Strona 2 z 2

Re: Amerykańskie wzorce

PostNapisane: Pn, 18 lutego 2013, 14:13
przez silva
Tylko niestety nie rolnicy dyktuja póki co ceny plodow rolnych. Jestesmy cenobiorcami niestety. Póki nie rozwinie sie jakas spoldzielczosc dobrze zorganizowana to sie to nie zmieni. Choc mam nadzieje tak jak pisze farmermf ze te biogazownie czy inne badziewia wplyna na wzrost naszego dochodu

Re: Amerykańskie wzorce

PostNapisane: Pn, 18 lutego 2013, 18:28
przez Stasiek_84
@silva kiedyś były GSy to rozwalili bo komunistyczne a teraz każą tworzyć grupy producenckie (GS inaczej nazwany) więc może coś się da zrobić, byle nie wyszło jak z mleczarniami, że niby udziały są ale i tak nic to nie daje. bardziej od biogazowni na razie ekologia wyłącza tereny z produkcji, w końcu żeby mieć zgłoszonego orzecha włoskiego wystarczyło powtykać te orzeszki z supermarketu i git, przepis nie mówił jaka ma być sadzonka a orzecha kontrola zawsze znalazła.

Re: Amerykańskie wzorce

PostNapisane: Wt, 19 lutego 2013, 01:06
przez Lord Voldemort
@brzozak. Szkoda, że w Europie ona zmaleje do tego czasu. A żywności jeszcze szybko nie zabraknie na świecie. Co roku marnowane jej jest średnio ok 20% a w USA nawet 25%. Do tego jest na świecie sporo terenów przydatnych do upraw ale niewykorzystanych lub słabo wykorzystywanych(Afryka). A niestety, Europa produkuje dość drogo, a jak WTO w końcu dopnie swego i otworzy granice w Europie dla innych krajów, to kiepsko widzę rolnictwo europejskie.

@Stasiek_84 A który mały rolnik interesuje się tym co się dzieje w mleczarni u niego? Większość chce mieć udziały w mleczarniach, młynach itd. ale dalej zapominają, że muszą o swoje dbać. Sąsiad z sąsiadem na wsi ma problem z dogadaniem się a co mówić jak takich będzie 200 w jednym miejscu. Prezesem takiej firmy zostanie wybrany największy krzykacz a nie fachowiec.

Re: Amerykańskie wzorce

PostNapisane: Wt, 19 lutego 2013, 07:31
przez DuzyGrzegorz
Na świecie, co roku wyrzucamy 1.3 mld ton jedzenia. Stanowi to 1/3 ilości produkowanej żywności, nadającej się do spożycia (źródło - Organizacja Narodów Zjednoczonych do Spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO)).
W Europie marnuje się 89 mln ton żywności Do kosza wyrzuca się 20-30% kupionego jedzenia, 2/3 nadawałoby się jeszcze do spożycia. (źródło - 04.2011 r., Komisja Europejska).
W Polsce marnuje się blisko 9 mln ton żywności (Eurostat 2006 r.). 78 mln osób (21% populacji) UE-15 żyje w ubóstwie lub na granicy ryzyka (źródło - EAPN)
WTO już dopięło swego. Poczytaj Lordzie sprawozdanie ze spotkania ministrów spraw zagranicznych krajów UE, które odbyło się 18.10.2005 w Luksemburgu. Zwróć szczególną uwagę na wypowiedź Komisarza do spraw handlu UE Petera Mandelson'a, który stwierdził miedzy innymi, że Unia Europejska musi iść na ustępstwa w handlu artykułami rolno-spożywczymi wobec innych krajów w ramach negocjacji WTO "ponieważ UE w sumie więcej zyska na eksporcie towarów przemysłowych i usług (obecnie 85% eksportu), niż straci na słabszej ochronie rolnictwa".
Na świecie są rezerwy ziemi ziemi uprawnej o powierzchni mniej więcej równej Francji, Niemiec i Polski razem wziętych. Tylko w Polsce bezpowrotnie dziennie tracone jest 410 ha ziemi uprawnej. Rezerwy ziemi uprawnej są zatem na wyczerpaniu. Wg FAO w latach trzydziestych XXI w. te rezerwy skończą się definitywnie, a produkcja żywności będzie musiała rosnąć, i to o 2% rocznie. Już dzisiaj wielu bogatych ludzi wykupuje ziemię w różnych krajach, gdzie dozwolony jest land grabbing, w Afryce legalnie, w Polsce na "słupy", gdyż land grabbing będzie legalny od 1 maja 2016 r. Produkcja żywności może nie będzie wielkim interesem, ale rozporządzanie ziemią rolną będzie interesem co najmniej lukratywnym.
Co do Afryki Twoje spostrzeżenie nie są zgodne z faktami. Niszczenie rolnictwa w krajach afrykańskich to przede wszystkim efekt land grabbingu.
Prezes mojej Spółdzielni to największy krzykacz. Dzięki Lordzie, sam bym nigdy tego nie odkrył. Bardzo mnie ciekawi kto zostaje członkiem rady nadzorczej?

