Strona 1 z 1

Poidła dla bydła i wszystko z tym związane.

PostNapisane: Pt, 7 grudnia 2012, 21:46
przez pioter
Witam!

W związku z nadchodzącą zimą, chciałbym się dowiedzieć w jaki sposób radzicie sobie z zamarzająca wodą w poidłach ( nie pytam tu o suszarki, czajniki, palniki, opalarki czy spawarki wirowe) Najłatwiejszy sposób to chyba utrzymanie temp powyżej 0sC, ale z własnego doświadczenia wiem, ze ma do negatywny wpływ na stan zdrowia zwierząt.

Pierwszy pomysł to pozostanie przy starej instalacji i założenie kabla grzewczego 24v i transformatora.Jednak nie rozwiąże to zamarzającej wody w misce.Można kupić Poidło podgrzewane, ale to już większa kasa. Można by się pokusić o pompę która zapewniłaby cyrkulację wody, ale do tego musi być obieg zamknięty.
http://www.sklep-grene.pl/product_info.php/products_id/9768
http://www.sklep-grene.pl/product_info.php/products_id/16717
http://www.emultimax.pl/sklep/pl/c/12-24V/130/2

Drugi pomysł to poidła izolowane z piłką na zewnątrz budynku, zwierzęta maja tam stały dostęp. Wiąże się to z całkowicie nową instalacją wodną i dla pewności też można by zrobić cyrkulację.
Jaką markę poideł wybrać??? najtańszy jest JFC, ale czy wytrzyma -25 sC na zewnątrz budynku przez 1 tydzień (oczywiście przy prawidłowej izolacji, dla pewności można obłożyć je obornikiem :D )
http://geneu.home.pl/pl/p/Poidlo-izolowane-jednokomorowe-jednokulowe/735

Czy lepiej wybrac droższe??
http://geneu.home.pl/pl/p/Poidlo-izolowane-SUEVIA-M630/86
http://www.sklep-grene.pl/product_info.php/products_id/9772

Czekam na rzeczowe porady i sugestie :)

Pozdrawiam.

Re: Poidła dla bydła i wszsytko z tym związane.

PostNapisane: Pt, 7 grudnia 2012, 22:39
przez Mateusz16
Pioter już niedługo będę miał ten sam problem :) Ja myślałem o obiegu zamkniętym i cyrkulacji ale może lepiej podgrzewane poidła. Ja też czekam na jakieś sensowne porady

Re: Poidła dla bydła i wszsytko z tym związane.

PostNapisane: So, 8 grudnia 2012, 11:47
przez rolstudent
Chłopaki mam do was takie pytanie - czy przy mrozie -20 stopni chcielibyście pić wodę która ma 4 stopnie celsjusza ????? Chyba nie, wiec jak już wybieracie poidła to wybierzcie te z podgrzewaniem,
lub do poideł izolowanych można zamontować grzałkę zatapialną z termostatem od akwarium, co zrobi ta sama robotę i będzie tańsze,

Jeśli macie obornik to można tez tanio podgrzać wodę kładąc przewód płytko w posadzce, takie odwrotne ogrzewanie podłogowe ;)

Re: Poidła dla bydła i wszsytko z tym związane.

PostNapisane: So, 8 grudnia 2012, 22:25
przez Mateusz16
Trafna uwaga. Ja właśnie planuję przerobić trochę stodołę na głęboką ściółkę dla zasuszonych i jałówek, i właśnie myślałem żeby przewód od wody puścić w posadzce, chyba nie powinna zamarzać w nim woda?

Re: Poidła dla bydła i wszsytko z tym związane.

PostNapisane: So, 8 grudnia 2012, 22:34
przez bobek
Jeszcze jakby go ocieplić otuliną, a instalację zrobić z tworzywa. :)

Re: Poidła dla bydła i wszsytko z tym związane.

PostNapisane: So, 8 grudnia 2012, 22:59
przez rolstudent
Jak ma być tam cały czas obornik to na przewód nie musisz zakładać otuliny, no może na samych końcach, radze od razu wbetonować jakieś mocowanie do węza i kratkę osłaniającą, bydło lubi gryźć przewody,

Re: Poidła dla bydła i wszsytko z tym związane.

