Strona 1 z 2

Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: Pn, 4 czerwca 2012, 23:02
przez gonzo
Umieszczajcie tu kawały bez drastycznych wulgaryzmów. Humor rodem z monty phytona mile widziany.

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: Pn, 4 czerwca 2012, 23:17
przez MECHANIZATOR
No to może ja zacznę

Miasto - godziny szczytu - do zatłoczonego tramwaju wsiada młoda elegancka atrakcyjna kobieta i mówi do współpodróżnych "Ale tłok" na co facet stojący za nią odpowiada "To mój" ;)

kawał z brodą ale mnie zawsze śmieszy

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: Pn, 4 czerwca 2012, 23:33
przez gonzo
dobre...
Telegram : "Teściowa nie żyje. Pogrzebać czy kremować zwłoki?"
Odpowiedź:
"Jedno i drugie. Lepiej nie ryzykować."

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: Wt, 5 czerwca 2012, 06:01
przez bobek
Przyjeżdża do Polski Niemiec na polowanie, wchodzi do klubu myśliwskiego:
- Ja przyjechał z Niemiec, chciał tu zapolować.
Właściciel klubu:
- Panie, nie ma na co polować, wszystkie zwierzątka nam wystrzelaliście.
-Daje pięć tysiąc marek za jeden strzał.
- No Panie mówię, że nie ma do czego strzelać, no nie urodzę.
- Dziesięć tysiąc marek jeden strzał. Tyle kilometrów tu ja jechał.

- Skąd wezmę, z rękawa wytrzepie? Nie ma!
- Dwadzieścia tysiąc marek, moje wszystkie pieniądz. Nie mogę do dom z pustymi rękami wracać.
- Dwadzieścia tysięcy? Hm... A może być Rumun?
- Może być nawet Rumun.
- To ja wypiszę zezwolenie na zabicie Rumuna, pokwitowanie, pieczątki, podpisy, etc.
Niemiec zapłacił, wsiadł do Jeepa i jedzie przez miasto. Patrzy, a tu Rumun grzebie w śmietniku. Wyjął strzelbę i dmuch, Rumun padł martwy pod kontenerem.
Niemiec uradowany podbiegł, chwycił Rumuna za nogi, ciągnie go po chodniku i zarzuca na dach Jeepa. Nagle podjeżdża policja:
- Mandat!
- Za co mandat?
- Za zabicie Rumuna mandat.
- Ale ja mam zezwolenie...
Pokazuje papiery.
- Racja, mógł pan zabić Rumuna, ale i tak mandat!
- Za co?
- Za zabicie Rumuna przy paśniku!

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: Wt, 5 czerwca 2012, 13:19
przez radex
Chłop miał 200 kur i ani jednego koguta. Poszedł do sąsiada, kupił tak ze trzy na początek. A sąsiad na to:
- Ale po co trzy? Słuchaj stary - ja ci sprzedam Miecia. Miecio to jest taki kogut, ze ci te wszystkie 200 kur spoko obsłuży. OK, po trzeciej wódce dobili targu, chłop wrócił z Mieciem do gospodarstwa, wypuścił go z klatki i mówi:
- Słuchaj Mieciu - to jest teraz twoje gospodarstwo, 200 kur na ciebie czeka, wyluzuj się, jesteś tu jedynym kogutem, nie ma co się spieszyć, tylko mi się nie zmarnuj - kupę kasy za Ciebie dałem.
Ledwo skończył mówić, SRU! Mieciu wpadł do kurnika. Przeleciał wszystkie kury kilka razy, tylko pierze leciało. SRU! Poleciał do budynku obok gdzie były kaczki - to samo. Chłop krzyczy, próbuje go hamować. Ale gdzie tam! SRU! Poszedł Miecio za stadem gęsi i zniknął w oddali. Rano chłop wstaje, patrzy - leży Mieciu na podwórku, kompletna padlina. Nad nim krążą sepy. Podbiega i krzyczy:
- A widzisz Mieciu, mówiłem Ci, daj spokój, tyle kasy w błoto... A Mieciu otwiera jedno oko i syczy przez zaciśnięty dziób:
- Cissssi, spier***aj, bo mi sepy płoszysz..

