Forum Profesjonalnego Rolnika - Forum rolnicze i Galeria Rolnicza Dla Profesjonalistów

Trochę tematy nie miałem gdzie dopasować ale myślę, że tu można go podczepić.
Tak więc od początku... Jako, że w planach jest budowa obwodnicy i S17 w pobliżu więc jakiś "inwestor" zwęszył nasze pole znajdujące się na pokładach piasku i żwiru Prawie 3,5 ha w równym kawałku, lokalizacja bardzo dobra jak dla nas. Póki co na sprzedaż nie jest ale sąsiadów już podkupił z jednej strony. Z drugiej pewnie nie długo. Więc jak obkopie dookoła t oz tego pola też pożytku może nie być. Teraz pytanie jak by się dało z niego jak najwięcej wyciągnąć. Czasu kupa na negocjacje bo dobry rok jak nie dwa. Stawkę już podbił i będzie podbijał bo jednak działki mu przegradzamy więc też odsunąć się musi na kopanie. Jakieś pomysły co by można inaczej zrobić? Wstępnie myśleliśmy nawet o pokombinowaniu i sprzedaży tego piachu. Tylko czy wtedy nie trzeba koncesji na wydobycie? a to kolejne koszty i ciekawe jak z załatwieniem... Ogólnie sprawa do załatwienia na spokojnie. Poki co bardzo przyjacielsko gościu jest nastawiony

No niestety jak chcesz kopac piach/zwir musisz miec koncesje, a zdobycie jej z tego co slyszalem nie jest ani latwe anie tanie. No i do kopania piachu musisz miec jakis sprzet, a to juz kolejna inwestycja, no i chyba trzeba posiadac wage.

Z załadunkiem myślę, że problemu by nie było. O wadzę nie pomyślałem. A jak myślicie- kopane do 10 metrów. Bardzo mi się pole obsuszy? To kolejny minus by była jak by nie sprzedać.

Żeby uruchomić kopalnię żwiru musisz mieć koncesję. W miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego teren musi być przeznaczony pod eksploatację surowców mineralnych, np. piasku, żwiru czy innej kopaliny pospolitej. Jeżeli tak nie jest to należy złożyć odpowiedni wniosek do gminy. Następnie występujesz z wnioskiem o koncesję do starosty lub wojewody w zależności czy powierzchnia przekracza 2 ha lub planowane wydobycie 20 tys. metrów sześciennych rocznie. Robisz badanie złoża, tak ok. 1200 zł za ha biorą. Znowu występujesz z wnioskiem do starosty lub do wojewody o koncesję na eksploatację. Koncesja na poszukiwanie i koncesja na eksploatację żwiru kosztuje chyba 600 zł lub coś około i jest terminowa. W trakcie eksploatacji robisz obmiar złoża co 3 lata jeżeli wydobywasz do 20 tys. metrów sześciennych rocznie, a jeżeli przekroczysz tę wartość to co roku. Pozdrawiam!

Grzegorzu zwrócić się w sprawie badania złoża do urzędu górnictwa ? Można zrobić badanie samemu dla siebie bez wniosku o koncesję? Zakupiłem 2 działki ze sobą graniczące które według mnie są dość zasobne ale chciałbym to sprawdzić przed rozpoczęciem ewentualnych innych działań. Działki graniczą z była gminną żwirownią.

Najlepiej zwróć się do uprawnionego geologa który wykona dokumentację. Kto wykonuje takie badania wiedzą w starostwie lub urzędzie wojewódzkim. Musisz też pamiętać, że każdy organ koncesyjny (starosta lub wojewoda w zależności od rozmiaru kopalni) ma swoich geologów których pomiary są jedynie słuszne i przechodzą bez zbędnych formalności. Jeżeli sam wybierzesz kogoś innego spoza tego grona to się przekonasz ile możesz mieć po drodze przeszkód (taki tam lokalny układ, który oczywiście "nie istnieje"). Ten geolog Cię pokieruje jak złożyć koncesję i poinformuje Cię o jeszcze jednej sprawie o której tu pisał nie będę. Jak na moje rozeznanie Twojej okolicy ten dodatkowy, aczkolwiek zasadniczy problem nie dotyczy. Ostatnio zmieniła się ustawa regulująca prawo górnicze i geologiczne w sposób rewolucyjny. Już nie ma jednej koncesji na poszukiwania i eksploatację, lecz są dwie oddzielne. Na podstawie Twojej dokumentacji koncesję na wydobycie może dostać np. "przyjaciel króliczka". Pozdrawiam!

Teren w planie zagospodarowania juz jest przewidziany pod wydobycie surowców, wiec jeden problem z głowy. Paręnaście lat temu w jakimś celu juz były badania pokładów piasku i żwiry i każdy mniej więcej wie co orze. Oczywiście i tak do powtórzenia ale mniejsza teraz o to. Właśnie zdaje mi się, że z koncesja mógłby być problem z racji na niepisane układy aby nie blokować wydobycia i nie robić konkurencji inwestorowi, który ma na pewno większą sile przebicia niż szary rolnik ( ze starosta nie było by problemu ale tu łapie nie juz na wojewodę).

Można jeszcze inaczej. Zamiast kopalni robisz budowę stawu rybnego. Wtedy nie potrzeba koncesji. Potrzebny jest tylko projekt budowy.

To mogła by nawet się udać. Tylko muszę się zorientować jak wygląda u nas sprawa podatku od stawu ale jak czytałem na innych forach wystarczy, że oficjalnie będzie to odpowiedni staw i wiele nie trzeba płacić. Zobaczymy bo aktualnie dziś kupiec trochę podniósł stawkę ale i tak nic od nas póki co nie kupi

Witam,
mam działkę o powierzchni powyżej 2ha z ogromnym pokładem żwiru i piachu, był na niej "gość" który bez mojej zgody przeprowadził potrzebne badanie na pomiar i potem przyjechał z ogromnym zapałem zakupu.... chce to kupić na porzeby budowy drogi S-17... również dużym plusem na zachętę tego "gościa" jest świetna lokalizacja według planu przebiegu tej ekspresówki. Ekspresówka wstępnie będzie gotowa w 2018r więc jest czas na zastanowienie się a może na założenie własnej żwirowni?

Co? Gdzie? Jak?
Bo widzę lokalizacje Ryki i chodzi o tą samą trasę co u mnie