PostNapisane: N, 9 grudnia 2012, 10:29
przez pioter
@rolstudent jak myślisz jaką wodę pili ludzie zimą, jak nie mieli w czym podgrzać??? chyba trochę chybione porównanie...

Obieg zamknięty i cyrkulacja ok, ale bez podgrzewanego poidła nic nie daje. kable grzewcze, grzałki 230V to tylko dla lubiących ryzyko ;) 24V i transformator ok, ale co jak wyłączą prąd w nocy???

Wydaje mi się, ze poidło izolowane to najpewniejsze rozwiązanie, pomimo że prawie najdroższe.

Od października mam w stodole takie http://www.jfcpolska.pl/poidlo-izolowane-id25.htm, i na razie ok, podgrzewane musiało by chodzić już ze 2 tyg.

Poidła nie polecam, poziom wody musi byc na tyle wysoki, ze uszczelka zalana jest wodą. W okolicy jest kilka takich od 5 lat i nikt nie miał z nimi problemów.

Re: Poidła dla bydła i wszsytko z tym związane.

PostNapisane: N, 9 grudnia 2012, 12:15
przez agromatik
Chłopaki mam do was takie pytanie - czy przy mrozie -20 stopni chcielibyście pić wodę która ma 4 stopnie celsjusza ????? Chyba nie, wiec jak już wybieracie poidła to wybierzcie te z podgrzewaniem,.....

Tylko to podgrzewanie powinno być w " ", bo ono ma za zadanie nie dopuścić do zamarznięcia zaworu. To jest właściwa funkcja tegoż podgrzewania, nie ma nic wspólnego z podgrzewaniem wody bieżącej.
Po 4 latach użytkowania mogę powiedzieć że wadą poidła izolowanego jest szybkie gromadzenie się osadu w jego wnętrzu. Trzeba je dość często czyścić, co podczas mrozów może sprawiać pewien kłopot. W szczerym polu spokojnie wytrzymuje mróz do -20. Jeżeli dojdzie do tego wiatr to zaczynają się kłopoty, nie z samym zaworem, tylko piłka potrafi dosyć mocno przymarznąć do obudowy. Trzeba użyć niezłej siły by ją oderwać. W miejscu zacisznym deklarowane -30 powinno spokojnie wytrzymać.

Re: Poidła dla bydła i wszsytko z tym związane.

PostNapisane: Pn, 10 grudnia 2012, 22:46
przez rolstudent
Dla krów mlecznych coraz częściej montuje się poidła które podgrzewają wodę, ma to wpływ na jej pobieranie a wiec i mleczność,
sprawdziłem to 2 lata temu jak dozowałem witaminy do wody, moje stado normalnie piło 6 m3 wody, ale gdy temperatura spadła mocno w dół a woda w poidle była prawie lodowata piły tylko 3, wiec o połowę mniej, niestety mleko tez spadało,

Re: Poidła dla bydła i wszsytko z tym związane.

PostNapisane: Wt, 11 grudnia 2012, 19:23
przez pioter
czyli jakiś sens podgrzewania jest. te 6m3 wody jak sie ma do ilości TMR, ile kg TMR zjedzą przy tym poborze wody???

Re: Poidła dla bydła i wszsytko z tym związane.

PostNapisane: Wt, 11 grudnia 2012, 20:24
przez rolstudent
mleczność jest dodatnie skorelowana z pobieraniem tmr i wody, jak krowy nie pobierają wody to i nie jedzą,

Re: Poidła dla bydła i wszsytko z tym związane.

PostNapisane: Wt, 11 grudnia 2012, 20:36
przez pioter
to wiem, tylko ile pobiorą wody na 1kg paszy, tak mniej więcej ???

Re: Poidła dla bydła i wszsytko z tym związane.

PostNapisane: Wt, 11 grudnia 2012, 21:43
przez rolstudent
krowy piją od 40 do 120 litrów, w wrześniu potrafią nawet więcej, zakładając ze tmr ma 45%suchej masy krowa powinna zjeść 50 kg i wypić co najmniej drugie tyle wody

Re: Poidła dla bydła i wszsytko z tym związane.

