Kiszonka z liści buraczanych

Kiszonka z liści buraczanych

Postprzez szymo1902 » Wt, 23 października 2012, 19:23

Witam. mam problem gdyz na polu po burakach pastewnych zostało sporo liści, a wiem ze raczej nie zdąże tego skarmic. Moje pytanie jest takie w jaki sposób zrobic dobrą kiszonke z tych liści?
szymo1902
Nowicjusz
 
Posty: 4
Dołączył(a): Cz, 4 października 2012, 20:47

Re: Kiszonka z liści buraczanych

Postprzez ahme999 » Wt, 23 października 2012, 19:41

układasz z nich ładną, prostopadłościenną pryzmę wysokości ok 1,5 metra, depczesz trochę nogami i zostawiasz. Po 3-4 tygodniach zrobi się jej 1/3, a na wierzchu będzie izolująca przed powietrzem wyschnięta skorupka grubości 5 cm.
Usługi inżynierskie, projekty maszyn, toczenie i frezowanie CNC
Avatar użytkownika
ahme999
Zaczynający przygodę
 
Posty: 34
Obrazki: 14
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 21:53
Lokalizacja: Ostrów Mazowiecka

Re: Kiszonka z liści buraczanych

Postprzez lukaczmarek » Wt, 23 października 2012, 19:51

ahme ty serio mówisz??

ja jak jeszcze robiłem to układałem pryzmę ale o wysokości około 4m, odczekałem ze 2 dni jak z 4 m zrobiło się 1,5m potem okrywałem folią, dociskałem ziemią i robił się 1 m. wtedy nic nie odchodzi i kiszonka czysta.
Avatar użytkownika
lukaczmarek
Administrator
 
Posty: 642
Obrazki: 321
Dołączył(a): Pt, 8 czerwca 2012, 17:24
Lokalizacja: Łowickie
Numer GG: 7980618

Re: Kiszonka z liści buraczanych

Postprzez ahme999 » Wt, 23 października 2012, 19:57

jak najbardziej.
Byłem wtedy co prawda 14letnim szczylem jak Ojciec ostatni raz siał buraki, ale w ten sposób robił kiszonkę rok rocznie. Tyle że zawsze liście były orkanowane, i tylko wysypywało się przyczepy raz przy razie w miarę ciasno i nikt niczego nie obrzucał ani nie ujeżdżał, więc taka mniej więcej wysokość zostawała. Kiszonka nigdy się nie psuła.
Usługi inżynierskie, projekty maszyn, toczenie i frezowanie CNC
Avatar użytkownika
ahme999
Zaczynający przygodę
 
Posty: 34
Obrazki: 14
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 21:53
Lokalizacja: Ostrów Mazowiecka

Re: Kiszonka z liści buraczanych

Postprzez nhcr » Śr, 24 października 2012, 09:29

U mnie tez podobnie robili, nawet sąsiad tak robi. Usypujesz pryzmę, jak opadnie do połowy to na wierzch słoma na to ziemia i dużo się nie psuje, można też folia tak jak inne. Jak nie ciąłeś tych liści kombajnem tylko ręcznie, to będzie dobra kiszonka, bo po kombajnie to są zmieszane z ziemią.
Avatar użytkownika
nhcr
Zaczynający przygodę
 
Posty: 50
Obrazki: 39
Dołączył(a): N, 24 czerwca 2012, 11:26
Lokalizacja: Drobin
Numer GG: 23057608

Re: Kiszonka z liści buraczanych

Postprzez szymo1902 » Śr, 24 października 2012, 13:10

Tak były cięte ręcznie bo bylo tylko 20 arów
szymo1902
Nowicjusz
 
Posty: 4
Dołączył(a): Cz, 4 października 2012, 20:47

Re: Kiszonka z liści buraczanych

Postprzez Bukaciarnia.pl » Pn, 31 marca 2014, 21:58

Kiszonki z liści buraczanych z racji ilości substancji anty odżywczych nie powinny być stosowane w żywieniu. Owszem, może liście wyglądają kusząco, ale radziłabym pozostawić je jednak na polu :)
Ostatnio edytowano Wt, 1 kwietnia 2014, 06:14 przez gonzo, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Usunięcie kamuflowanej reklamy, uprasza się o poważne traktowanie drugiej strony... Ortografia
Zapraszam na portal branżowy dla hodowców bydła - Bukaciarnia.pl
Notowania rynku wołowego | Forum hodowców bydła | Porady ekspertów na temat żywienia i hodowli bydła
Avatar użytkownika
Bukaciarnia.pl
FIRMA
 
Posty: 40
Dołączył(a): Cz, 23 stycznia 2014, 12:11
Lokalizacja: Warszawa


Powrót do Żywienie