Strona 3 z 4

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: Pn, 28 kwietnia 2014, 18:15
przez rolstudent
Wy chopaki to macie juz niezle doswiadczenie z tymi fungami. Pomożecie?

A wiec tak, co proponujecie na jeczmien jary po kuku
I mieszanke (prawie samjeczmien jary) po mieszance.
W tamtym roku mialem spory problem z rdzami maczniakiem i septerioza. Plantacje nie byly chronione.

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: Cz, 1 maja 2014, 09:04
przez ursus12
witam.co byście doradzili na t2 w pszenicy? na t1 poszło propico 0.5l + mondatak 0.5l w fazie pierwszego kolanka.

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: Pn, 5 maja 2014, 14:13
przez bobek
Jak oceniacie program:
Prochloraz
Tebukonazol
Proquizaid

Drugi zabieg:
Pikoksystrobina
Cyprokonazol

Pomozecie?

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: Pn, 5 maja 2014, 22:24
przez miszka31
Przaca to sprawdzony duponta program, u mnie sprawdzał się.

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: Wt, 6 maja 2014, 14:32
przez MieszkoI
A tak zasadniczo to po co tam @bobek ten tebukonazol na t1?

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: Wt, 6 maja 2014, 18:30
przez chomik111
Zależeć będzie od odmiany, u mnie wirtuoz przepuszczał mączniaka i nagle na podflagowym potrzeba byłą poprawka morfoliną, Ogólnie dobrze sobie radził z chorobami, ale jeśli planujesz tylko dwa zabiegi to tak sobie, ja zawsze robiłem t3 by utrzymać do końca zdrowe.

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: Wt, 6 maja 2014, 18:33
przez bobek
MieszkoI napisał(a):A tak zasadniczo to po co tam @bobek ten tebukonazol na t1?


Taki pakiet w Wirtuozie jest. ;)

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: Wt, 6 maja 2014, 20:20
przez silva
Drogo. Ale dobrze wg mnie, zalezy na ile opoznisz pierwszy zabieg i drugi

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: N, 1 czerwca 2014, 20:59
przez statek
ja zrobiłem pierwszy zabieg wirtuozem 1l i nie jestem zadowolony. Na 2 kawałkach ok, ale na 1 tam gdzie był ugór 15 lat w pszenicy przepuscił troche chorób. Pryskane było tego samego dnia wiec o bledzie nie może być mowy.

na t2 poszła menara 0,4 i olympus 1,2l
Powiem że to niebo w porównaniu z wirtuozem. Pszenica zrobiła się ciemna jak trawa. Czyste są prawie wszystkie liście.
Na t3 polece tebukonazolem.

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: So, 5 lipca 2014, 12:52
przez silva
Jakie macie spostrzezenia odnosnie pryskania tiofanatem?
I czy macie jakies tabele mieszania fungicydow?

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: Śr, 4 lutego 2015, 13:29
przez Genetyk
Dzień dobry,

Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że jestem naukowcem a nie rolnikiem, lecz interesuję się grzybami patogennymi upraw zbóż i ich zwalczaniem. Mam parę pomysłów dotyczących szybkiej identyfikacji gatunków pasożytniczych z upraw na podstawie obecności ich DNA. Chciałbym się zapytać osób najbardziej zorientowanych czy taki kierunek badań ma sens i czy przyda się rolnikom. Pytanie zatem brzmi, czy wczesna identyfikacja danego pasożyta do gatunku będzie miała wpływ na dobór środka i ilość zabiegów? Większość preparatów ma szerokie spektrum działania, lecz podejrzewam, że różnią się skutecznością względem poszczególnych gatunków i oczywiście ceną. No to załóżmy, że już na jesieni lub wczesną wiosną dowiadujecie się, że macie infekcję Mycosphaerella graminicola czyli duże szanse na późniejszą septoriozę, lub też, że macie mączniaka itp., ale jeszcze przed pojawieniem się objawów. W jakim stopniu wiedza o obecności konkrentych gatunków wpłynie na Wasze decyzje względem doboru środków, terminu i ilości zabiegów? Zrozumiałe jest, że np. zmniejszenie ilości zabiegów z 3 do 2 byłoby znacznym obniżeniem kosztów, ale widzę, że większość praktykuje 3 tak czy siak. Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: Śr, 4 lutego 2015, 20:46
przez majran
W myśl reguł wprowadzonej Integrowanej Ochrony Roślin takie działanie jest niepożądane. To, że na roślinie znajdziemy sam patogen nie uprawnia nas do przeprowadzenia zabiegu (prewencyjnego w tym wypadku). Poprawnym działaniem wg. przepisów jest przestrzeganie zasad płodozmianu, doboru odmiany, rozwoju rośliny uprawnej, jej terminu siewu, oraz progów ekonomicznej szkodliwości agrofaga.
W praktyce sprawdzam jaką mam odmianę, na co najbardziej jest podatna i co jest przedplonem, w zależności od warunków pogodowych dobieram środki. Obecnie premiuje się bardziej zachowania interwencyjne niż prewencyjne.