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: Wt, 5 czerwca 2012, 16:48
przez Krzysiek19
-Czy oskarżony przysięga mówić prawdę,całą prawdę i tylko prawdę ?
-Przysięgam.
-Co oskarżony ma w takim razie do powiedzenia?
Na to oskarżony:
-Wysoki sądzie, przy ograniczeniach ,które zostały właśnie na mnie nałożone, raczej nic.


- Dzień dobry. Poproszę Butapren.
- Co, narkoman?
- Nie, but mi się rozerwał.
- I co, myślisz, że jak się kleju nawąchasz, to się zrośnie?

Wk***iony koleś wpada do baru z pistoletem , krzycząc od progu
- Kto r*chał moją żone ?!?!
Z tyłu sali słychać głos
- Oj Stary , zabraknie CI kul ...

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: Cz, 7 czerwca 2012, 20:00
przez pioter
na truskawkowy sezon ;)


Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: So, 9 czerwca 2012, 22:51
przez daniel
dobre Pioter :D

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: So, 9 czerwca 2012, 23:10
przez kendzior15
leje gośc w parku, nareszcie podchodzi kobieta i mówi
- ale bydlak
a mężczyzna
- spokojnie trzymam go :)

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: Cz, 21 czerwca 2012, 20:36
przez Simmental00
Jest sobie sobie rodzinka.Mama tata i 3 synów. I maja krowę jako jedyna żywicielkę.
Rano wstaje matka, patrzy wszyscy śpią, wiec pomyślała ze pójdzie wydoić krowę ;w końcu to ich jedyna żywicielka. Poszła do stodoły patrzy a tam krowa zdechła. Załamała sie i sie powiesiła.
Następny wstaje ojciec, patrzy synowie śpią, starej nie ma, pewnie poszła na grzyby. No nic, idę wydoić krowę, w końcu to nasza jedyna żywicielka. Wchodzi do stodoły, patrzy a tam krowa zdechła matka powieszona. Załamał sie i podciął sobie żyły.
wstaje najstarszy syn patrzy bracia śpią, matki nie ma , pewnie poszła na grzyby, ojca nie ma, pewnie poszedł chlać pod sklep. No nic idę wydoić krowę, w końcu to nasza jedyna żywicielka. Wchodzi do stodoły, patrzy a tam krowa zdechła, matka powieszona, ojciec z podciętymi żyłami. No nic trzeba sobie jakoś radzić , idę na ryby. Poszedł na ryby, łowi 5, 10, 15 godzin aż w końcu złowił syrenkę.
- Spełnię każde twe życzenie jak zadowolisz mnie tyle razy ile masz lat.
A miał 25. Jeśli nie, to wezmę cie w otchłań. Doszedł do 24 i spuchł! Wzieła go w otchłań.
Wstaje średni syn patrzy - brat śpi, matki nie ma , pewnie poszła na grzyby, ojca nie ma, pewnie poszedł chlać pod sklep, brata nie ma pewnie jest na laskach. No nic idę wydoić krowę, w końcu to nasza jedyna żywicielka. Wchodzi do stodoły, patrzy, a tam krowa zdechła, matka powieszona, ojciec z podciętymi żyłami. No nic idę na ryby. Po 10 godzinach złowił syrenkę a ta mówi:
- Jeżeli zadowolisz mnie tyle razy ile masz lat (a miał 20) to spełnię każde twe życzenie, jeśli nie, to wezmę cie w otchłań. Doszedł do 19 i spuchł. Wzięła go w otchłań.
Wstaje najmłodszy syn, patrzy nikogo nie ma. Myśli: matki nie ma, pewnie poszła na grzyby, ojca nie ma, pewnie poszedł chlać pod sklep, braci nie ma pewnie są na laskach. No nic idę wydoić krowę, w końcu to nasza jedyna żywicielka. Wchodzi do stodoły patrzy, a tam krowa zdechła matka powieszona, ojciec z podciętymi żyłami. No nic idę na ryby. Po 5 godzinach złowił syrenkę a ona mówi:
- Jeżeli zadowolisz mnie tyle razy ile masz lat (a miał 15) to spełnię każde twe życzenie, jeśli nie to wezmę cie w otchłań.
On na to:
- A mogę 20?
Ona zdziwiona
- Możesz
- A mogę 25?
Ona jeszcze bardziej zdziwiona
- Możesz.
- A nie zdechniesz jak krowa?

