Żywienie na mokro a żywienie na sucho

Żywienie na mokro a żywienie na sucho

Postprzez Avendrion » Pt, 29 czerwca 2012, 16:30

Kto stosuje? Kto ma zamiar? Wady i zalety obydwu technik żywienia. Czekam na wasze wypowiedzi :)
Avatar użytkownika
Avendrion
Zaczynający przygodę
 
Posty: 22
Obrazki: 282
Dołączył(a): Cz, 7 czerwca 2012, 13:53

Re: Żywienie na mokro a żywienie na sucho

Postprzez maksiu » Pt, 29 czerwca 2012, 17:38

Ja mam jedno i drugie. Żywienie na mokro przy dostosowanych do tego paśnikach pozwala ograniczyć zużycie wody jak i paszy. Świnie nie będą się bawić smoczkami z nudów, bo do karmienia będzie kolejka.
Zmarnują też mniejszą ilość paszy, bo ani nie będą leżały w korytach ani biegały po nich.

Co do efektywności jednej i drugiej metody to niestety się nie wypowiem, bo nikt u mnie nie liczy dni tuczu.
Indżoj de sajlens.
--------------------
Liczniki hektarów, sterownik ścieżek technologicznych.
Avatar użytkownika
maksiu
Administrator
 
Posty: 495
Obrazki: 163
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 11:18
Lokalizacja: Pleszew-Jarocin-Krotoszyn
Numer GG: 42651760

Re: Żywienie na mokro a żywienie na sucho

Postprzez tomeklambo » Pt, 29 czerwca 2012, 18:27

Ja co prawda świnek nie mam ale z tego co wiem pozwala ograniczyć paszę do 2,3kg i wprowadzić tańsze substraty typu CCM, wywar gorzelniany czy młóto browarniane.
tomeklambo
Zaczynający przygodę
 
Posty: 24
Obrazki: 15
Dołączył(a): So, 9 czerwca 2012, 19:47

Re: Żywienie na mokro a żywienie na sucho

Postprzez góral » Pt, 29 czerwca 2012, 19:45

u mnie jest tak
wstawiam wszystkie sztuki na sucho, potem wyciągam najsłabsze i karmie ręcznie na mokro ta sam pasz dając dwa razy dziennie
wtedy te najsłabsze nadrabiaj i sprzedaje razem z tymi na sucho
góral
Zaczynający przygodę
 
Posty: 23
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 21:41

Re: Żywienie na mokro a żywienie na sucho

Postprzez Senator » So, 30 czerwca 2012, 10:38

Może ja się wtrącę do tego tematu - tuczniki żywione były zawsze na sucho, ostatnia partia była na mokro - zauważalny dużo większy apetyt u świnek, praktycznie nic się nie marnowało - trochę szybciej rosły na pewno - ale ile szybciej to nie powiem bo nie zmierzyłem
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Avatar użytkownika
Senator
Mający coś do powiedzenia
 
Posty: 217
Obrazki: 148
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 11:49
Lokalizacja: Okolice Tczewa/pomorskie
Numer GG: 2241096

Re: Żywienie na mokro a żywienie na sucho

Postprzez lukaczmarek » So, 30 czerwca 2012, 19:18

Pierwsza uwaga. Proszę nie mylić żywienia na mokro z wsypaniem śruty do koryta i zalaniem tego wodą bo to z żywieniem na mokro nic wspólnego nie ma.
Żywienie na mokro to zadawanie wstępnie podfermentowanej paszy z dodatkiem produktów ubocznych przemysłu spożywczego oraz CCM-u.

A teraz odnośnie systemu. Moim zdaniem opłaca się on gdy spełnione są 2 podstawowe warunki.
po pierwsze dostęp do wymienionych surowców ubocznych (głównie serwatka)
po drugie spore tysiące sztuk na tuczarni.