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: Pt, 6 lutego 2015, 11:33
przez Genetyk
Obecnie przeprowadzane zabiegi są również niejako prewencyjne i wynikają z rekomendacji systemu wspomagania decyzji czy też innych przewidywań eksperckich, nieprawdaż? Powiedziałbym nawet, że znacznie bardziej prewencyjne niż to o czym ja piszę. Myślę, że wszyscy powinni sprawdzać swoje odmiany pod kątem wrażliwości oraz wpływu przedplonu i pewnie większość to robi. To o co ja pytam byłoby dodatkowym testem. Pytam teoretycznie, nie jest istotne dla mnie to jakie obecnie obowiązują przepisy. Chyba zgodzi się Pan, że często zabieg jest przeprowadzany kiedy obecność pasożyta jest już widoczna gołym okiem. Czy nie pomogłoby jego wczesne wykrycie? Łatwo wyznaczyć punkt, w któym miałoby się wysoką pewność, że choroba wystąpi (np. obecność DNA patogenu na powiedzmy 40% roślin). Pytałem również o skuteczność fungicydów i ich selektywność i jak to się ma do względów ekonomicznych - czyli czy możnaby ograniczyć koszty znając wcześniej gatunek który poraża uprawę.

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: Pt, 6 lutego 2015, 18:33
przez gonzo
Wydaje mi się @majran, że test (o ile jego cena nas nie zabije) byłby potwierdzeniem obecności patogenu więc zabieg nie był by prewencyjny, lecz interwencyjny :think:
Myślę jednak, że problemem mogą być firmy produkujące chemię. Takie skuteczne i racjonalne dobieranie środków raczej nie jest im na rękę z biznesowego punktu widzenia.
Czy nie będzie problematyczne określanie czy obecność DNA przekształci się w infekcję? Różne odmiany mają różna odporność. Pomiar miałby dotyczyć powierzchni roślin czy np. soku komórkowego?

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: Pt, 6 lutego 2015, 20:42
przez majran
Ok, pytanie jest jak miałby wyglądać ten test, jakie jest jego skomplikowanie, szybkość i koszty?

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: Pt, 6 lutego 2015, 21:25
przez gonzo
Spróbuję odpowiedzieć choć na część pytań.
Jeżeli chodzi o skuteczność fungicydów, jest to bardzo złożone. Popełniamy dużo błędów w samej aplikacji. Często też przeszkadza przebieg pogody. Czasami by uniknąć strat plonu należy dać troszkę "na zapas". Niestety UE mocno to ogranicza odgórnie.
Jeżeli znalibyśmy potencjalne patogeny, oczywiście można by dobrać pod nie substancje, selektywność jest dość znacząca w przypadku pojedynczych substancji. Duża część ŚOR, jest jednak mieszaninami korygującymi nasze błędy. Wybierając pojedyncze substancje można obniżyć koszty.
Czy uda się zmniejszyć liczbę zabiegów, trudno powiedzieć. Nie posiadam wiedzy, czy wszystkie choroby atakujące kłos dadzą o sobie znać już we wczesnych fazach rozwojowych. Często też przebieg pogody wymusza powtórzenie zabiegu na tę samą chorobę pojawiającą się w dużej rozpiętości czasu. Na niektóre choroby kłosa skuteczne jest np. tylko zaprawianie materiału siewnego.

