Kabel elektryczny w ziemi

Jak uzyskać pozwolenia na budowę? Jak walczyć o swoje prawa?

Re: Kabel elektryczny w ziemi

Postprzez nakrap » Pn, 3 listopada 2014, 15:52

jeśli Ci wkopali 3 lata temu i okazało się, że idzie to po Twojej ziemii to masz pewne odszkodowanie.

ostatnio dostałem odszkodowania za kabel napowietrzny, który posadzili mi 10 lat temu, wiec nie widze czemu miałbyś nie dostać za jeszcze młodszy !!!
nakrap
Nowicjusz
 
Posty: 7
Dołączył(a): Pn, 3 listopada 2014, 15:42
Lokalizacja: suwałki

Re: Kabel elektryczny w ziemi

Postprzez andrzej2110 » Pn, 3 listopada 2014, 17:43

Opisz cało procedurę jako musiałeś przejść aby uzyskać odszkodowanie.
Avatar użytkownika
andrzej2110
Administrator
 
Posty: 597
Obrazki: 123
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 11:22

Re: Kabel elektryczny w ziemi

Postprzez nakrap » Wt, 18 listopada 2014, 19:04

poczytałem na forum, popytałem kto takie odszkodowania juz uzyskał, poszukał w googlach kancelarii które się tym zajmują, pogadałem z kilkoma i wybrałem jedną.
kabel był bez zasiedzenia bowiem nie upłynęło 20 lat, sprawa trwała 1,5 roku w I instancji. wygrałem I i energetyka się odwołała do II instancji. w II sędzie podtrzymał wyrok.

prawnik tłumaczył mi że ta firma energetyczna z którą walczyłem z nikimi nie zawiera ugód i będzie to prowadziła do prawdopodobnie aż do II instancji. to już mi powiedział kiedy usłyszał do kogo należy kabel.

Na te odszkodowania nie ma procedury bo albo ugoda albo sąd i można wygrać lub przegrać.
nakrap
Nowicjusz
 
Posty: 7
Dołączył(a): Pn, 3 listopada 2014, 15:42
Lokalizacja: suwałki

Re: Kabel elektryczny w ziemi

Postprzez kosiak » So, 6 grudnia 2014, 13:12

to może Pan napiszę kto Panu pomagał, jaką kancelarię Pan wybrał. mam kilkanaście słupów i wziąłbym za nie pieniądze bowiem utrudniają mi uprawę bardzo mocno.

dostał Pan jednorazowo czy co rocznie Panu teraz wypłacają ?
kosiak
Nowicjusz
 
Posty: 2
Dołączył(a): So, 6 grudnia 2014, 13:06
Lokalizacja: lubawa

Re: Kabel elektryczny w ziemi

Postprzez zyrafa » N, 21 grudnia 2014, 15:13

Ma ktoś ustaloną służebność z tytułu linii na powietrznej i pasa technologicznego jej towarzyszącego który wynosi 35m od osi, służącej do przesyłu prądu elektrycznego o natężeniu 400kV?
Jakie stawki są przy tego typu i mocy urządzeniach. Linia znajdować będzie się nad gruntami ornymi IV kl. na wysokości 60m.

Obecnie znajduje się w zbliżonym miejscu linia 200kV która nie ma ustalonej służebności, będzie zdemontowana. Czy mogę uzyskać jakieś odszkodowanie z tytułu przeprowadzanych prac demontażu obecnej linii?
zyrafa
Zaczynający przygodę
 
Posty: 80
Obrazki: 23
Dołączył(a): Pn, 6 sierpnia 2012, 21:51

Re: Kabel elektryczny w ziemi

Postprzez nakrap » Wt, 3 marca 2015, 17:01

załatwiałem to z taką dużą firmą prawniczą z Warszawy aż Panowie byli. Nihil Obstat Sp z o.o.
nakrap
Nowicjusz
 
Posty: 7
Dołączył(a): Pn, 3 listopada 2014, 15:42
Lokalizacja: suwałki

Re: Kabel elektryczny w ziemi

Postprzez shaut » So, 9 maja 2015, 11:32

Witam wszystkich

Przyłączę się do wątku bo mam też pytanie odnośnie kabla elektrycznego poprowadzonego przez działkę.
Posiadam działkę rolną niecałe 0,5ha, działka leży można powiedzieć na lekkim wzgórzu. Kilka dni temu zadzwoniła do mnie firma która zajmuje się elektrowniami wiatrowymi.
Powiedzieli mi, że powyżej mojej działki na szczycie wzgórza chcą postawić turbinę wiatrową. Z racji tego, że na mojej działce w granicy stoi słup elektryczny Taurona chcieliby poprowadzić w granicy mojej działki od słupa do swojej turbiny kabel. (około 40m). Zaproponowali mi, że za kabel mogą mi zaproponować max do 2 tys zł w ramach odszkodowania. Co do odszkodowania za wymianę słupa to już z Tauronem mam sobie ustalić sam.