Ja u siebie mam tylko żywienie na sucho gdzie za używany paszociąg z silosem dałem bagatela 4000tyś zł
Żeby założyć żywienie na mokro sumę tę musiał bym pomnożyć co najmniej przez 10.
Ile lat potrzeba żeby się to zwróciło?(przy moich max 200 sztukach na tuczarni i 160 na odchowalni)
We wszystkich tubomatach mam zraszacze więc specjalnie dużo paszy nie jest marnowane.
Podsumowując jakbym miał mleczarnię kilka km od domu lub zapewnione dostawy od nich i ze 2000 tyś sztuk na tuczarni pomyślał bym nad tym w innym wypadku jestem za żywieniem na sucho.
Avatar użytkownika
lukaczmarek
Administrator
 
Posty: 642
Obrazki: 321
Dołączył(a): Pt, 8 czerwca 2012, 17:24
Lokalizacja: Łowickie
Numer GG: 7980618

Re: Żywienie na mokro a żywienie na sucho

Postprzez maksiu » So, 30 czerwca 2012, 21:30

Ja byłem przekonany, że na sucho to koryto i poidło gdzieś indziej, a na mokro to wszelkie połączenie jednoczesnego zadawania paszy i wody.
Posiadamy kilka paśników podwójnych, a których w misce umieszczone są smoczki i tuczniki jedząc mogą jednocześnie pobierać paszę oraz wodę i widać różnicę względem klasycznego koryta i poidła.
Więc się udzieliłem w temacie ;)

A takich osób, które mają wielkie hale i linie do zadawania karmy jak opisałeś podejrzewam, że nie będzie łatwo znaleźć...
Indżoj de sajlens.
--------------------
Liczniki hektarów, sterownik ścieżek technologicznych.
Avatar użytkownika
maksiu
Administrator
 
Posty: 495
Obrazki: 163
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 11:18
Lokalizacja: Pleszew-Jarocin-Krotoszyn
Numer GG: 42651760

Re: Żywienie na mokro a żywienie na sucho

Postprzez Pawlos » N, 1 lipca 2012, 08:56

Na "starym forum" było 2 użytkowników tych systemów plus jeden który pracował na takich systemach.
Pawlos
Zaczynający przygodę
 
Posty: 19
Obrazki: 0
Dołączył(a): N, 10 czerwca 2012, 20:16
Numer GG: 10268425

Re: Żywienie na mokro a żywienie na sucho

Postprzez turyńczyk » N, 1 lipca 2012, 09:36

O serwatkę nie jest tak łatwo, mieszkam niedaleko 2 mleczarni i praktycznie nie można jej kupić.
Avatar użytkownika
turyńczyk
Zaczynający przygodę
 
Posty: 30
Obrazki: 0
Dołączył(a): Pt, 8 czerwca 2012, 11:36
Lokalizacja: Podlasie

Re: Żywienie na mokro a żywienie na sucho

Postprzez lukaczmarek » N, 1 lipca 2012, 10:12

maksiu ale ty nadal żywisz na sucho tyle że tuczniki mogą sobie tą paszę zraszać wodą :)
Przy żywieniu na mokro do koryt trafia już mokra mieszanka paszowa.

Ja mam mleczarnie 25 km od domu i z serwatką problemów z tego co się jakiś czas temu pytałem to nie ma. Tylko kosztu transportu z takiej odległości trochę za duże.
Avatar użytkownika
lukaczmarek
Administrator
 
Posty: 642
Obrazki: 321
Dołączył(a): Pt, 8 czerwca 2012, 17:24
Lokalizacja: Łowickie
Numer GG: 7980618

Re: Żywienie na mokro a żywienie na sucho

Postprzez przemfarmer » Wt, 10 lipca 2012, 00:58

na przykładzie własnym -
Koryto w jednej klatce po bydle, i automat paszowy. Tutaj na mokro tam na sucho - woda z paszą - sama pasza obok poidła.
Po 3/4 dniach była walka, zeby jesc to "mokre" . :) Zdecydowanie lepiej jedzą na mokro, przyrost jakby zauważalnie lepszy, szybszy.
przemfarmer
Zaczynający przygodę
 
Posty: 18
Obrazki: 2
Dołączył(a): N, 10 czerwca 2012, 20:58
Numer GG: 9409663

Re: Żywienie na mokro a żywienie na sucho

Postprzez Avendrion » Cz, 12 lipca 2012, 18:00

Woda wymieszana z pasza to jeszcze nie zywienie na mokro :)
Avatar użytkownika
Avendrion
Zaczynający przygodę
 