PostNapisane: N, 10 listopada 2013, 21:45
przez cinek
W związku że nosimy się z zamiarem kupna poidła izolowanego,
pioter napisał(a):Od października mam w stodole takie http://www.jfcpolska.pl/poidlo-izolowane-id25.htm, i na razie ok, podgrzewane musiało by chodzić już ze 2 tyg.
Poidła nie polecam, poziom wody musi byc na tyle wysoki, ze uszczelka zalana jest wodą. W okolicy jest kilka takich od 5 lat i nikt nie miał z nimi problemów.


Powiesz coś więcej na jego temat? jak z jego czyszczeniem? jaka średnica otworu spustowego i czy umieszczony jest na samym dnie?
A co sądzicie o nim: http://www.sklep-grene.pl/product_info. ... _id/267382 ?
Znajomy hodowca poradził żeby zwrócić uwagę na łatwość spuszczania wody...

Re: Poidła dla bydła i wszsytko z tym związane.

PostNapisane: N, 10 listopada 2013, 22:24
przez rolstudent
ma zamatowane dwa takie poidła w jałowniku, co do mrozów to jeszcze nie wiem, ale czyści się dość opornie, np w porównaniu z poidłami rynnowymi w oborze u krów to jest to czynność masakryczna

Re: Poidła dla bydła i wszsytko z tym związane.

PostNapisane: Pn, 11 listopada 2013, 07:16
przez pioter
ID25 czyszczę przy wybieraniu obornika co 2m-ce, odkręcam korek zleci woda i resztę ręką wygarnę, ale żeby dobrze wyczyścić (w koło zaworu), trzeba odkręcić pokrywę z góry, to robię dwa razy w roku, po mrozie poidło jest bez piłki, a na mróz piłkę zakładam.
Jeszcze co mi się nie podoba w nim, to żeby piłka zamknęła dobrze poidło, poziom wody musi być na tyle wysoki, ze zalewa uszczelki pod deklem. W tym roku kupię drugie takie.

Re: Poidła dla bydła i wszsytko z tym związane.

PostNapisane: Wt, 12 listopada 2013, 10:22
przez cinek
Coś z linkiem nie tak, podam z innego źródła ( nawet tańsze niż w Grene* ) http://e-horse.pl/pl/p/Poidlo-izolowane ... poidla/429
Hmm, znajomy z którym rozmawiałem ma 2 różne, jak to nazwał: "brązowe i zielone" niestety nie pamiętał producentów (podejrzewam ze są to Thermolac i ID właśnie).Z brązowego zadowolony natomiast zielonego już by nie kupił...

pioter napisał(a):Poidła nie polecam

Co więc zadecydowało że masz zamiar kupić jeszcze jedno?

EDIT: też coś nie halo z tym linkiem, nie przekierowuje bezpośrednio... W każdym razie chodzi o piodło Thermolac 40l.

Re: Poidła dla bydła i wszsytko z tym związane.

PostNapisane: Wt, 12 listopada 2013, 17:26
przez pioter
Tak czytam tamten post i nie mam pojęcia czemu tak napisałem :D

Poidło ok jak za te pieniądze, przez rok czasu nic się z nim nie działo.

Re: Poidła dla bydła i wszsytko z tym związane.

PostNapisane: N, 1 grudnia 2013, 15:19
przez Łukasz89
@pioter Jak doprowadziłeś podłączenie do poidła? pod posadzką? Ile szt u CB z niego pije?

Re: Poidła dla bydła i wszsytko z tym związane.

PostNapisane: N, 1 grudnia 2013, 15:45
przez pioter
W budynku wody i posadzki nie było, więc wąż kładłem pod fundamentem, także wąż PCV lezy w ziemi na 1,2m głęboko, tylko pod poidłem jest w pionie w podwójnej otulinie.
Pije z niego 20szt w wadze 250kg.

Re: Poidła dla bydła i wszystko z tym związane.