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: Pt, 22 czerwca 2012, 19:14
przez blackdevil
Bolek i Lolek idą spać do namiotu w pewnej chwili Bolek pyta się Lolka
Bolek;Lolek walisz konia?
Lolek;Tak
Bolek;To wal swojego!

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: So, 23 czerwca 2012, 14:19
przez turyńczyk
W celi siedzą razem: gwałciciel, zoofil, pedofil, gerontofil, sadysta,
nekrofil i masochista
gwałciciel: - Eh, jak bym kogoś zgwałcił.
zoofil: - Kotka na przykład.
pedofil: - Tak, tylko młodego, dwumiesięcznego.
gerontofil: - A potem poczekać jak się zestarzeje i jeszcze raz.
sadysta: - Aha, tylko łapy mu jeszcze połamać, podpalić troszkę.
nekrofil: - A kiedy umrze będzie najlepiej.
masochista: - Miau...

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: Pt, 29 czerwca 2012, 12:11
przez stojar
Żona wysyła męża do sklepu:
- Kup parówki, jak będą jajka to kup 10.
Mąż w sklepie:
- Są jajka?
- Tak.
- To poproszę 10 parówek.

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: Pt, 29 czerwca 2012, 12:33
przez 1012
Egzamin z fizyki wchodzi pierwszy student:
prof- Co Pan robi gdy jedzie Pan tramwajem i jest gorąco?
stu- Otwieram okno.
prof: Bardzo dobrze proszę więc obliczyć rozkład ciśnienia i przepływu powietrza w tramwaju po otwarciu okna
Student nie zaliczył i wyszedł z dwóją w indeksie, wchodzi kilku następnych to samo pytanie, ta sama odpowiedź i ten sam wynik:)
Wchodzi studentka:
prof- Co Pani robi gdy jedzie Pani tramwajem i jest gorąco?
stu-Ściągam bluzeczkę
prof- Ale jest naprawdę bardzo bardzo gorąco
stu- Ściągam sukienkę
prof- Ale naprawdę jest tak gorąco, że nie da się wytrzymać
stu- To rozbieram się do naga i mogą mnie nawet wszyscy z tego tramwaju przelecieć, ale okna w życiu nie otworze :lol:

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: Wt, 3 lipca 2012, 22:40
przez arturos89
Toast przy wódeczce: no to po małym, krzyknął rolnik wyciagając jaja z sieczkarni!!:)

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: N, 19 sierpnia 2012, 22:28
przez JarekUR
Vistula-kosi,młóci,chłopa przewróci :D

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: N, 19 sierpnia 2012, 22:49
przez adi4512
Facet z USA zwiedzał Polskę i się zgubił. Zobaczył rolnika pracującego na polu i zatrzymał się zapytać o wskazówki. Rolnik powiedział mu, jak dostać się do głównej drogi. Facet chciał trochę pogadać, więc pyta:
- To pańska ziemia?
- Taa? odpowiedział rolnik.
- Duża jest?
- No, zaczyna się tam gdzie płynie strumień przy drodze, ciągnie się przez wzgórze aż do tego miejsca, gdzie widać to wielkie drzewo. Sięga od tamtej stodoły do tej wielkiej sterty kamieni, tego płotu i biegnie aż do tej drogi.
- To piękne miejsce. Ale opowiem panu o mojej ziemi w Stanach. Wsiadam do mojego samochodu na jednym końcu mojej farmy o wczesnym ranku. Jadę cały dzień i dopiero kiedy słońce zachodzi, docieram do końca mojej posiadłości. Co pan o tym myśli?
Rolnik myśli przez chwilę i mówi:
- Też miałem kiedyś taki samochód.

:) :) :)

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: Cz, 6 września 2012, 10:21
przez bobek
@gonzo nie mogłem sobie darować. :D

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: Cz, 6 września 2012, 23:20
przez gonzo
Może to wczesna pora ale wybacz nie rozumiem? Ładnych już parę lat nie byłem na takiej "bibie" ale widzę nic się nie zmienia, "muzyka" tym bardziej...:)
Nie od razu Ibize zbudowano :P

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: Cz, 6 września 2012, 23:40
przez bobek
Obejrzyj od 3:30. ;P

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: Pt, 7 września 2012, 07:14
przez gonzo
"świna mi się na parkiecie poci" ło matko...