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: Pn, 9 lutego 2015, 14:28
przez Genetyk
Dziękuję za odpowiedzi i wkład do dyskusji. Myślę, że jak do tej pory wynika z niej, że takie badanie mogłoby znaleźć zastosowanie. Test polegałby na zebraniu reprezentatywnej ilości próbek materiału roślinnego z upraw, na jesieni byłyby to tylko liście, w późniejszych fazach liście, podstawy źdźbła i same kłosy stanowiłyby oddzielne próbki. Termin testu musiałby być uzależniony od okresu rozwoju danych pasożytów. Z tego materiału byłby izolowany materiał DNA i przeprowadzane by były wcześniej opracowane rekacje PCR identyfikujące patogeny do gatunku. Z początku zapewne test ograniczałby się do najważniejszych patogenów (powiedzmy 10) pszenicy, z czasem byłoby ich więcej. O kosztach cięzko mi mówić w obecnej fazie planowania eksperymentów, szacuję jednak, że byłoby to kilkaset złoty na hektar. Czas oczekiwania nie byłby dłuższy niż kilka dni do tygodnia.

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: Pn, 9 lutego 2015, 20:40
przez gonzo
O ile pamiętam z zajęć genetyki, koszt przygotowania i przeprowadzenia reakcji PCR dla 10 patogenów raczej będzie dość wysoki. Tu pojawia się problem kosztów. Koszt fungicydów na dwa zabiegi, przy użyciu mieszanin substancji to od 200 zł do może 500zł.

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: Pn, 9 lutego 2015, 21:29
przez Genetyk
Zawyżone koszty moim zdaniem. Test na 10 pasożytów będzie kosztował w granicach 300 zł.

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: Cz, 5 marca 2015, 16:25
przez rafal
Witam, Panowie czy wszystkie substancje aktywne w fungicydach można mieszać? Może ma ktoś tabele co z czym mieszać?

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: Cz, 5 marca 2015, 17:59
przez gonzo
Kolego @Genetyk, przy takim pułapie ceny testy powinny być sprzedawalne. Szczególnie na dużych plantacjach.

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: So, 7 marca 2015, 07:18
przez silva
Mozna mieszać topsin i tebukonazol? Nie obniży to działania obu?

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: N, 15 marca 2015, 20:34
przez garek
koledzy mój pomysł na początek

t0 0,75 mirage

t1 boogi xpro

t2 olympus plus epoksykonazol

t3 tebukonazol sam

słabe strony ?

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: Pn, 16 marca 2015, 13:14
przez luki91
Skoro piszemy tutaj o fungicydach w pszenicy i nie tylko, to ja zapytam o pszenżyto.
Działka 1,4 ha, odmiana Fredro. Przedplon - owies, przedprzedplon - pszenżyto. Ma to być debiut w naszym gospodarstwie z fungi, więc ma być w miarę tanio, a skutecznie :D
Przeczytałem ten temat, poszperałem w necie i mam kilka pomysłów na T1:
1) Mirage 450 (prochloraz) 0,7l/ha + Bumper 250 (propikonazol) 0,7l/ha
2) Mirage 450 (prochloraz) 0,7l/ha + Duett Star (fenpropimorf + epoksykonazol) 0,7l/ha
3) Mirage 450 (prochloraz) 0,7l/ha + Tilt Turbo (propikonazol + fenpropidyna) 0,7l/ha
4) Topsin M (tiofanat metylowy) 1,1l/ha (zamiast prochlorazu) + Bumper, Duett Star, lub Tilt Tubro w dawkach jak powyżej.
Która z mieszanin najlepsza? Może wszystkie są do dupy i zaproponujecie coś zupełnie innego?