PostNapisane: Wt, 6 stycznia 2015, 18:14
przez gonzo
Odświeżam, temat z podobnym problemem.
Temperaturę w zabudowaniach mogę utrzymać powyżej zera, tylko w największe mrozy było "0".
Szukam więc czegoś co da się łatwo opróżniać i czyścić, dla opasów. W tym momencie mam zainstalowane zwyczajne miskowe. Aby uniknąć zalewania stołu paszowego i nie utrudniać wybierania obornika, poidła są umiejscowione "w głębi" kojców.
Tu pojawia się problem, byczki lubią do poidła narobić, trzeba więc je czyścić i wczoraj zostałem zaatakowany przez cielaczka takiego około 700kg.
Pomysły mam dwa, nawet trzy ale trzeci czyli likwidacja dopiero co rozpoczętego chowu odpada ;)
Tak więc, myślę poidła zamontować w przegrodach pomiędzy kojcami, pytanie czy byki z przylegających do siebie boksów nie będą walczyć "nad poidłem". W rezultacie czego mogą sprzęt zniszczyć. Plus rozwiązania taki że jedno poidło na dwa boksy.
W tym pomyśle chciałem użyć czegoś takiego by ze stołu paszowego móc je wyczyścić opróżniając.
http://www.jfcpolska.pl/poidlo-wylewne-z-podgrzewaniem.htm
lub
http://mmagro.pl/files/9913/9505/3106/9.jpg Obrazek
Niestety najpierw trzeba by zamykać wodę, bo wylewanie 100l co chwilę niepotrzebnie zawilgoci ściółkę, o ile wypiją po zakręceniu wody z kupą poidle. Rozwiązanie chyba dyskusyjne ??
Drugi pomysł to pozostanie przy poidłach miskowych, są tanie i proste.
Tyle tylko, że zamontowałbym je również na płocie dzielącym blisko stołu paszowego. Tak by sięgnąć wygarnąć z nich ręką "bycze metabolity" i słomę.
http://www.zootechnika.sklep.pl/galerie/p/poidlo-mp-5_95.jpg
Obrazek

Może macie jakieś inne sprawdzone pomysły?

Re: Poidła dla bydła i wszystko z tym związane.

PostNapisane: Wt, 6 stycznia 2015, 20:27
przez pioter
Ja widziałem w dużej oborze, na głębokiej ściółce, u jałowizny takie poidło
http://inofama.com.pl/pl/contents/content/83/74
kierownik ze wszystkich te chwalił najbardziej, mówił że najtańsze i najlepsze, miał jeszcze termos z Delaval i jakieś miskowe podgrzewane, jednak ja uważam że takie poidło to tylko na ruszta i dla większego stada.

Miskowego jeżeli nie narobią to praktycznie nie trzeba czyścić, woda zawsze świeża, co innego pływakowe :(

Teraz mam zwykłe od strony stołu paszowego, plus taki ze nie mają możliwości narobić-teoretycznie ;) łatwo czyścić, zawsze na oku, największy minus-pod poidłem strasznie niszczy się posadzka betonowa, może jakby była żywica lub coś podobnego minusów by nie było, bo jak trochę pomoczą TMR to nic im nie będzie, a jak nocą puści zawór to lepiej niech się woda leje na stół paszowy, niż w obornik ;)

Re: Poidła dla bydła i wszystko z tym związane.

PostNapisane: Śr, 7 stycznia 2015, 20:39
przez agromatik
Ja mam właśnie zamontowane zwykłe poidło miskowe w przegrodzie między kojcami. Dodatkowo przed i nad poidłem wspawałem rurę tak by mogły swobodnie pić, ale łba do końca nie mogły włożyć. Po zamontowaniu takiego zderzaka skończyły się walki z poidłem i moczenie w nim kopyt. Poidło jest tuż przy korytarzu paszowym, tak aby można bezpiecznie przy nim majstrować. Wcześniej miałem w środku kojca, poidło nie wytrzymywało nawet miesiąca, zawsze jakiś wpakował się do miski i ją oberwał.

Re: Poidła dla bydła i wszystko z tym związane.

PostNapisane: Śr, 7 stycznia 2015, 20:49
przez gonzo
Jak, a raczej czym doprowadziłeś wodę? To rozwiązanie do mnie też mocno przemawia ale zastanawiam się czym doprowadzić żeby nie było szybkiej awarii, teoretycznie płotu często się nie otwiera, ale....

Re: Poidła dla bydła i wszystko z tym związane.