Tak się zastanawiałem, ponieważ ta firma później będzie dzięki tej elektrowni osiągać przychody, więc czy jest zatem możliwość zażądać od nich miesięcznej dzierżawy za kabel?. Wiadomo nie chodzi mi tutaj o jakieś kosmiczne kwoty, ale po prostu nie chciałbym się później wygłupić podczas rozmowy.

Dlatego proszę o odpowiedź kogoś kto bardziej zna temat

Dziękuje i pozdrawiam
Karol
shaut
Nowicjusz
 
Posty: 2
Dołączył(a): So, 9 maja 2015, 11:20
Lokalizacja: Tychy

Re: Kabel elektryczny w ziemi

Postprzez hania78 » Pn, 18 maja 2015, 11:21

Wygłupić się nie wygłupisz, wyznając zasadę że pytać zawsze warto. Choć wątpię, czy to coś da. Ewentualnie możesz zastrzec sobie większa kwotę odszkodowania.
hania78
Zaczynający przygodę
 
Posty: 40
Dołączył(a): Śr, 18 marca 2015, 13:16
Lokalizacja: Skórzewo

Re: Kabel elektryczny w ziemi

Postprzez adikpl » Pn, 18 maja 2015, 12:17

Powiem Ci tak. Jeśli np. PGE chce umieścić jakieś urządzenie w pasie drogi powiatowej, gminnej lub innej to musi płacić im dzierżawę obliczaną jako rzut poziomy powierzchni urządzenia x stawka. Tu są jakieś przykładowe stawki w podpunkcie 3 http://www.nowysacz.pl/content/resource ... _01_05.pdf Potrzeba tylko jaki to kabel, prawdopodobnie 3xXRUHAKXS 1x120 ale się dopytaj dokładnie.
Avatar użytkownika
adikpl
Zaczynający przygodę
 
Posty: 35
Obrazki: 14
Dołączył(a): Cz, 6 września 2012, 17:09
Lokalizacja: BLM

Re: Kabel elektryczny w ziemi

Postprzez shaut » Śr, 20 maja 2015, 19:43

Co do kabla to wiem w tej chwili, że to ma być średniego napięcia. Istniejący słup (trafok) ma być wymieniony na taki: http://zpue.pl/linie-napowietrzne/laczn ... 24400.html może to coś podpowie.

Wklejam fragmenty maila: Prace polegające na montażu rozłącznika, wymianie słupa itd.. związanych z samym słupem będzie prowadził Tauron we własnym zakresie, również służebności prawo wejścia itp... należy do Tauron Dystrybucja, więc tutaj zapłacą za ustanowienie służebności ze swojej strony.

Kabel będzie ułożony ok 1-1.5m pod ziemi (pas budowy ok 3m wzdłuż granicy działki) ą więc nie przeszkadza w uprawie roli czy budowie np. drogi do przyszłych działek budowlanych.

W naszym zakresie jest tylko dociągnięcie kabla do słupa na działce i służebność dotyczy tylko naszego kabla. Nasz trafok itd wszystko będzie zlokalizowane na działce elektrowni.

Generalnie zastanawiam się czy godzić się na ten kabel, bo samo odszkodowanie nie jest jakieś duże, a skoro mówicie że z opłatą dzierżawczą będzie ciężko to nie wiem czy jest sens bawić się w to?
shaut
Nowicjusz
 
Posty: 2
Dołączył(a): So, 9 maja 2015, 11:20
Lokalizacja: Tychy

Re: Kabel elektryczny w ziemi

Postprzez nakrap » Śr, 22 lipca 2015, 07:14

Jak na moje oko za 40 metry to to jest i tak dobra stawka ale na Twoim miejscu zarządałbym 4 000 PLN. Dla nich to i tak mała kwota, więc powinni się zgodzić.
nakrap
Nowicjusz
 
Posty: 7
Dołączył(a): Pn, 3 listopada 2014, 15:42
Lokalizacja: suwałki

Re: Kabel elektryczny w ziemi

Postprzez Riela » Wt, 4 sierpnia 2015, 09:08

Tak na 4k powinni się na luzie zgodzić.
Riela
Nowicjusz
 
Posty: 6
Dołączył(a): Śr, 29 lipca 2015, 10:40
Lokalizacja: Kartoszyno

Re: Kabel elektryczny w ziemi

Postprzez markowski » Śr, 19 sierpnia 2015, 10:42

nie wygłupisz się bo twoje myslenie jest logiczne a ich wyzyskiwawcze. Oni nie beda pobierali jednorazowej oplaty to dlaczego ty mialbys? Oni pobierają regularne oplaty to i ty powinienes. Wiadomo, ze beda starali sie za wszelka cene tego uniknac, ale dzierzawa wydaje sie tu jak najbardziej uzasadniona. Zycze powodzenia!
markowski
Zaczynający przygodę
 
Posty: 10
Dołączył(a): Śr, 12 sierpnia 2015, 11:29
Lokalizacja: Nysa nad Odrą

Re: Kabel elektryczny w ziemi

Postprzez nakrap » Cz, 20 sierpnia 2015, 15:39

Masz zupełną rację Panie Markowski, ich myślenie jest wyzyskiwawcze i dzierżawa powinna być ale z tego co czytałem to żaden Sąd nie dał korzystnego wyroku w tej sprawie dla Klienta.

