przez s_tyc » Cz, 19 maja 2016, 07:57
u mnie sytuacja wyglądała tak: zabieg wykonywany był Adengo 0,44L/ha, ziemia była sucha, ale nie pustynia dwa dni przed opryskiem spadło ok. 3-5 l/m3 i dzień po oprysku spadło ok. 5l/m3 kukurydza była w fazie szpilki, na cieplejszych ziemiach już miała 2 liście (na Adengo jest napisane że można w takiej fazie pryskać), kukurydza teraz ma ok 4-6 liści jest żółta od rdzenia wzdłuż liści, ale zmierzam jednak do tego że adengo tak jakby przepuściło włośnice która jest wypisana w etykiecie jako chwast wrażliwy. Właśnie m.in.. ze względu na włośnice opóźniłem oprysk. Co myślicie o tej całej lekko beznadziejnej sytuacji? Może ktoś ma/miał podobne problemy?