Forum Profesjonalnego Rolnika - Forum rolnicze i Galeria Rolnicza Dla Profesjonalistów

Nie chce dokładać do wątku o bezorkowej żeby nie zrobić śmietnika.
Co sądzicie o tym do głębszego spulchnienia?
Gleba mozaika w tym glina.

http://www.rolmako.pl/wielofunkcyjny_ku ... rawowy.php

Gdzieś już czytałem na forum o tej maszynie i ktoś pisał o zbyt małej odległości talerzy za redlicami i co za tym idzie zapychaniem się. Może sprawdź ofertę mandamu mają podobną maszynę w ofercie tylko tam nie wiem czy nie ma zabezpieczenia na kołki przypadkiem. Ogólnie wydaje się to dobra alternatywa dla droższych zachodnich marek, ale dobrze by było jakby się jakiś praktyk wypowiedział co robił tym sam robotę.

Mnie tam martwi, że może to robić tzw 'kluchy" na glinie które potem stają się żużlem, chyba że ta wąska redlica to niweluje

Właśnie tez bym się tego obawiał raczej przez ksztalt całej łapy pod redlica.

ile kosztuje taka maszyna ??

rolmako kosztuje coś koło 30k netto,
Ciekawą propozycją jest Mandam top 3m 18k netto na kołku, z tym że ma 13łap (podziałka 23cm) i może iść ciężej przy większej głębokości

A jak jesteśmy przy niebieskich maszynach to ekonomicznym narzędziem do głębokiego spulchniania 35cm i do płytkiej uprawy z podcinaczami byłby Farmet Duolent http://www.farmet.pl/maszyny-rolnicze/g ... ent-04.jpg 7 zębów podziałka 42cm z tym że gorzej by mieszał glebe

@Low Jak się bawić na całego w bezorkową to minimum 3 belki i 11 łap
Ja mam 2 belkowy 7 łap ale wstawione strasznie szerokie skrzydełka żeby na całej szerokości podcinał ale to nie jest ten efekt co przy 3 belkowym

Jak już z Farmeta ,to byłbym za triolent-em http://www.farmet.pl/maszyny-rolnicze/k ... olent.html , tylko że cenowo wyjdzie drożej niż duolent.

Jak triolent to lepiej trio kockerlinga, przynajmniej podwójny wal STS zrobi dobra robotę na każdym rodzaju gleby .

Ten triolent to w ciul długa maszyna. Trio jest znacznie bardziej kompaktowe i za walem ma jeszcze zgrzebło, no i spora zaleta to zamiast talerzy ma niwelatory.

@majran
Napisz jakiej klasy to ma być maszyna, czyli czy to ma być sprzęt topowych firm czy jednaj trochę mniej popularnych ? Bo takich podobnych agregatów jest stosunkowo dużo na rynku...

A znacie ceny farmeta? Bo jak kiedyś pytałem się o agregat talerzowy to ceny jak zachodnich

Trochę nie ta półka cenowa ostatnie propozycje to ma pracować na 5-7 ha rocznie no może trochę ponad 10 bo z orki nie zrezygnuję, a to ma służyć do stawiania pierwszych kroków w bezorce.

Dobry wybór?
http://otomoto.pl/agregat-scierniskowy-rabe-gruber-A250302.html
Wytrzyma ta konstrukcja na 20 cm?

Zostało praktycznie dogadać cenę i będzie u mnie.

Myślę, że tak. Jedynie pozostaje kwestia trzymania głębokości, bo na tym wale raczej się nie utrzyma.

majran napisał(a):bo z orki nie zrezygnuję

Dla czemu? myślałem, ze już zrezygnowałeś w dużym stopniu.

Aż tylu hektarów nie mam, żebym się nie wyrabiał z terminami, a poza tym nie mam narzędzi, żeby to w miarę przyzwoicie zrobić.
To co mam w galerii to po hektarze-dwóch w celach nauczkowych

majran napisał(a):Trochę nie ta półka cenowa ostatnie propozycje to ma pracować na 5-7 ha rocznie no może trochę ponad 10 bo z orki nie zrezygnuję, a to ma służyć do stawiania pierwszych kroków w bezorce.

Dobry wybór?
http://otomoto.pl/agregat-scierniskowy-rabe-gruber-A250302.html
Wytrzyma ta konstrukcja na 20 cm?