Re: Amerykańskie wzorce

PostNapisane: So, 23 lutego 2013, 01:45
przez redek
Żywności na świecie nie brakuje i jeszcze długo nie braknie. Owszem, 900mln ludzi głoduje, ale jednocześnie jest 1,2mld ludzi otyłych, czyli jedzących zbyt dużo (dane wg.FAO,ale podaję z pamięci). Jednocześnie trzy razy więcej osób umiera z otyłości niż z głodu http://m.wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosc ... _trzy.html .
Również możliwości wzrostu produkcji żywności są bardzo duże - wszyscy wiemy jak niski jest średni krajowy plon zbóż w porównaniu z plonami uzyskiwanymi w dobrych gospodarstwach.
Żeby nakarmić nawet dwukrotnie większą populację nie trzeba zwiększać produkcji - wystarczy zrezygnować z jedzenia mięsa - na wyżywienie wegetarianina potrzeba 10 razy mniej pola, niż dla mięsożercy.
Zainteresowanym tym tematem polecam książkę Georga R.R.Martina "Tuf Wędrowiec" - stara, dobra science-fiction.

Re: Amerykańskie wzorce

PostNapisane: So, 23 lutego 2013, 03:22
przez brzozak2
i Ci powiem, oby sie o tym glosno nie mowilo :D .

Re: Amerykańskie wzorce

PostNapisane: So, 23 lutego 2013, 09:54
przez gonzo
Redek nie pisz takich rzeczy publicznie :shh: :mrgreen:

Re: Amerykańskie wzorce

PostNapisane: So, 23 lutego 2013, 10:01
przez Rolnik_z_Podkarpacia
Czemu ma głośno nie mówić mamy milczeć bo temat dla kogoś jest niewygodny ??

Re: Amerykańskie wzorce

PostNapisane: So, 23 lutego 2013, 10:26
przez gonzo
Tam jest uśmiech jak powinieneś zauważyć. Więcej otyłych to więcej sprzedanej żywności, nie widzisz tu jakiejś małej, chyba dla Ciebie też istotnej zależności??? Chyba że rolnikiem jesteś tylko dla przyjemności, to o.k. Możesz też przestać produkować ja będę mógł sprzedać trochę więcej. ;)

Re: Amerykańskie wzorce

PostNapisane: So, 23 lutego 2013, 10:32
przez silva
Wiec zrzeszenia czy zwiazki rolnikow po prostu powinni promowac otylosc :-) a wiec od dzis kazdy rolnik powinien chwalic sie swoim brzuszkiem. Lub tez promowac ruch fizyczny by wiecej jesc. Ale nigdy nie diete :-)
Ale to co @redeczku wyczytales to mysle ze tez jest przesadzone w druga strone na nasza niekorzysc.
Po to sa media

Re: Amerykańskie wzorce

PostNapisane: So, 23 lutego 2013, 11:26
przez Andrzej10
Jak można zrezygnować z miesa. Człowiek jest wszystkozerny i nie można jeść tylko mięsa czy tylko roślin (w sumie mięso to też w jakimś stopniu produkt roślinny ;) ). Pozdrawiam

Re: Amerykańskie wzorce

PostNapisane: So, 23 lutego 2013, 13:04
przez redek
@Andrzej10 - powiedz to Hindusom, ich religia nie pozwala jeść mięsa, a jakoś żyją i rozmnażają się - ludność Indii już dawno przekroczyła miliard, a za kilka lat przewyższy ludność Chin. Oczywiście nie wszyscy Hindusi są wegetarianami, ale większość tak.
@silva - ja tam mam się czym chwalić, jestem żywą reklamą nadprodukcji żywności , a Ty się musisz jeszcze poprawić trochę :)

