaraj się zakopać zbiornik jak najmniej będziesz miał mniejszy wypór.
powodzenia w naprawach.

Kolego to, że nie napisałem o badaniach, nie znaczy że nie były robione... geologia była robiona przez specjalistyczną firmę na głębokość chyba 6m, wyporność itd wszystko wyliczone.

pozdrawiam.

przez **woj** » So, 16 lutego 2013, 21:29

Koledzy prawdę mówiąc zajmowałem się takimi sprawami przez kilka lat i teraz też mam częściowo coś z tym wspólnego. Woda to najbardziej nieprzewidywalny i ciężki żywioł w budownictwie. Większość ludzi nie zdaje sobie z tego sprawy i później wydaje na naprawy kupę kasy - często nie da się już tego naprawić. Znam przypadki kiedy budynki kilku o nawet kilkunastopiętrowe podnosiły się o kilkanaście centymetrów, popękane płyty fundamentowe o grubości 60 i 80 cm.
Nie chce się mądrzyć ale uwierz mi kolego Bioły że w większości firmy zajmujące się geologią oszukują i nie robią badań rzetelnie. Jak się mówi są firmy i są FIRMY taka brutalna rzeczywistość. Wątpię żeby firma która rzetelnie wykonuje badania pod kątem wyporu oraz posadowienia czegokolwiek wykonała badania na 6 m. W wielu przypadkach takie badania trzeba wykonywać w różnych okresach roku lub pozostawiać otwory do kontrolowania w czasie ponieważ poziom wód gruntowych się zmienia i zmieniają się siły. Najważniejsze że zbiornik stoi tam gdzie go zostawili, niestety nie jest powiedziane że tak będzie zawsze. Za bardzo nie udzielam się na forum ale przeglądam zdjęcia bo pochodzę ze wsi i mnie to interesuje, szkoda zrobiło mi się kolegi i chciałem mu troszkę naświetlić sprawę.

Wydawało mi się że czym głębiej będzie zakopany tym trudniej będzie miała woda go wysadzić?

Kolego podałem Ci dlatego ciężary objętościowe żebyś sobie poprzeliczał pierwotne naprężenia jakie miałeś przed budową i po budowie i dążył do równowagi obciążeń. Do wyliczeń oczywiście bierz pusty zbiornik. Jak coś to pisz to pomogę jak tylko potrafię.

pozdrawiam

Powód edycji: literówka, ortografia; edytował: sebekwolkasos

przez **marta-fpr** » Cz, 8 stycznia 2015, 09:38

A jak oceniacie budowę zbiorników na gnojowice przez zewnętrzne firmy (jak np. ta w linku)? Warto im zaufać, czy potrzeba do tego znacznych środków finansowych?

przez **lukaczmarek** » So, 10 stycznia 2015, 11:34

A co to znaczy "znacznych środków finansowych"?
Wiadomo że zbiorników o pojemności milion litrów czy większych nikt sam nie buduje, choć akurat taki przypadek znam.

Zbiornik na gnojowicę

Zbiornik na gnojowicę

Opis obrazka