Drugie pytanie. Warto do T1 dodawać CCC przy niezbyt intensywnej uprawie z około 120kg N/ha? Jeśli tak to ile? 0,7l/ha będzie ok?
Trzecie pytanie. Warto robić T2 w tym pszenżycie przy tych 120kg N/ha? Jeśli tak to czym? Sam tebukonazol, epoksykonazol? Może jakieś mieszaniny? Może gotowy Falcon?
Będę wdzięczny za odpowiedź i pomoc:)

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: Pn, 16 marca 2015, 18:37
przez farmermf
T1 Input 0,6 +0,7 prochloraz+0,1 Talius-151zł
T2 Adexar plus 1,25-140zł
T3 Fandango 0,5+0,7 Tebukonazol-102zł

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: Pn, 16 marca 2015, 21:02
przez Siwy7406
No @farmi podnosisz koszty i to ponad 100 do zeszłorocznego podejścia ochrony. W T3 tebukonazol zamieniłbym na epoksykonazol.

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: Pn, 16 marca 2015, 21:34
przez tomekbp
Tebukonazol ew metkonazol na fuzarioze + epoksykonazol na czerń i setprorioze plew?
Strobi nie potrzebne na kłosa bo słoma długo zielona. Po Pictorze (przed kłoszeniem poszedl) była zielona miejscami w trakcie koszenia.

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: Wt, 17 marca 2015, 06:26
przez farmermf
Strubi malo 50gram.@Siwy epoxykonazol jest w T2 w adexarze, to kolej na tebukonazol, który na fusarium mocniejszy.

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: Śr, 25 marca 2015, 21:13
przez Siwy7406
Propozycja ochrony fungicydowej pszenicy:
T1- Juwel TT 0,6-0,7l + Prochloraz 0,6
T2- Aylora /Treoris/ 1,2-1,3 + Epoksykonazol lub 0,3-0,4 Duet Ultra
T3 - Input 0,4+ Tebu 0,5
Ma to niby być siekiera na wszelkie zło :)

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: Pt, 27 marca 2015, 15:40
przez proxima888
a co powiecie na T2 Acanto 0,5l + Duet Ultra 0,5l /ha może ktoś stosował ? dobre efekty ? ;)

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: Pt, 27 marca 2015, 20:15
przez silva
T1: Mondatak 1l + Leander 0,4l ok 90-95zł
T2: Astar (Amistar) 0,5l + Sparta 0,6l ok. 105zł
T3: Soligor 0,6l - ok 78zł

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: Pt, 27 marca 2015, 23:29
przez chomik111
To może coś ode mnie
T1 Boogie Xpro 1,2l/ha
T2 Fandango 1l/ha
T3 Tebu 0,5l na ha + prochloraz 0,5 l/ha

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: So, 28 marca 2015, 11:08
przez tomekbp
Silva szefie 3 pytania:
prochloraz poradzi sobie z septoriozą?
czemu tebukonazol zamiast epoksykonazolu?
czemu tak mała dawka Soligoru? Bo co on ma zdziałać w takiej dawce?

T1 1l Duett Star + 0.5-0.8 Prochloraz w zależnośći od przedplonu
T2 1l Adexar + 0.3 Amistar / 0.5 Pictor + 0.5 Epokskonazol ( Pszenica) 0.5 Amistar + 0.8 Epoksykonazol (Pszenżyto)
T3 0.8 Tebukonazol

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: So, 28 marca 2015, 12:21
przez farmermf
Dobra obnzyłem trochę koszta wam. :D
T1 Input 0,6 +0,7 prochloraz+0,1 Talius
T2 Adexar plus 1,4litra
T3 Tebukonazol-1litr

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: Wt, 31 marca 2015, 20:39
przez Jarecki21
Co sądzicie o Property 180SC w towarzystwie prochlorazu i propikonazolu w T1?