Powinno się o tym mówić i wiedzieć, żeby nie słuchać koncernów, które mówią :
- trzeba stosować rośliny GMO , bo jest głód na świecie
- trzeba stosować więcej chemii, bo jest głód na świecie
- trzeba stosować więcej nawozów, bo wzrasta liczba ludności i będzie głód na świecie

Na każdym spotkaniu - szkoleniu rolniczym usłyszycie o wzrastającej liczbie ludności i o głodzie - bo to taki dobry straszak- wszyscy boją się być głodni.
A cel takiej propagandy jest chyba oczywisty i większa sprzedaż, większe zyski, ale nie rolników, a międzynarodowych koncernów.

@brzozak - patrząc w szerszej perspektywie ceny żywności obecnie są najniższe w historii ludzkości, a ich wzrost w ostatnich latach nie jest spowodowany nieurodzajem, wzrostem populacji czy wzrostem zużycia na cele spożywcze.
Żywność drożeje , bo jest zużywana na produkcję energii, ale są to działania czysto polityczne, których sens ekonomiczny jest oparty o różne subsydia.
Wystarczy jedna decyzja o zaniechaniu wsparcia energii odnawialnej żebyśmy obudzili się z olbrzymią górą niepotrzebnej nikomu żywności.

Re: Amerykańskie wzorce

PostNapisane: So, 23 lutego 2013, 17:51
przez Rolnik_z_Podkarpacia
gonzo napisał(a):Tam jest uśmiech jak powinieneś zauważyć. Więcej otyłych to więcej sprzedanej żywności, nie widzisz tu jakiejś małej, chyba dla Ciebie też istotnej zależności??? Chyba że rolnikiem jesteś tylko dla przyjemności, to o.k. Możesz też przestać produkować ja będę mógł sprzedać trochę więcej. ;)


To bardzo przepraszam bo twojego posta troszkę inaczej zrozumiałem. Rolnikiem nie jestem dla przyjemności tylko dlatego że to lubię chcę robić i nie lubię pracować u prywaciarzy ale nie powiem że nigdy nie będę pracował czy nie pracowałem bo byłem w Niemczech 8 lat na zarobku :lol:

Re: Amerykańskie wzorce

PostNapisane: So, 23 lutego 2013, 19:17
przez DuzyGrzegorz
redek napisał(a):@Andrzej10 - powiedz to Hindusom, ich religia nie pozwala jeść mięsa, a jakoś żyją i rozmnażają się - ludność Indii już dawno przekroczyła miliard, a za kilka lat przewyższy ludność Chin. Oczywiście nie wszyscy Hindusi są wegetarianami, ale większość tak.
@silva - ja tam mam się czym chwalić, jestem żywą reklamą nadprodukcji żywności , a Ty się musisz jeszcze poprawić trochę :)

Powinno się o tym mówić i wiedzieć, żeby nie słuchać koncernów, które mówią :
- trzeba stosować rośliny GMO , bo jest głód na świecie
- trzeba stosować więcej chemii, bo jest głód na świecie
- trzeba stosować więcej nawozów, bo wzrasta liczba ludności i będzie głód na świecie

Na każdym spotkaniu - szkoleniu rolniczym usłyszycie o wzrastającej liczbie ludności i o głodzie - bo to taki dobry straszak- wszyscy boją się być głodni.
A cel takiej propagandy jest chyba oczywisty i większa sprzedaż, większe zyski, ale nie rolników, a międzynarodowych koncernów.

@brzozak - patrząc w szerszej perspektywie ceny żywności obecnie są najniższe w historii ludzkości, a ich wzrost w ostatnich latach nie jest spowodowany nieurodzajem, wzrostem populacji czy wzrostem zużycia na cele spożywcze.
Żywność drożeje , bo jest zużywana na produkcję energii, ale są to działania czysto polityczne, których sens ekonomiczny jest oparty o różne subsydia.
Wystarczy jedna decyzja o zaniechaniu wsparcia energii odnawialnej żebyśmy obudzili się z olbrzymią górą niepotrzebnej nikomu żywności.

