Strona 1 z 1

Bydło

PostNapisane: Śr, 19 grudnia 2012, 15:44
przez macko
Lepiej teraz inwestować w Bydło niż w trzode chlewna bo Bydło jest na wysokim poziome wiec apeluje do was drodzy rolnicy zmiecie swoje pomysły na życie i przejcie na Bydło

Re: Bydło

PostNapisane: Śr, 19 grudnia 2012, 16:56
przez nhcr
Z bydłem też niewiadomo jak później będzie, jak każdy będzie szedł tylko bydło mleczne bądź mięsne to będzie przesyt na rynku i d..a blada. Teraz na rynku trzody też tak źle nie jest.

Re: Bydło

PostNapisane: Śr, 19 grudnia 2012, 22:49
przez Romek6340
Dlatego w miarę elastyczny profil produkcji trzeba utrzymywać aby się do rynku dostosować. Sytuacja dość często się zmienia i to, że np. teraz bydło jest opłacalne nie znaczy, że za rok będzie. Poza tym jeżeli wszyscy zajmą się produkcją w jednym kierunku to... kolega wyżej dobrze ujął co wtedy się stanie.

Re: Bydło

PostNapisane: Cz, 20 grudnia 2012, 10:49
przez bobek
Chów zwierząt trzeba rejonizować. Jak dużo łąk to bydło, jak słabe to qq i pszenżyto i świnie.

Re: Bydło

PostNapisane: Cz, 20 grudnia 2012, 12:02
przez wiesmag
Niech każdy robi to co mu wychodzi najlepiej-takie ciągłe przestawianie produkcji jeszcze nikomu na dobre nie wyszło-jak coś chwilowo drogie to się rzucają-efekt-rozregulowany rynek.

Re: Bydło

PostNapisane: Wt, 8 stycznia 2013, 22:07
przez rendasel
Lepiej zostać przy tym co się . Z bydłem różne bywa , niezależnie czy to bydło opasowe czy mleczne . Ceny mleka są różne a mleczarnie większości przyjmują na kontrakty a do spółdzielni nikt nowy nie wejdzie od tak sobie .

Re: Bydło

PostNapisane: So, 12 stycznia 2013, 21:43
przez bartusx5
Ja mam zarówno bydło mleczne, mięsne jak i trzodę i moim zdaniem to jeden z lepszych pomysłów bo np kiedy trzoda jest tania to wtedy wyrównam tą produkcję mlekiem bądź opasami , czy też na odwrót gdy wołowina jest tania to trzodą i mlekiem zakryje.Jedyny minus to taki że hoduję się wszystko i jest taki ,,mętlik'' sam chciałbym się nastawić tylko na opasy ale to jest zbyt duże ryzyko, kiedyś byliśmy nastawieni tylko na mleko ale teraz masakrycznie staniało, kwota mleczna nie dość że teraz będzie przekroczona to jeszcze w najbliższych latach zniesiona i Bóg wie co wtedy będzie, bo wszyscy będą produkować na siłę, i cena spadnie. Tego tematu się jednym postem nie rozwiąże.

Re: Bydło

PostNapisane: N, 13 stycznia 2013, 10:51
przez rolstudent
Bydło ma bardzo długi cykl produkcyjny, przez co nie jest tak łatwo wstrzelić się w rynek, poza tym to żywienie zależy bardzo od nas i przebiegu pogody, czasem trochę popsuję się jakość pasz objętościowych i długo długo może to się nam odbijać w kieszeni, przetestowałem to na własnym gospodarstwie, gradobicie zrobiło nam mikrodziury w foli, przez które do silosu dostała się woda no i zmarnowało się w ten sposób około 100ton kiszonki, to duża strata dopiero po 2 latach przestajemy to odczuwać

Re: Bydło

PostNapisane: Pt, 18 stycznia 2013, 18:50
przez krzysiek16m
bartusx5 napisał(a):Ja mam zarówno bydło mleczne, mięsne jak i trzodę i moim zdaniem to jeden z lepszych pomysłów bo np kiedy trzoda jest tania to wtedy wyrównam tą produkcję mlekiem bądź opasami , czy też na odwrót gdy wołowina jest tania to trzodą i mlekiem zakryje.Jedyny minus to taki że hoduję się wszystko i jest taki ,,mętlik'' sam chciałbym się nastawić tylko na opasy ale to jest zbyt duże ryzyko, kiedyś byliśmy nastawieni tylko na mleko ale teraz masakrycznie staniało, kwota mleczna nie dość że teraz będzie przekroczona to jeszcze w najbliższych latach zniesiona i Bóg wie co wtedy będzie, bo wszyscy będą produkować na siłę, i cena spadnie. Tego tematu się jednym postem nie rozwiąże.

