Witam, co sądzicie o tym, w czym bierzecie udział bezpośrednio, lub obserwujecie w mediach?
Sytuacja w rolnictwie dość napięta. Niskie od dawna ceny trzody, teraz tez mleka. Dodatkowo Kwotowanie produkcji, które zaznaczę w innych gałęziach jest już i funkcjonuje od dawna, np. produkcja buraków cukrowych.
Sytuacja na protestach również dość specyficzna, ostro występuje praktycznie tylko OPZZ rolników. Najbardziej widać Pana Sławomira Izdebskiego, który to popierając górników sam prowadzi handel min. rosyjskim węglem.
Postulaty są różne, jedne zrozumiałe i rzeczowe. Inne wymyślone chyba troszkę na siłę.
Dotyczą spraw które ministerstwo a z nim Państwo zaniedbało, czyli np likwidacji dzików w rejonie występowania ASF.
Co sądzicie o całej sytuacji?
Czy mamy szanse na zmuszenie rządzących, do rzetelnego zajmowania się sprawami polskiej wsi?
Na koniec pytanie zasadnicze. Czy potrafimy jeszcze się zjednoczyć, jako rolnicy zajmujący się różnymi gałęziami produkcji? Mnie wydaje się że niestety już nie.