Trzeba też zauważyć, że lepiej jest wziąć z 150 000 PLN jednorazowo i coś z tą kasą zrobić niż 70 PLN/miesięcznie a takie stawki pewnie by były.
nakrap
Nowicjusz
 
Posty: 7
Dołączył(a): Pn, 3 listopada 2014, 15:42
Lokalizacja: suwałki

Re: Kabel elektryczny w ziemi

Postprzez markowski » Pn, 7 września 2015, 09:56

Jesli sąd jest w stanie wydac wyrok gdzie mozna wziac 150 tysiecy to jak najbardziej sie zgadzam. Bolą mnie i pewnie nie tylko mnie sytuacje gdzie jednorazowo probuja zaplacic jakies smieszne kwoty i zamknac sprawe. Najlepiej znalezc zloty srodek i przelknac dume.
markowski
Zaczynający przygodę
 
Posty: 10
Dołączył(a): Śr, 12 sierpnia 2015, 11:29
Lokalizacja: Nysa nad Odrą

Re: Kabel elektryczny w ziemi

Postprzez nakrap » Śr, 18 listopada 2015, 12:07

mnie też to boli, że proponują tak małe stawki. Ale wie Pan dlaczego tak jest. Kiedyś budowali linie wysokiego napięcia u mojego brata. Wszyscy wzięli po 1-3 tysiące złotych, brat się postawił to się z niego śmiali, że głupi. A jak uzyskał 36 000 PLN w Sądzie to ludzie już się nie śmiali tylko zaczęli go zwyzywać !!!

Ludzie sami sobie są winni. Nie walczą o swoje to dostają ,,okruchy". Ja bym też nie płacił i Pan też. na 20 Klientach jakbym zoszczędził około 34 000 PLN to już mam 680 000 PLN oszczędności. A to tylko jedna miejscowość była. A linia długa na 56 km. Coś mi się wydaję, że na ludziach zaoszczędzili spokojnie 8-20 mln PLN.

Ja walczyłem w Sądzie z energetyką i wygrałem większą kwotę od brata. Ludzie nie powinni bać się ale widać, że komuna wybiła im wszelką roszczeniowość od zakładów energetycznych. Nikt nie przyjdzie i nie da za darmo tych pieniędzy jak nie musi.
nakrap
Nowicjusz
 
Posty: 7
Dołączył(a): Pn, 3 listopada 2014, 15:42
Lokalizacja: suwałki

Re: Kabel elektryczny w ziemi

Postprzez Przemko » N, 29 listopada 2015, 20:47

bo większość osób woli wziąść to co im zaproponują, a bo takie właśnie gadanie a po co ja mam po sądach chodzić i mają mnie ciągać, ale takie coś nie popłaca, trzeba walczyć o swoje i odwoływać sie od niekorzystnych wyrokó
Avatar użytkownika
Przemko
Zaczynający przygodę
 