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: Pt, 7 września 2012, 07:28
przez bobek
Grubo ktoś pojechał. Trafiłem na to przypadkowo. :P

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: So, 8 września 2012, 19:41
przez zyrafa
Student rolnictwa spóźnia się na bardzo ważny egzamin...
Profesor od razu wita go słowami: oj studencie studencie spóźniliśmy się..., ale może to i dobrze, już mam dość tych waszych regułek wyklepanych na pamięć, już mam dość tych definicji wyuczonych z książek, mam propozycję, zadam ci jedno konkretne pytanie z życia wzięte odpowiesz dobrze - zaliczone, nie odpowiesz - cały rok zmarnowany. I jak, jaka jest twoja decyzja, wchodzisz w to?
Student: Dobra, raz się żyje spróbuje.
Profesor: Czy u krów przeprowadza się aborcję?
Student siedzi i się zastanawia nad pytaniem 5 min. Siedzi dalej i myśli już 15 min. Siedzi i siedzi i myśli mija już godz. nagle wstaje i pewnym głosem odpowiada: Nie wiem, po prostu nie wiem.
Zdenerwowany profesor donośnym głosem oznajmia: Nie zdałeś, siadaj dwója cały rok masz w plecy ty głąbie!

Więc załamany student idzie do baru siada i mówi 50 ml i piwo. Za chwilę to samo. Sytuacja powtarza się przez kilka godz, student zdołowany i już pijany trzyma się za głowę, barman zauważył że jest z nim coś nie tak i mówi: Chłopie, masz jakiś problem, powiedz o co chodzi może będę mógł pomóc...
Na to student: A idź, daj mi spokój i tak nie zrozumiesz,
jednak barman dalej nalega i mówi: No powiedz o co chodzi, ja jestem barmanem i już nie jeden mi się żalił.
Student: No dobra powiem, będzie to pytanie: Czy u krów przeprowadza się aborcje...?
Barman Podrapał się po głowie, pomyślał pomyślał i mówi: To żeś się chłopie wpie...dolił...

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: Wt, 11 września 2012, 18:48
przez jaro
RPA biały kierowca przejechał murzyna na przejściu dla pieszych. Tak go trafił, że murzyn wleciał przez przednią szybę do wnętrza samochodu a przez tylną wyleciał. Niestety, nie ma lekko, rozprawa sądowa i wyrok: 2 lata wiezienia dla murzyna za włamanie i próbę ucieczki.
Po wyjściu z pierdla ten sam murzyn trafia na pasach na tego samego białego. LUUUUP! i ta sama sytuacja: przednia szyba, tylna szyba, Murzyn dostal 5 lat za recydywe.
Wychodzi po 5 latach, i znowu na pasach trafia na tego samego białego. Przednia szyba, tylna szyba.. Tym razem biały nie wytrzymał, wyskoczył i wbił Murzynowi kosę w plecy. Ale cóż, sprawiedliwość musi być: Murzyn dostał 15 lat za nielegalne posiadanie broni...

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: Wt, 11 września 2012, 21:38
przez limousine
Powtórka z rozrywki?
Zobacz czwarty post.

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: Śr, 12 września 2012, 09:05
przez bobek
OK wyciąłem, ale mam kolejny. :D

