MECHANIZATOR napisał(a):Transport na duże czy małe odległości ?
no i czy głębosz wystarczy "zwykły" czy lepiej jakisik zachodni
MECHANIZATOR napisał(a):a co powiecie o wysiewaniu nawozów i opryskach - ale przy użyciu sprzętu z zainstalowanym osprzętem GPS - i wykonywaniem tych zabiegów z wykorzystaniem tej technologii ?
MECHANIZATOR napisał(a):Waldek - widzę że usiłujesz mnie przekonać do tego co mówię już od dawna że nawozy są za tanie - wiosną wracałem do domu z pracy (po obu stronach drogi są pola) i jadąc myślałem że spadł lekki śnieg - niestety na asfalcie nie leżał śnieg tylko saletra amonowa - co lepsze wysiewana przez tych "dobrych i szanowanych w gminie Gospodarzy" - teraz przeliczając - odcinek 1 km - droga plus pobocza 10 m szerokości - wiec wychodzi jeden hektar obsiany nie wiadomo po co a to tylko niewielki odcinek - za takie coś powinno zabierać się dopłaty na 3 lata - w dodatku polemizowałbym z tym że duże gospodarstwa stosują technologię GPS - albo inaczej stosują jak akurat prezes lub dyrektor jest na polu
tak już na marginesie - przyjmując że rolnik ma gospodarstwo o powierzchni 40 ha - i wszystko ma w jednym kawałku (teoria) i przyjmując że jego pole ma kształt koła (teoria) to obwód tego pola czyli długość jego granicy (koło żeby była jak najkrótsza) wynosi 709 metrów - zakładając ze nasz teoretyczny rolnik przesiewa nawóz 5 m za granicę pola - to przy jednym przejeździe z rozsiewaczem obsiewa niepotrzebnie 3545 m2 (0,36 ha) co przy dawce nawozu powiedzmy 150 kg/ha - daje nam 53,2 kg Nawozu i to za każdym razem gdy jedzie z rozsiewaczem
sieje polifoske przed siewem nasion - 50 kg nawozu w kosmos
sieje pierwszą dawkę azotu - 50 kg nawozu w kosmos
sieje drugą dawkę nawozu - 50 kg nawozu w kosmos
wszystkim jest jednak wiadomo że pola częściej są prostokątne niż okrągłe i to że ma się pola w jednym kawałku graniczy z cudem - więc przyjmując że nasz teoretyczny rolnik ma 4 pola po 10 ha i każde jest kwadratowe - wtedy długość granic pól tego gospodarstwa wynosi 1600 m - licząc jak wyżej przesianie na szerokość 5 m - niepotrzebnie obsiana powierzchnia wyniesie już 8000 m2 - czyli 0,8 ha - a każde 0,8 ha to przy dawce 150kg/ha 120 kg nawozu
sieje polifoskę - 120 kg nawozu w kosmos
sieje pierwszą dawkę azotu - 120 kg nawozu w kosmos
sieje drugą dawkę azotu - 120 kg nawozu w kosmos
czy w tym nie ma oszczędności odpowiedzcie sobie sami - doskonale wiedząc że w przypadku realnego gospodarstwa rzadko kiedy na 40 ha są tylko 4 działki - geometria jest niestety nie ubłagana i im więcej działek jest w gospodarstwie tym łączna granica pól się zwiększa
wiesmag napisał(a):MECHANIZATOR napisał(a):Waldek - widzę że usiłujesz mnie przekonać do tego co mówię już od dawna że nawozy są za tanie - wiosną wracałem do domu z pracy (po obu stronach drogi są pola) i jadąc myślałem że spadł lekki śnieg - niestety na asfalcie nie leżał śnieg tylko saletra amonowa - co lepsze wysiewana przez tych "dobrych i szanowanych w gminie Gospodarzy" - teraz przeliczając - odcinek 1 km - droga plus pobocza 10 m szerokości - wiec wychodzi jeden hektar obsiany nie wiadomo po co a to tylko niewielki odcinek - za takie coś powinno zabierać się dopłaty na 3 lata - w dodatku polemizowałbym z tym że duże gospodarstwa stosują technologię GPS - albo inaczej stosują jak akurat prezes lub dyrektor jest na polu
tak już na marginesie - przyjmując że rolnik ma gospodarstwo o powierzchni 40 ha - i wszystko ma w jednym kawałku (teoria) i przyjmując że jego pole ma kształt koła (teoria) to obwód tego pola czyli długość jego granicy (koło żeby była jak najkrótsza) wynosi 709 metrów - zakładając ze nasz teoretyczny rolnik przesiewa nawóz 5 m za granicę pola - to przy jednym przejeździe z rozsiewaczem obsiewa niepotrzebnie 3545 m2 (0,36 ha) co przy dawce nawozu powiedzmy 150 kg/ha - daje nam 53,2 kg Nawozu i to za każdym razem gdy jedzie z rozsiewaczem
sieje polifoske przed siewem nasion - 50 kg nawozu w kosmos
sieje pierwszą dawkę azotu - 50 kg nawozu w kosmos
sieje drugą dawkę nawozu - 50 kg nawozu w kosmos
wszystkim jest jednak wiadomo że pola częściej są prostokątne niż okrągłe i to że ma się pola w jednym kawałku graniczy z cudem - więc przyjmując że nasz teoretyczny rolnik ma 4 pola po 10 ha i każde jest kwadratowe - wtedy długość granic pól tego gospodarstwa wynosi 1600 m - licząc jak wyżej przesianie na szerokość 5 m - niepotrzebnie obsiana powierzchnia wyniesie już 8000 m2 - czyli 0,8 ha - a każde 0,8 ha to przy dawce 150kg/ha 120 kg nawozu
sieje polifoskę - 120 kg nawozu w kosmos
sieje pierwszą dawkę azotu - 120 kg nawozu w kosmos
sieje drugą dawkę azotu - 120 kg nawozu w kosmos
czy w tym nie ma oszczędności odpowiedzcie sobie sami - doskonale wiedząc że w przypadku realnego gospodarstwa rzadko kiedy na 40 ha są tylko 4 działki - geometria jest niestety nie ubłagana i im więcej działek jest w gospodarstwie tym łączna granica pól się zwiększa
Co do oszczędności to się z tobą zgadzam-lecz nie zgodzę się z technologią-można to zrobić mechanicznie gdzie pojedyncze granule tylko polecą-ja jestem chciwy ,i doszedłem do takiej perfekcji że ani granuli sąsiadowi nie oddam
nie mów że starsze pokolenie się z nawozem nie liczyło-jak od pilnował,i się wystał na GSie to wziął wiaderko i wedle miedzy czy drogi ręcznie rozsiał.
Jak się chce to idzie wszystko zrobić-tylko trzeba chcieć.