Hindusi wykupują olbrzymie połacie ziemi uprawnej w Afryce, oczywiście ci bogaci. Według FAO - Światowej Organizacji do Spraw Wyżywienia i Rolnictwa - produkcja żywności do 2050 roku musi wzrosnąć o 70 procent, inaczej ludzkości grozi głód. Sekretarz generalny ONZ Ban Ki-moon twierdzi, że światowa produkcja żywności musi wzrosnąć o 50 procent do 2030 roku, by zaspokoić zapotrzebowanie ludzkości. Ci Hindusi, zresztą nie tylko Hindusi doskonale o tym wiedzą i nie dają się karmić tanim frazesem, że mamy nadprodukcję żywności tylko inwestują w najpewniejszy obecnie interes czyli land grabbing. Land grabbing kwitnie nie tylko w Afryce czy Azji, ale i w centrum Europy. Światowe rezerwy ziemi rolnej obecnie wynoszą tyle co mniej więcej powierzchnia Francji, Niemiec i Polski razem wzięte. Światowe zasoby surowców z których produkuje się nawozy są skoncentrowane w kilku państwach i państwa te limitują dostęp i wspólnie ustalają ceny, zwłaszcza nawozów potasowych. Światowe zużycie nawozów fosforowych spadło z 38,3 mln ton P2O5 w roku 2007/08 do 35,4 mln ton P2O5 dwa lata później. Zużycie światowe nawozów potasowych w tym czasie spadło z 28,7 mln ton K2O do 22.0 min ton K2O. Takie tąpnięcie na rynku nawozów spowodowało znaczący kryzys żywnościowy. Światowe zasoby fosforytów skończą się wcześniej niż zasoby ropy naftowej. W przyszłości zatem nie mamy co liczyć na zwiększenie plonów dzięki nawożeniu mineralnemu, bo jeżeli nawozy mineralne będą łatwo dostępne to ich cena będzie bardzo wysoka. Hindusi zdali sobie z tego sprawę i inwestują w zasoby ziemi rolnej. Niemcy, Holendrzy, Duńczycy i inni w land grabbing inwestują w Polsce, bo Polska od 1 maja 2016 roku będzie jedynym krajem w UE w którym każdy obywatel UE będzie bez przeszkód mógł nabyć ziemię rolną.

Re: Amerykańskie wzorce

PostNapisane: N, 24 lutego 2013, 03:13
przez brzozak2
szczerze to sie zdziwilem ile holendrzy maja gospodarstw na calym swiecie, np. warzywnych w meksyku czy sadow owocowych w afryce, to co robia u siebie to jest na prawde malutki pikus.
o tym sie powszechnie nie mowi, ale to pokazuje poniekad skale zjawiska i wyznacza trendy w przyszlosci.
oczywiscie firmy naganiajace ŚOR i nawozy manipuluja informacja, ale wg tych najbardziej sensownych profesorow co dane bylo mi wysluchac, wszyscy zgodnie twierdza, iz ceny zywnosci i energii wkrotce poszybuja w gore.
ja sie byc moze nie znam na rolnictwie, ale faktem jest, ze to zastosowanie ŚOR i nawozow zwiekszylo efektywnosc upraw o kilkaset procent, a gow.na i bakterie byly od zawsze i nic wielkiego nie zwojowaly ;) .

Re: Amerykańskie wzorce

PostNapisane: N, 24 lutego 2013, 09:08
przez silva
A tak mowiac o Polsce to widzieliscie wykresy plonow z ostatnich kilkudziesieciu lat? Chodzi mi przed zmianami w polsce i po. Za PGRow plony byly na podobnym poziomie do tych co teraz mamy.

Re: Amerykańskie wzorce

PostNapisane: N, 24 lutego 2013, 09:32
przez Andrzej10
Bo teraz część "rolników" "uprawia" dopłaty i oni zaniżają plon. Pozdrawiam

Re: Amerykańskie wzorce

PostNapisane: N, 24 lutego 2013, 11:15
przez redek
@silva - plony w PGR-ach były głównie na papierze, a nie w magazynach, w latach 80-tych Polska importowała ok.8mln ton zboża rocznie, teraz mamy ok. 1mln nadwyżki eksportowej