Gospodarz wychodzi rano oporządzić swoją krowę. Ale po chwili wzburzony wraca do chałupy i budzi swoich trzech synów mówiąc:
- Jakiś c..j ukradł nam krowę!
Starszy syn:
- Jak c..j to znaczy konus jakiś...
Średni syn:
- Jak konus to pewnie z Trojanowa...
Najmłodszy syn:
- Jak z Trojanowa to pewnie Wasyl.
Zaprzęgli konia do wozu i pojechali do Trojanowa i dali Wasylowi po mordzie. Wasyl jednak nie przyznał się do kradzieży. Profilaktycznie dali mu po mordzie drugi raz, ale także bez efektu. Chcąc nie chcąc wsadzili Wasyla na wóz i pojechali do sądu grodzkiego. Stanęli przed sędzią i ojciec mówi:
- Obudziłem się rano, patrzę krowę ukradł jakiś c..j. Mówię o tym synom. Najstarszy mówi, że jak c..j to musiał być konus. Średni mówi, że jak konus to z pewnością z Trojanowa. Najmłodszy mówi, że jak z Trojanowa to na pewno Wasyl. Daliśmy mu po mordzie, ale krowy nie chce oddać!
Sędzia:
- Hmmm... logika niby żelazna, ale to jeszcze niczego nie dowodzi. No na ten przykład, powiedzcie mi co mam w tym pudełku?
Ojciec:
- Pudełko kwadratowe...
Najstarszy syn:
- To znaczy, że w nim coś okrągłego...
Średni syn:
- Jak okrągłe to musi być pomarańczowe...
Najmłodszy:
- Jak pomarańczowe - to z pewnością mandarynka...
Sędzia zdumiony zagląda do pudełka i mówi:
- No, Wasyl.... Oddawaj k...a krowę...

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: So, 29 września 2012, 17:00
przez jendrzej
Studenci się wybrali na egzamin.
Czekaja pod drzwiami sali.
Nudziło im się więc zaczęli się bawić indeksami tak jak to się kiedyś grało monetami w podstawówce - czyj indeks zatrzyma się bliżej ściany.
Tylko że jednemu to nie wyszło zbyt dobrze, bo zamiast w ścianę
trafił indeksem pod drzwi i do sali w której siedział egzaminator.
Przeraził się okrutnie, ale za chwile indeks wyleciał z powrotem.
Otwiera, patrzy, a tu ocena z egzaminu: 4
Ucieszył się, no więc koledzy postanowili wrzucać dalej.
Kolejny dostał 3+, następny 3.
W tym momencie zaczęli się zastanawiać.
Kolejna ocena wydawała się dosyć jednoznaczna (2+ nie wchodziło w
gre).
Wreszcie jeden postanowił zaryzykować.
Wrzuca indeks.
Czeka.
Nagle otwierają się drzwi, staje w nich egzaminator:
- Piątka za odwagę!

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: Pn, 19 listopada 2012, 10:01
przez Siwy7406
Siedzą przy stole: Amerykanin, Francuz, Turek i Polak i rozprawiają, z czego są najbardziej dumni.
- Ja jestem dumny z CIA - zaczął Amerykanin. Oni wiedzą wszystko o świecie, często zanim się to wydarzy.
- Ja jestem dumny z naszych kobiet - kontynuuje Francuz. To najpiękniejsze i najbardziej eleganckie kobiety na świecie, a do tego wcale nie łatwo zaciągnąć którąś do łóżka.
- Może to głupio zabrzmi - mówi Turek - ale ja jestem dumny z naszych dywanów. To najbardziej okazałe dywany na świecie. Mało kto może sobie na nie pozwolić, dlatego ozdabiają największe rezydencje i pałace.
Polak siedzi cicho.
- A ty, Polaku - dopytują pozostali - z niczego nie jesteś dumny?
- Ja jestem dumny z siebie.
- Jak to?
- W zeszłym tygodniu przeleciałem śliczną Francuzkę na tureckim dywanie w mojej kawalerce i dam sobie łeb uciąć, że CIA o tym, ni cholery, nie wie!!!

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: Śr, 21 listopada 2012, 20:29
przez wiesmag



wstawiłem to tak bo nasz moderator mógł by to jeszcze poprawić na polski :mrgreen:

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: Śr, 21 listopada 2012, 22:59
przez sebekwolkasos
@wiesmag, gwary ludowej nie poprawiam. :mrgreen: Mogłeś śmiało napisać te kawały. :)

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: Cz, 22 listopada 2012, 12:14
przez wiesmag
jaka gwara?to przecież język-nawet google tłumaczą :)

bez urazy-o poprawianie-traktuj to na luzie (a widzisz,wiesz do kogo pije :lol: )
słuchałeś?
a zrozumiałeś? :lol:

a pisać to nie bardzo w kaszubskim-brakuje takich liter na klawiaturze :(

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: Cz, 22 listopada 2012, 23:35
przez sebekwolkasos
@wiesmag, przepraszam, że kaszubską mowę nazwałem gwarą, to przez pomyłkę. W dokumentach jest napisane że jest to odrębny język. Spoko. Urazów nie mam. :) Nie jestem jakimś fanatycznym gburem. :D

