Strona 1 z 1

Podejście poszczególnych marek ciągników do klienta

PostNapisane: So, 21 września 2013, 07:20
przez DuzyGrzegorz
Oprócz samego ciągnika, który ma spełniać określone wymagania, ważne jest podejście danej marki do klienta który zakupi ciągnik, reklamacje itd. Jeden z rolników który zakupił Ursusa, któremu w grudniu tego roku kończy się gwarancja, zgłosił się do mnie z takim problemem. Biegi "pod obciążeniem" przełączają się tylko jeżeli obciążenie jest bardzo małe. Zgłosił więc usterkę nowemu właścicielowi marki. Przyjechał serwis, przejechał się ciągnikiem i stwierdził, że wszystko jest ok. Rolnik jednak się uparł. W tym momencie nie miał co podczepić aby wykazać swoją rację więc owinął linę wokół drzewa i pociągnął tym trefnym ciągnikiem. Na oczach serwisantów okazało się że biegów zmienić się nie da. Serwisanci ocenili sytuację i uznali, że ciągnik jest eksploatowany nie zgodnie z jego przeznaczeniem i gwarancję anulują, Usterkę mogą usunąć tylko odpłatnie. Jak z tą decyzją rolnik się nie zgadza to w trosce o środowisko naturalne powiadomią odpowiednie organy, że na drzewie uszkodził korę. Mam mu w ciągu kilku dni dać odpowiedź co ma robić dalej. Czy Koleżanki i Koledzy spotkaliście się z podobnymi interpretacjami warunków gwarancji nie tylko tej marki? Może warto wymienić się takimi informacjami, które obrazują podejście marki do użytkownika, bo one mają również wartość a przy porównaniach często są pomijane. A tak na marginesie jest mi trochę przykro, że to co opisałem dotyczy marki Ursus. Pozdrawiam!

Re: Podejście poszczególnych marek ciągników do klienta

PostNapisane: So, 21 września 2013, 17:42
przez FotoFan
U nas pewna firma dealer JD sprzedała ostatnio R6115, którą właściciel zamówił z automatem do półbiegów. John Deere przyjechał bez automatu, co dealer chciał odpłacić tym, że kazał właścicielowi dokupić monitor, a serwis zamontuje mu GPS bez rolki (jakim cudem?) Serwis coś tłumaczył, że zaprogramują (zaprogramować kierownicę?) John Deere nie był przygotowany pod GPS'A ale właściciel uwierzył w bajki. Teraz właściciel najprawdopodobniej będzie musiał kupić rolkę ...

Re: Podejście poszczególnych marek ciągników do klienta

PostNapisane: So, 21 września 2013, 18:15
przez deer
Za przeproszeniem to już jest skurwysyństwo ze strony serwisantów :(. Ja bym odpłacił pięknym za nadobne.

Po pierwsze żądał bym pisemnego uzasadnienie anulowania gwarancji.
Po drugie do jakiegoś rzecznika konsumenta o poradę co dalej z tym fantem.
Po trzecie pisemna skarga na serwis do producenta.
Po czwarte głośno opowiadać z danymi jaki to serwis i z opisem całej sytuacji.

Re: Podejście poszczególnych marek ciągników do klienta

PostNapisane: N, 22 września 2013, 07:07
przez jaro
Tylko i wyłącznie szukać kontaktu z prasą (z mediami ogólnie)-kuzyn miał tego typu przepychanki z beczką Joskina (jubileuszowa 20 tys l).Kuzyn miał nadzieję na polubowne załatwienie sprawy ,potem na sądowe (jest też prawnikiem).Od początku doradzałem mu trzecią drogę i z tej koniec końców skorzystał -firmom zależy na zysku,wstydu nie mają a od sądowych przepychanek mają prawników.Boją się jedynie nagłośnienia sprawy i ewentualnej (z tego tytułu) utracie zysków.Dopiero groźba że nagłośni sprawę we wszelkich dostępnych mediach sprawiła to iż nagle firma nabrała chęci :) na wymianę beczki...

Re: Podejście poszczególnych marek ciągników do klienta

PostNapisane: N, 22 września 2013, 15:20
przez JacekNH
Po ilości ludzi na Bednarach chyba widać, że nie powtórzą się rekordy sprzedaży. Obecna jakość obsługi generalnie jest tragiczna w wykonaniu Polaków. Ja również się borykam z 2 miesięcznym opóźnieniem skompletowania mi siewnika zgodnie z umową.

Ja już nigdy nie zapłacę 100 % wartości maszyny przed jej uruchomieniem!!. To jedyny bat na nich. Dość podpisywania ich umów, często bardzo jednostronnych a'la "profi dent"!!

Popieram nagłaśnianie takich spraw i/lub szukanie podobnych przypadków wśród innych rolników :). Poza tym pisma przedwstępne od adwokata poparte opisem swojego rzeczoznawcy z reguły bardzo, bardzo przyspieszają rozwiązywanie problemów polubownie. Nie bójcie się korzystać z takich dostępnych środków!!

Re: Podejście poszczególnych marek ciągników do klienta

PostNapisane: N, 1 listopada 2015, 12:26
przez gr.ro
Owszem wielkie zachodnie koncerny potrafią rolnika traktować jak głupka w który wszystko ma uwierzyć co mu powiedzą ale z drugiej strony znam sam nie jednego rolnika który w konia próbuje robić serwisy i sprzedawców a potem nie ma się też co dziwić, że są podejrzliwi i asertywni. Najgorsze jest to, że na koncu opinie traca uczciwi rolnicy przez takich cwaniaków co "niby nie było", "niby sie samo urwało". W każdym gronie znajdzie się oszusta.