Posty: 22
Obrazki: 282
Dołączył(a): Cz, 7 czerwca 2012, 13:53

Re: Żywienie na mokro a żywienie na sucho

Postprzez przemfarmer » Wt, 17 lipca 2012, 11:09

Dobra tam to moja technologia ;D to niech będzie wilgotne. To i tak lepiej jedzą niż "suchą" .
przemfarmer
Zaczynający przygodę
 
Posty: 18
Obrazki: 2
Dołączył(a): N, 10 czerwca 2012, 20:58
Numer GG: 9409663

Re: Żywienie na mokro a żywienie na sucho

Postprzez Gibus » N, 22 lipca 2012, 06:29

U mnie zużycie suchej paszy(koncentrat, pszenica-pszenżyto, jęczmień-owies, CCM) spadło do 2,4kg. Serwatkę mam z OSM Koło z dowozem. zastanawiałem się nad dodatkowymi komponentami ale nie ma nic w pobliżu. Świnki przyrastają szybciej, są spokojniejsze najedzą się i leżą, ruch jest tylko podczas karmienia.
Ostatnio edytowano N, 22 lipca 2012, 13:04 przez Krzysiek19, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Zdania z małych liter, literówki
Psy spoglądają na nas z dołu. Koty patrzą na nas z góry.
Świnie natomiast traktują nas jako równych sobie.
W.Churchill
Avatar użytkownika
Gibus
Zaczynający przygodę
 
Posty: 20
Obrazki: 15
Dołączył(a): Śr, 20 czerwca 2012, 19:44
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Żywienie na mokro a żywienie na sucho

Postprzez Pavel » Cz, 21 maja 2015, 09:52

Powiem trochę o mojej przygodzie z "żywieniem na mokro".

W kojcach prócz karmików było koryto, w którym prawie do oporu była serwatka. Najbardziej zauważalny był wzrost zużycia paszy dziennie jak zepsuł się transport do dowozu tejże serwatki. Nie chce sie rozczulac nad oszczednościami jakie daje jej stosowanie ani nad cena systemów jej zadawania, bo na tym sie mało znam, ale...

każdy kto zastanawia sie nad tym powinien zwrócić uwagę na sytuację na rynku serwtki. W moim przypadku w zakładzie coraz mniejsze zainteresowanie tym odpadem zacheciło do zmiany technoligii i produkcję proszku, a bardzo słabej jakości towar zaczął iść do rolników... nie za bardzo swinki chciały ją pić a jak juz piły to skutki były rózne. Inne zakłady, np. w kolnie dalej maja serwatkę dobrej jakosci - ostatnio jak pracowałem od 7 rano do 10 było ok 35 rolników po 3-5tys l. seratka po jakies 20zł/m3 mneiej wiecej.

Sam sie zastanawiałem nad jakimś orurowaniem chlewni, ale jak długo bedzie dostęp do dobrej jakości serwatki?
Pavel
Nowicjusz
 
Posty: 2
Obrazki: 47
Dołączył(a): Pt, 8 czerwca 2012, 10:44

Re: Żywienie na mokro a żywienie na sucho

Postprzez PaszeNasze_pl » Wt, 4 października 2016, 13:29

Akurat jeżeli chodzi o żywienie bydła, to możemy pomóc i doradzić w kwestii wyboru odpowiedniej paszy, gdyż zajmujemy się tym na co dzień. Na dobrej jakości paszy nigdy nie powinniśmy oszczędzać, bo to potem przekłada sie na zdrowie naszych zwierząt.
PaszeNasze_pl
Zaczynający przygodę
 
Posty: 14
Dołączył(a): Wt, 4 października 2016, 13:21
Lokalizacja: Warszawa

Re: Żywienie na mokro a żywienie na sucho

Postprzez Kula » Pt, 7 października 2016, 15:48

PaszeNasze_pl napisał(a):Akurat jeżeli chodzi o żywienie bydła.


Akurat chodzi o żywienie trzody.
Zapraszam na mój Vlog ;)

www.youtube.com/user/KulaXT/feed
Avatar użytkownika
Kula
Zaczynający przygodę
 
Posty: 66
Obrazki: 4
Dołączył(a): N, 10 stycznia 2016, 14:54
Lokalizacja: Sadłuki


Powrót do Trzoda chlewna