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: Pt, 23 listopada 2012, 08:36
przez wiesmag
@sebekwolkasos-i tu się bardzo mylisz-jesteś gburem w 100%,tak jak ja i większość tu-'' GBUR"to dosłownie w Kaszubskim "ROLNIK"i to taki już porządny,GBUR to już jest ktoś,bo taki małorolny,niereformowalny to "PLAJTER".

"TO JE GBUR"-to pochwała ze aż serce rośnie

Do ucieczy gburze,gburowie.

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: Pt, 23 listopada 2012, 18:30
przez majran
Nazwy fajnie się czyta znaki w dwóch językach

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: Pt, 23 listopada 2012, 22:28
przez sebekwolkasos
@wiesmag, ciekawych rzeczy się na tym forum dowiaduję :)

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: So, 24 listopada 2012, 08:19
przez wiesmag
A ile masz jeszcze dialektów-Kościerzyna z Puckiem to już prawie się nie rozumieją :lol:

A edytować już nie mogę,to po jakim czasie znika?-bo kawał słyszałem :D

syn pyta ojca
syn-tato skąd ja się wziąłem?
ojciec-bocian cię przyniósł.
syn-ale jesteś głupi,mama taka do rzeczy,seksowna a ty bociany pierd..sz.

Połączyłem posty, na edycje jest 30 min.
Pozdrawiam Krzysiek19

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: So, 24 listopada 2012, 18:46
przez wojtek
bobek napisał(a):OK wyciąłem, ale mam kolejny. :D

Gospodarz wychodzi rano oporządzić swoją krowę. Ale po chwili wzburzony wraca do chałupy i budzi swoich trzech synów mówiąc:
- Jakiś c..j ukradł nam krowę!
Starszy syn:
- Jak c..j to znaczy konus jakiś...
Średni syn:
- Jak konus to pewnie z Trojanowa...
Najmłodszy syn:
- Jak z Trojanowa to pewnie Wasyl.
Zaprzęgli konia do wozu i pojechali do Trojanowa i dali Wasylowi po mordzie. Wasyl jednak nie przyznał się do kradzieży. Profilaktycznie dali mu po mordzie drugi raz, ale także bez efektu. Chcąc nie chcąc wsadzili Wasyla na wóz i pojechali do sądu grodzkiego. Stanęli przed sędzią i ojciec mówi:
- Obudziłem się rano, patrzę krowę ukradł jakiś c..j. Mówię o tym synom. Najstarszy mówi, że jak c..j to musiał być konus. Średni mówi, że jak konus to z pewnością z Trojanowa. Najmłodszy mówi, że jak z Trojanowa to na pewno Wasyl. Daliśmy mu po mordzie, ale krowy nie chce oddać!
Sędzia:
- Hmmm... logika niby żelazna, ale to jeszcze niczego nie dowodzi. No na ten przykład, powiedzcie mi co mam w tym pudełku?
Ojciec:
- Pudełko kwadratowe...
Najstarszy syn:
- To znaczy, że w nim coś okrągłego...
Średni syn:
- Jak okrągłe to musi być pomarańczowe...
Najmłodszy:
- Jak pomarańczowe - to z pewnością mandarynka...
Sędzia zdumiony zagląda do pudełka i mówi:
- No, Wasyl.... Oddawaj k...a krowę...

hmm -bobek- skąd ty te trojanowo wytrzasłeś :shock: ? w Polsce są tylko dwie miejscowosci o tej nazwie i jedną to akurat baaardzo dobrze znam ;) , no ale wasyla to w życiu tam nie widzieli

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: So, 24 listopada 2012, 19:58
przez bobek
Ja tego dowcipu nie wymyśliłem. :lol:

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: So, 24 listopada 2012, 21:09
przez andrzej2110
Wojtek bo tu chodzi o to drugą :D

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: N, 25 listopada 2012, 09:15
przez jaro
Jednej rzeczy nie rozumiem-dlaczego to niby jest oddzielny język ?-jak tak słucham to jakbym słyszał jakąś gwarę śląską czy góralską na ten przykład...zrozumieć idzie bez większych problemów.