PostNapisane: Cz, 8 stycznia 2015, 09:16
przez agromatik
Ja mam stałe przegrody, więc wystarcza stalowa rura ocynk połączona z poidłem śrubunkiem. Przy uchylnych przegrodach to może być problem, ale myślę że wzmocniony wąż hydrauliczny załatwił by sprawę, ewentualnie jakoś osłonić okucia.

Re: Poidła dla bydła i wszystko z tym związane.

PostNapisane: Cz, 8 stycznia 2015, 17:33
przez Stasiek_84
w Nowej instalacji najprościej byłoby rurki schować w posadzce, w starym to już trochę kucia, u mnie rura z wodą idzie górą i do poideł schodzą piony.
u krów mam poidło rogowe obudowane dodatkowo ramką i praktycznie zanieczyszczenie się nie zdarza, w miskowe częściej się produkowały, ale też obrywały je
najlepiej byłoby poidła wyciągnąć poza zagrodę tak żeby zwierzaki musiały wysadzić łeb do picia, wszelakie inne obudowy odsuwające musiały by być ruchome żeby dopasować do rozmiarów zwierząt
Wg moich obserwacji tym częściej jest nawalone w poidło im bardziej zwierzęta walczą o wodę, silne sztuki po napiciu się potrafią nawalić w sposób umyślny (LM ma dość silną hierarchie stada)

Re: Poidła dla bydła i wszystko z tym związane.

PostNapisane: Cz, 8 stycznia 2015, 18:09
przez andrzej2110
Tylko jak dasz w posadzce i coś nawali to musisz kuć. Ja w oborze wolał bym mieć rury na wierzchu.
Mariusz jak ty masz cielaczki po 700kg to jak wyglądają dorosłe byki??? :D
Ja mam miskowe poidła zamontowane do drabiny paszowej skierowane "do stanowiska" aby nie zalewały paszowego. Do czyszczenia nie trzeba wchodzić miedzy nie bo sięgnę z paszowego. Minusem jest to mogą je urwać i zdarzyło się to już. Podejrzewam że barierka miedzy stanowiskami rozwiozła by problem zabrudzenia i urwania ale utrudniła by mi wybieranie obornika turem. Jakiś czas temu przerobiłem łańcuchy z Y na X i widzę ze jest lepiej.

Re: Poidła dla bydła i wszystko z tym związane.

PostNapisane: Cz, 8 stycznia 2015, 19:39
przez Felusonidasso
Ja mam rurę plastikową puszczoną w posadzce i zalaną betonem, tylko w miejscu gdzie jest trójnik jest niezalane, tylko zrobiona jakby wnęka ok 30x30 cm przykrywana grubą dopasowaną deseczką. W razie "W' mogę tam zajrzeć po usunięciu obornika. Póki co, przydało się raz, a tej rurze raczej nic nie grozi, i mróz jej nie straszny bo obornik jakieś tam ciepło wydziela.

Re: Poidła dla bydła i wszystko z tym związane.

PostNapisane: Cz, 8 stycznia 2015, 19:51
przez Stasiek_84
zawsze można w kanale zalać rurę PCV i z niej zrobić kanał montażowy, od biedy można w nim wspomóc sie przewodem grzewczym żeby nie zamarzało

Re: Poidła dla bydła i wszystko z tym związane.

PostNapisane: Wt, 4 października 2016, 11:17
przez gk21
Przed zimą chcę zamontować przewód grzewczy, czy muszę puszczać go na całej długości rur czy wystarczy przy poidłach?

Re: Poidła dla bydła i wszystko z tym związane.

PostNapisane: Cz, 6 października 2016, 16:42
przez Stasiek_84
zależy czy tylko przy poidłach może ci złapać mróz czy gdzie indziej, przewód musi być tam gdzie rura może zamarznąć, u mnie idzie od wyjścia z ziemi do poidła

Re: Poidła dla bydła i wszystko z tym związane.

PostNapisane: Wt, 18 października 2016, 11:40
przez PaszeNasze_pl
Moim zdaniem mróz może złapać głównie przy ziemi, więc akurat tutaj warto puścić go na całej długości rur co da C pewność, ze nic nie zamarznie, koszty może będą nieco większe ale uważam że warto niż potem modernizować poidła.