Ja jeżdżę z tym od hmm..jakoś od lutego i błota po osie niestety nie było do tej pory, ale jak coś Ci spadnie na czujnik to się nic mu nie stanie. Uszkodzić by go mogła jedynie zaschnięta bryła przyklejona do szpilek, ale to musiałbyś ciągnik utopić i zostawić na dzień dwa, a i tak nie wiadomo czy by się odpowiednio okleiło
Czujnik przy kole znajduje się bardzo blisko szpilek - ok 2mm, dlatego między niego a szpilkę nic praktycznie się nie dostaje.
Jedyna możliwość uszkodzenia czujnika to nierówne szpilki. Ustawisz czujnik względem jednej szpilki a inna będzie bardziej wystawała, uchwyt zrobisz solidny to wtedy czujnik pójdzie.
A Sławny tak jak pisze, zrobił bardzo mocny uchwyt, trochę źle wypozycjonował czujnik no i się stało, ramię go uszkodziło.
Zamiast czujnika podnośnika możliwe jest też zastosowanie wyłącznika krańcowego.
W zeszłym roku całą jesień jeździłem z innym urządzeniem na tych samych czujnikach i również nie było żadnych problemów. Zamontowałem je i zapomniałem o nich.