bobytempelton napisał(a):Jak nie bierzesz na jakiś program to ja bym brał, 70-80-tys drogą nie chodzi, a przez 2 lata nie mógł zgnić, może lekki nalot ale po sezonie będzie się świecił, 2 letni 60godz nóweczka jak dla mnie.
Nie biorę na program bo mi ciocia unia nie da takiego kombajnu to raz, a dwa teraz trzeba mieć GVA i inne to nie uśmiecha mi się w to pchać. Sporo kasy dla tego zastanawiam się na pokazowym 60 h silnik maszyna 20 h to całe nic dobrze dotarty. Nie podoba mi się tylko jego mycie i dwa lata stania na dworze..
zyrafa napisał(a):A faktycznie mieli chyba jeszcze 3 sztukę, bo jeden z 2013 na 100% miał krótką rurę i bez elektrycznych sit. I ponoć na początku listopada był sprzedany ale myślałem że może mnie podpuszczają. Mimo wszystko 480 tys w tej konfiguracji to za dużo jak za 2013 do tego rozkręcany jeśli faktycznie wyciągnęli mu przystosowanie do kukurydzy. Jeszcze sprawdź czy czasem wyświetlacz jest dotykowy bo tamten z 2014 nie miał i mieli to wymienić a do kukurydzy miał fabryczne bo nawet klawisze miał na przemian grube i drobne dziury.
Ten o którym ja mówię z 2014 został kupiony w Białej o 12000 zł drożej niż w rol-brat z powodu właśnie tego że nie był rozkręcany do montażu przystosowania kukurydzianego i tych klawiszy oraz opony miał lepszej firmy.
To jak mówisz że na pewno rozkręcany, 2013 r, duży zbiornik i długa rura, bez wagi i wilgotnościomierza, sita elektryczne ale nie HP, opony pewnie michelin bo te dwa inne miały właśnie michelin to ja bym więcej jak 450 tys za niego nie dał. Najlepiej to im zaproponuj 440 tys i w razie co podrzuć 5000 i 5000.
Na razie dam im odpocząć parę dni, zobaczę ile wycenią nowego, pomyśle zastanowię się po szukam po innych dilerach i podejmę decyzję. bo jeśli jest tak jak mówisz, że takie cwaniaki z tą kukurydza itp to już mam argument na nich..