Zostało praktycznie dogadać cenę i będzie u mnie.

fajne mi się podoba, ta kolczatka powina dosyć dobrze mieszać i za tą kasę

bobek napisał(a): no i spora zaleta to zamiast talerzy ma niwelatory.

Talerz Ci lepiej wyrówna, potwierdzone naukowo.

właśnie tez to ostatnio słyszałem .
gdzie te potwierdzenie?

He he ale ja do talerzy mam osobiste uprzedzenia... choć nieuchronnie do nich idzie...

cóż to mogą być za uprzedzenia?

4 wniosek.
http://yadda.icm.edu.pl/baztech/element ... -0050-0046

Narzędzia zębowe lepiej walczą z chwastami rozłogowymi.

@bob ale to przecież tylko talerze do wyrównywania walów ziemi, to już nic nie tnie, ani nie ma żadnego znaczenie do walki z chwastami.

Jak agregat nie ma ani talerzy ani wału to dla mnie ideał do pożniwnej uprawy.

@bobek - dlaczego bez wału ?
Taki agregat to stary dziadkowy kultywator z bronkami i kółkami do regulacji głębokości.

@bobek - mnie również zastanawia co jest dobrego w braku wału
Osobiście posiadając Kosa za jego największy minus uważam zamontowany w nim wał rurowy. Gospodaruję na mozaikowatych glebach (od średniej do ciężkiej) i kiepskie dociśniecie strasznie ogranicza wschody samosiewów. Dla porównania mam blisko efekty pracy Carrier'ów, Aresa z croskillem, Jockera z wałem pełnym czy Terrano.

Wał jak wilgotno robi więcej zła niż korzyści, dodatkowo przy niszczeniu samosiewów i chwastów nie ma obawy że odbiją. Jak kultywator ma z tyłu zgrzebło to wytrząsa to co urosło.

Tia wytrzęsie Ci, ale jak będziesz miał pecha i zaraz po uprawie spadnie deszcz to i tak się przyjmie.
Co do wału to po części się zgodzę, dlatego ostatni raz pod buraki jesienią nie uprawiam Crossem, tylko Frostem bez wału, za to z bronami.
Zależy też co rozumiesz przez słowo wilgotno. Czekając na optymalne warunki do głębokiej przedsiewnej uprawy to często mógłbym się nie doczekać, a przeważnie zaczyna się uprawiać od czasu kiedy wał się nie zakleja.

heh, ale to musiałby mieć koła z przodu przed łapami, żeby nie ubijać uprawionego i jednocześnie jakieś kopiowanie terenu musi być.
Natomiast zagęszczenie przy spulchnianiu pod uprawy ozime przydałoby się, wiec jakiś strunowy przydałby się.
Talerzy też nie preferuje, jakieś zgarniacze sprytne palcowe mogłyby się sprawdzić.

Panowie, tak się wtrącę w dyskusję, ale mam pytanie.. Co myślicie o takim sprzęcie do głębokiej uprawy http://www.mandam.com.pl/index.php?lang=pl&page=210 TOP SH 4 metrowy z walem t-ring?

@bobek - jakie ty chcesz chwasty w ściernisku niszczyć ? Uprawa pożniwna ma właśnie na celu pobudzenie do kiełkowania nasion chwastów i osypanych zbóż, które i tak zostaną później zniszczone kolejnymi uprawami, a agregat bez wału nie dociśnie nasion, nie będzie podsiąku i kiełkowania, chwasty powschodzą dopiero później po siewie rośliny następczej.

u mnie jak wywalę lagę metrowa to ciekawe co bez walu powschodzi .

W moim warunkach to się sprawdza. Predyspozycje pisałem głównie pod kątem maszyny do płytkiej uprawy, także wybaczcie.

gallery/image_page.php?album_id=84&image_id=9065
tutaj jadę płytko i w bardzo suchych warunkach (musiałem przestawić, odchylić redlice od pionu, bo nie chciały wchodzić w glebę), a kolko oblepione i takie metrowe lagi wyskakiwały na 2 metry w gore, jak delfiny na pokazie .

chomik111 napisał(a):Panowie, tak się wtrącę w dyskusję, ale mam pytanie.. Co myślicie o takim sprzęcie do głębokiej uprawy http://www.mandam.com.pl/index.php?lang=pl&page=210 TOP SH 4 metrowy z walem t-ring?

kolor ok ale 200KM musi być co najmniej

Jak to mówią kolor ważna rzecz:) Ciekawe jak to pracuję.. 185 KM będzie nominalnej