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: N, 25 listopada 2012, 11:09
przez bobek
Boś w szwabii mieszkał. ;)

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: N, 25 listopada 2012, 11:10
przez Senator
Kaszub Kaszubowi nie równy. Jednego zrozumiesz, drugiego nie, dajmy na to ja to Kaszuba, który by zaczął gadać naprawdę po kaszubsku to bym nie zrozumiał, ale mam do czynienia z takimi "niby Kaszubami" to problemu ze zrozumieniem nie ma :D

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: N, 25 listopada 2012, 13:04
przez jaro
Ale tak jest wszędzie-ja np. kompletnie nie umiem posługiwać się gwarą a starszych niektórych posłuchać to już łatwiej byłoby Kaszuba zrozumieć :).
@bobek-może i jest coś na rzeczy z tym mieszkaniem tam-miałem zawsze ciężki ubaw z Niemców gdy nie rozumieli Austriaka lub Szwajcara (no bo niby wszyscy mówili po niemiecku-nie ?)

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: N, 25 listopada 2012, 13:24
przez wiesmag
@jaro-dlatego odrębny język-bo uznały go organizacje międzynarodowe (stowarzyszenia się postarały) - główne wymogi to literatura,proza w tym właśnie języku, poza tym posiada własny alfabet (są zapisy już kilku-wieczne).
Górale i Ślązacy nie mają alfabetu-chyba - i tych to komuna promowała.

W dziejach to Kaszubów grabili wszyscy - Niemcy,Szwedzi i nie ujmując Polakom - również.

@senator - w twoich stronach mało z Kaszubskiego, bardziej po Kociewsku.

W kaszubskiej mowie jest dużo z niemieckiego, szwedzkiego i tak się wydaje że z polskiego to tylko przekleństwa się przyjęły - takie najostrzejsze przekleństwa po kaszubsku to: "purtku, judusziu" - a te co się używa teraz to są po polsku :lol:

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: N, 25 listopada 2012, 13:37
przez jaro
Za Wikipedią-"Język kaszubski wykazuje wiele cech wspólnych z językiem polskim. Dla niektórych badaczy jest to dowód na brak odrębności tych języków, co najwyżej kaszubski jest uważany za najbardziej odrębny spośród dialektów polszczyzny."

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: N, 25 listopada 2012, 14:39
przez Senator
@wiesmag, moje strony to na pewno już nie Kaszuby - poprzednio miałem na myśli Kaszubów z okolic Kościerzyny, bo mam tam szwagra :D

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: N, 25 listopada 2012, 14:54
przez wiesmag
Bardziej podobny do śląskiej gwary niż do polskiego-inni też mogli się postarać-Kaszubi nie bronili np. Ślązakom.

Osobiście nie mam kaszubskiej tv,ale jest w kablówkach-oglądałem brazylijski serial w kaszubskim dubbingu-można z krzesła spaść-brzuch to jeszcze długo bolał.

Kościerzyna niby Kaszuby-"godka słabu pe kasebsku" ("e""o" powinno być z kropkami)

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: N, 25 listopada 2012, 17:18
przez jaro
Już drugi raz o tej Kościerzynie-z tą miejscowością zawsze będzie mi się kojarzyć hasło wypisywane na przystankach-"Hej dziewczyny z Kościerzyny myjcie du..ka i do Słupska" :)

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: N, 25 listopada 2012, 18:11
przez wojtek
jak byłem w woju to była spora ekipa z Kościerzyny, ale gwarą to nie za specjalnie nawijali. ( oprócz jo zamiast tak)

Re: Krótko zwięźle i do rozpuku

PostNapisane: N, 25 listopada 2012, 18:43
przez Mariusz x
Jak dla mnie nr 1 jeśli chodzi o kaszubski to okolice Bytowa. Tamtejsza odmiana kaszubskiego jest zupełnie niezrozumiała.
Ogólnie to mało kto posługuje się kaszubskim, ciężko go usłyszeć nawet w Kartuzach, Kościerzynie, Żukowie. Nie wiem jak to wygląda w Pucku i okolicach.