Moim zdaniem takie ciągniecie kilku srok za ogon do niczego dobrego nie prowadzi. Lepiej skupić się na jednej gałęzi produkcji, udoskonalać ją, zdobywać doświadczenie, a z czasem to zaowocuje, np. większa wydajnością stada itd. Wszystkiego po trochu, to mogli trzymać nasi dziadkowie, niestety teraz trzeba być specjalistą w danej dziedzinie, a czy to jest dobre, ciężko powiedzieć. Na pewno rynek jest od tego stabilniejszy.

Re: Bydło

PostNapisane: So, 19 stycznia 2013, 00:16
przez bartusx5
Zgodzę się z tobą w 100 % tylko pierwsze wejście jest najgorsze ten strach że akurat cena spadnie np teraz straszą kwotą mleczną, za pól roku bykami a kiedy indziej znowuż trzodą sam chciałbym ustawić się tylko i wyłącznie opasy ale rodzice się boją tego.

Re: Bydło

PostNapisane: So, 10 sierpnia 2013, 12:45
przez qazxw
Najbezpieczniejszym sposobem na jakiśkolwiek zarobek jest właśnie ustawienie gospodarstwa na 2,3 gałęzie produkcji np. produkcja zbóż, bydła oraz warzyw. Nie mówię że roboty będzie mało ale zazwyczaj jest tak że prace polowe nie nakładają się na siebie. A zawsze przy zróżnicowaniu produkcji jest ten plus że spod bydła będziesz mieć nawóz a z zbóż słomę wiec już trochę oszczędzasz, dodatkowo widzisz że zboże ci bardzo słabe gdzieś rośnie albo coś to kosisz je i dajesz je krowom do jedzenia, a tak to by się zmarnowało. Tak samo można postąpić z warzywami które w danym roku mają bardzo niską cenę, ale również przy warzywach zdarza się dużo odpadków które można wykorzystać do żywienia bydła. No i jeśli żywisz swoim zbożem to oszczędzasz na zakupie w przypadku gdybyś musiał je kupować. Może takie dzielenie produkcji się wam wydaje nierentowne ale dzięki temu zawsze wyjdziesz na plus a tak to co w tamtym roku zboże było drogie to się opłacało a hodowla nie. A kiedyś może być na odwrót. To jest loteria, nie przewidzisz. Najlepiej jeszcze np. z bydła to nie mieć byczków samych tylko pół na pół z mlecznymi bo roboty nie dużo więcej a te dwa rodzaje się uzupełniają. Proporcje mogą być rożne ale wiem że najlepiej się wychodzi na tym jeśli się nie dokupuje żadnych cielaków bo jak ma się mleczne to cielaka traktuje się jako dodatek tak więc nie ma dużych kosztów i coś znów się oszczędzi, wystarczy hodować taką rasę która by nie była ukierunkowana tylko na mleko bo wtedy będziecie cierpieli z opłacalnością na opasie. Podobnie ma się z zbożami bo wystarczy mieć np część ozimych część jarych, tak aby w razie złej zimy dać sobie radę. Do tego dopłaty z unii do różnych takich jak strączkowe itd. I można z spokojem żyć na dobrym poziomie.

Re: Bydło

PostNapisane: N, 15 grudnia 2013, 20:40
przez krzysiek277
Witam panowie nie chce zakładać nowego tematu bo po co zaśmiecać
Z bratem planujemy obore na 50sztuk opasów i tutaj nasze pytania czy taki budynek moge budować na łące? bo podwórka już mam mało łąka z tyłu gospodarstwa do najbliższego domu po prawo z łąki jest 50m a z lewej z 80m łąka nie jest płaska jest lekko nachylona ale myślimy nad wybraniem ziemi żeby wyrównać grunt do poziomu myślimy nad boksami np po 10sztuk i obornik wywalać co jakiś casz jak urośnie poziom
Możecie mi coś doradzić by potem nie załować? dodam tak ubocznie że niemamy narazie wiele pola bo troszke ponad 20ha
Czy moge nie dostać czasem zezwolenie na budowe?