Posty: 74
Obrazki: 121
Dołączył(a): Wt, 5 lutego 2013, 17:24
Numer GG: 6007472

Re: Kabel elektryczny w ziemi

Postprzez John175 » Pn, 21 grudnia 2015, 14:47

Ja opisze moją sytuacje.
2 lata temu przyszli do rodziców żeby położyć kabel pod ziemią, który idzie od wiatraków. Jakoś nie mieli czasu gadać, ale zaproponowali 10 zł za metr kabla jednorazowo i powiedzieli, że negocjować nie będą za bardzo, najwyżej symbolicznie do 12 zł za metr mogą dać.
Po roku przyszli znów do rodziców i dawali 20 zł za metr kabla, po negocjacjach dali 35 zł za metr kabla jednorazowo i rodzice (barany) podpisali akt służebności czy jakoś tak na 30 lat.
Ja mam działke 65 metrów i nie mają możliwości jej ominięcia w ogóle, bo mają już od wszystkich ustanowione służebności przed i za mną, więc zostałem ostatni. Przyjechali i do mnie. Ja mówie nie bo nie bo mi nie pasuje, bo drenarka, rowy, krzaki, bo 700 metrów od budynków itp.
Dali na wstępie 60 zł/m kabla, ja dalej nie, to oni litościwym głosikiem "to ile, nooo 200zł starczy..." ja w śmiech i mówie to rodzicom daliście po 35 zł a mi tu z 200 wyskakujecie, mówie, że tak to cyganie się targują a nie poważni ludzie. Powiedziałem im jasno 130.000zł w dniu aktu to możemy gadać, ew. ponegocjować delikatnie. To zaczeli się delikatnie denerwować i bajki pisać, że inwestycja celu publicznego to będzie, że przez sąd zrobią, a póki co jest to prywatny inwestor (żyd) i nie maja takiego prawa. Dzisiaj mają przyjechać znowu, ale nie zmieniam wersji i dalej będę żądał te 130.000zł.
Ludzie nie dajcie się wyzyskiwać tym bandytom i żydom (jak w moim przypadku) którzy na zwykłym MOTŁOCHU (bo jak nazwać tych co podpisali po 12-15 zł/m - a tacy byli) żerują i wyzyskują. Ja im nie odpuszczę przekrętom na usługach żydów i zagranicznych korporacji.
John175
Zaczynający przygodę
 
Posty: 46
Obrazki: 68
Dołączył(a): Cz, 23 kwietnia 2015, 20:31
Lokalizacja: Pomorskie, Żuławy

Re: Kabel elektryczny w ziemi

Postprzez nakrap » Cz, 25 lutego 2016, 10:41

jestem z Pana taki DUMNY. Jesteś prawie jak Jhon Rambo :D

Masz RACJĘ nie ma co się sprzedawać za ,,czapkę sliwek". W Polsce tak komuna ludziom wybiła roszczenia za wszelkie kable, gazociągi itd, że ludzie by dali sobie pół chałupy przekopać za 5 zł za metr. Skończmy z tym tanim dawaniem d..... i walczmy. Przecież Sąd nie wsadzi nikogo za to do pierdla. Są to sprawy cywilne. Najwyżej dostaniesz mniej ale pewnie i tak z 10 razy więcej od pierwszej Propozycji !!!!

Oni nie dadzą na początku zbyt dużo. Powiedzmy, że takich 10 ludzi weźmie po 4 tysiące zamiast 40 000 i mają 360 000 do przodu. Ludzie sami narzękają ale jak przychodzi co do czego to chowają głowę w piasek i mają pretensje do wszystkich ale do siebie to już NIE :heja:

Brawo Jhon :brawo: :brawo: :brawo:

dali Ci już te 130 000 ?
nakrap
Nowicjusz
 
Posty: 7
Dołączył(a): Pn, 3 listopada 2014, 15:42
Lokalizacja: suwałki

Re: Kabel elektryczny w ziemi

Postprzez John175 » Wt, 1 marca 2016, 23:09

Masz racje znajdą kilku co podpisali np. 10zł/m i mają kupe kasy dla siebie.
Podpisany akt służebności, dali między 80, a 100 tysięcy.
I podejrzewam, że zgodzili się na to bo reszta podpisała po małych pieniądzach, więc średnia i tak im wyszła mała... Dodam, że podpisywałem jako jeden z ostatnich (3 od końca)
John175
Zaczynający przygodę
 
Posty: 46
Obrazki: 68
Dołączył(a): Cz, 23 kwietnia 2015, 20:31
Lokalizacja: Pomorskie, Żuławy

Re: Kabel elektryczny w ziemi

Postprzez kosiak » Cz, 21 grudnia 2017, 08:56

zaimponowałeś mi również Jhon. zobaczcie jakie oni mają oszczędności z powodu pójścia ludzi na łatwiznę, na tle np: linii, która wynosi 10 km. kilka milionów jak nic a linie czasami budują nawet na 100 lub więcej kilometrów.

mi odmówili ugody. ale za namową "nakrap" wynająłem tych samych prawników co on i wygrałem sprawę w I instancji.
kosiak
Nowicjusz
 
Posty: 2
Dołączył(a): So, 6 grudnia 2014, 13:06
Lokalizacja: lubawa

Re: Kabel elektryczny w ziemi

Postprzez mirabot1 » So, 31 marca 2018, 11:30

Można. Popieram osobę wyżej.
mirabot1
Nowicjusz
 
Posty: 1
Dołączył(a): So, 31 marca 2018, 11:28
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Kabel elektryczny w ziemi

Postprzez gonzo » So, 31 marca 2018, 16:13

Popierasz co ? Tych samych prawników?
To ja uczę się od was, proszę więc o patrzenie przez pryzmat nauki na moje wypowiedzi.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jestem Polakiem i piszę po polsku.
Avatar użytkownika
gonzo
Administrator
 
Posty: 1089
Obrazki: 249
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 11:13
Lokalizacja: powiat Brodnica
Numer GG: 4140280

Poprzednia strona

Powrót do Pozwolenia, spory z urzędami i urzędnikami

cron