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: So, 2 maja 2015, 09:37
przez barabus
to kiedy panowie lecimy z T2 bo nudy , w tym roku 0.75 Fandango + 0,6 Soprano

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: Wt, 19 maja 2015, 20:42
przez statek
ja mysle o menara 0,4 i 1l olympusu lub coś złożyć z ADAMA

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: Śr, 20 maja 2015, 07:33
przez patryk141
planuję 0,6 Falcon + 0,5 Epoksykonazolu

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: Pt, 18 grudnia 2015, 12:12
przez John175
Panowie co polecacie na T0 w pszenicy presja ze strony łamliwości oraz mączniaka?
Co by zadziałało wczesną wiosną przy niskich temperaturach?

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: Pt, 18 grudnia 2015, 21:37
przez gonzo
Karbendazym :D Niestety trudno już kupić.

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: Cz, 31 grudnia 2015, 06:52
przez garek
John175 napisał(a):Panowie co polecacie na T0 w pszenicy presja ze strony łamliwości oraz mączniaka?
Co by zadziałało wczesną wiosną przy niskich temperaturach?

ja t0 jadę prochlorazem pełną dawką

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: Cz, 14 stycznia 2016, 12:34
przez John175
Macie już ceny na jakieś fungicydy? Interesuje mnie Boogie oraz Capalo, adexar?

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: Pt, 19 lutego 2016, 20:20
przez kamilsame
Macie już jakiś plan fungi na pszenice na 2016 rok?
Rok temu dawałem na T1 Mondatak+ Corbel(nie pamietem ile dokładni czego) T2 Impact 1l/ha,T3 Osiris 1,7l/ha
W tym roku planuje T1 Capallo ,T2 Osiris,T3 Tebukanazol

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: N, 21 lutego 2016, 21:57
przez Patryk3802
Samym impactem leciałeś na T2?

Ja u siebie praktykuje w oziminach tzn pszenica pszenżyto jęczmień
T1 : Tern premium 575 EC (propikonazol, fenpropidyna) 0,8l/ha + promax 450 EC (prochloraz) 0.8l/ha
T2 Starami 250 SC (Azoksystrobina) 0.6l/ha + Impact 0,6l/ha
T3 jakiś tani tebukonazol w ilości ok 125g czystego składnika.

Stosuje ktoś tak z forumowiczów? Ja 3 rok takich proporcjach stosuję i jestem zadowolony

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: So, 7 maja 2016, 15:42
przez pawel.wisnia
A co stosujecie w pszenicy ozimej na rdzę brunatną? Słyszałem trochę pozytywnych opini o seguris opti. Ktoś stosował może się wypowiedzieć?

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: So, 7 maja 2016, 17:58
przez bobek
To jest kompleksowy zestaw bo masz triazol, strobiluryne, SDHI i ftalan, uważam to za bardzo mocne zestawienie.

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: Pn, 9 maja 2016, 11:55
przez rolstudent
Co polecacie na jeczmien jary?

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: Pn, 9 maja 2016, 20:30
przez piotr.malinowski3698
pawel.wisnia napisał(a):A co stosujecie w pszenicy ozimej na rdzę brunatną? Słyszałem trochę pozytywnych opini o seguris opti. Ktoś stosował może się wypowiedzieć?


Seguris Opti jest dobrym rozwiązaniem z kilku powodów, np. Taich że ma 4 substanie aktywne, szeroko ochrania plony i jest bardzo łątwy w stosowaniu. Druga sprawa to też bezpieczeństwo dla roślin.

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: Wt, 10 maja 2016, 18:49
przez tomekbp
rolstudent napisał(a):Co polecacie na jeczmien jary?


Boogie 0.5 bądz Juwell 0.5 + 0.5 prochloraz w planach.

Re: Fungicydy w uprawie pszenicy i nie tylko.

PostNapisane: Pn, 16 maja 2016, 18:37
przez ahme999
pojedźmy teraz po krawędzi- zakładając budżet 70zł na ha w pszenicy ozimej gdzie dominuje mączniak, czasem jakiś przebłysk fuzariozy lub septoriozy, tak wynika z poprzednich lat, bo obecnie jedynie widać mączniak- ogólnie jest to bardzo odporna odmiana i tylko na najbardziej zagęszczonych fragmentach wymaga fungicydu. Da się coś sensownego wymyśleć w tej kwocie? obecnie wyrzuca podflagowy.