Re: Bydło

PostNapisane: N, 15 grudnia 2013, 22:19
przez pawel675
Musisz zapytać w gminie o miejscowy plan zagospodarowania i sprawdzić czy na danej działce można budować cokolwiek . Dla przykładu ja planuje budowe obory 30x13 , jednak nie chcieliśmy jej budować na działce siedliskowe ponieważ obora się zmieści , jadnak bedzie ciasno , i nie będzie miejsca na silos na kiszonki . Chcieliśmy budować na łace czyli dosłownie obok działki siedliskowej jednak są to inne działki rozdzielone drogą polną (którą i tak nikt nie jeździ tylko my ) i niestety nie można budować ponieważ , rzekomo na znajdują się tam złoża surowców . Dlatego nie dostane tam pozwolenie na budowę .

Re: Bydło

PostNapisane: Pn, 16 grudnia 2013, 11:20
przez krzysiek277
Aha no umnie na łące nic nie ma co prawda jak postawie to ciasno będzie silosy się nie zmieszczą ale silosy gdzie idziej zrobie, żadnych surowców to tam nie ma drogi na łące brak
Panowie planuje obore taką żeby można było pracować paszowozem bo jak już stawiać to stawiać do pożądku jaki planować przejaz przez obore szeroki i na jaką wysokość?

Re: Bydło

PostNapisane: Cz, 23 stycznia 2014, 14:10
przez Bukaciarnia.pl
posiadanie co najmniej 2 rodzajów zwierząt to bardzo dobre zabezpieczenie. Posiadane środki zawsze trzeba zdywersyfikować: nie wkładać wszystkiego do jednego worka, bo jak ten worek zawiedzie, to tracimy wszystko. To tak jak z pieniędzmi, które trzyma się na kilku kontach :)
Bydło mięsne i mleczne dobrze się uzupełnia. Jeżeli ceny mleka spadną a żywiec będzie stał wyjątkowo dobrze, to nawet jałówki można opasać. Jezeli będzie na odwrót - czyli tak jak jest teraz - to opasy mogą dłużej postać i poczekać na lepszą cenę.

Re: Bydło

PostNapisane: Śr, 26 lutego 2014, 11:43
przez kryza
Zgadzam się odnośnie dywersyfikacji środków posiadanych. Na pewno to ułatwia prowadzenie gospodarstwa i zabezpiecza w sporym stopniu stabilność finansową. Ale nie zawsze są takie możliwości. Ale wtedy, moim zdaniem, nie powinno się przestawiać produkcji pod trendy rynkowe. Bo zaraz sytuacja może się odwrócić i co, znowu będziesz wprowadzał zmiany?

Kojarzycie takie określenie "syndrom drugiego pasa"? Chodzi o to, że jadąc samochodem w korku, zawsze wydaje nam się, że ten drugi pas jedzie szybciej. Jak zmienimy pas, to znów wydaje nam się, że jednak ten, z którego zjechaliśmy jedzie szybciej. Dlatego moim zdaniem trzeba iść obraną przez siebie ścieżką i nie zmieniać decyzji jak chorągiewka na wietrze.

Re: Bydło

PostNapisane: Wt, 1 września 2015, 12:11
przez somas
Trzoda chlewna kilka lat temu była bardziej opłacalna, warto jednak postawić na jedną branże i w nią zainwestować Oczywiście w oparciu o posiadane warunki materialne, fizyczne i inne.

Re: Bydło

PostNapisane: N, 24 kwietnia 2016, 10:26
przez SteelProfil
Panowie - a nie myśleliście o niszach ?

Teraz modne jest "EKO" - ludzie pokochali jedzenie. Schabowy z kapustą już im nie wystarcza.
W temacie bydła macie tutaj pole do popisu: Kobe/Wagyu czy też Angus czyli steaki, grill ;)
Zupełnie inna cena - polędwica, antrykot, rozbeef.
Argentyński Angus to w polędwicy nawet 150 plm/kg.

Klienci to hotele, restauracje i też klienci indywidualni.

Re: Bydło

PostNapisane: Pn, 25 kwietnia 2016, 20:02
przez kb4512
Jest tylko taki problem, żeby otrzymać 150 PLN za polędwicę z Angusa to trzeba we własnym zakresie dokonywać uboju i rozbioru tusz, można komuś to zlecić, np. pobliskiej ubojni ale to są dodatkowe koszty często ogromne a dochodzą do tego duże wymagania sanitarne, papierkologia, kontrole itp.