Odszkodowanie za spaloną maszynę

Jak uzyskać pozwolenia na budowę? Jak walczyć o swoje prawa?

Odszkodowanie za spaloną maszynę

Postprzez endrju00711 » Wt, 3 lipca 2012, 23:45

Witam. A więc po ostatnim artykule w TAP mam pewne wątpliwości jak to jest gdy spaleniu ulegnie np. prasa zwijajaca która została wcześniej ubezpieczona, ciekawi mnie fakt jaki zaznaczyli w TAP że nalerzy posiadać jakieś uprawnienia na prasę podobne jak na kombajn zbożowy, lecz do końca nic pewnego z tego artykułu nie wynikało. Więc proszę was o swoje doświadczenia, jeśli ktoś miał taki wypadek np. kombajnu lub prasy zwijającej która została spalona niech podzieli się swoimi doświadczeniami, w jakiej ubezpieczalni miał ubezpieczoną maszynę i jak wyglądało rozliczenie z ubezpieczycielem. Miałem nieprzyjemny przypadek z kombajnem zbożowym, w którym przez pniak na drodze zniszczyliśmy całą podłogę wentylatora, niestety przez naszą niewiedzę ubezpieczalnia się na nas wypieła brzydko mówiąc. Różnica była bagatelna, kombajn gdy by zawadził o przedmiot ( np. kamień) a nie o przeszkodę jakim był pniak wtedy dostali byśmy odszkodowanie. A więc wracając do tematu proszę o podpowiedzi, bo szkoda gdyby jakiś marny świstek doprowadził by do braku odszkodowania za np. spaloną prasę.
Avatar użytkownika
endrju00711
Nowicjusz
 
Posty: 5
Obrazki: 49
Dołączył(a): N, 10 czerwca 2012, 18:26

Re: Odszkodowanie za spaloną maszynę

Postprzez MECHANIZATOR » Śr, 4 lipca 2012, 07:07

Na większość maszyn rolniczych szczególnie tych skomplikowanych powinno się mieć uprawnienia - poświadczające że znasz budowę danej maszyny i zasady jej prawidłowej eksploatacji - dla ubezpieczyciela brak takiego dokumentu jest równoznaczny z tym że po prostu nieprawidłowo użytkowałeś maszynę (w umowie z ubezpieczycielem na pewno jest to zaznaczone) - takie uprawnienia można (było) zdobyć na kursach w szkołach rolniczych lub w centrach kształcenia praktycznego. Ja w trakcie nauki w technikum zdobyłem uprawnienia na:
- Obsługę kombajnów zbożowych
- Obsługę ciągnikowych ładowaczy hydraulicznych
- Obsługę pras zbierających
- Obsługę kombajnów do zbioru roślin okopowych
- Obsługę wózków widłowych

ale z tego co mi wiadomo to nawet na zwykłą kosiarkę rotacyjną powinno się mieć uprawnienia - kwestia tylko taka kto teraz robi takie szkolenia skoro co chwila słychać o zamknięciu kolejnej szkoły rolniczej

co do pniaka o który uszkodziłeś kombajn to po takiej odpowiedzi ze strony ubezpieczyciela ja bym im powiedział "do widzenia" bo to ewidentne wykręcanie się od swoich obowiązków i druga sprawa czy w umowie z tą firmą jest definicja przeszkody i przedmiotu ??
Ostatnio edytowano Cz, 5 lipca 2012, 09:02 przez sebekwolkasos, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Ortografia
Avatar użytkownika
MECHANIZATOR
Zasłużony dla forum
 
Posty: 217
Obrazki: 32
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 14:40
Lokalizacja: WLKP

Re: Odszkodowanie za spaloną maszynę

Postprzez zorzyk » Śr, 4 lipca 2012, 08:49

Tylko, że te uprawnienia nie mają umocowania w aktach prawnych. Gdzieś niedawno publikowano odpowiedź ministerstwa na temat tych uprawnień. Może to czytałem wcześniej na AF. W firmie zatrudniającej więcej jak "X" powinna być osoba posiadająca uprawnienia do szkoleń BHP i chyba bardziej tutaj o to chodzi.
zorzyk
Zaczynający przygodę
 
Posty: 91
Obrazki: 12
Dołączył(a): N, 10 czerwca 2012, 07:03
Lokalizacja: podlaskie, Białystok oraz gmina Milejczyce

Re: Odszkodowanie za spaloną maszynę

Postprzez MECHANIZATOR » Śr, 4 lipca 2012, 10:51

Może i nie mają umocowanie prawnego ale dla firm ubezpieczeniowych każdy pretekst jest dobry żeby uwalić klienta - również przy zakupie nowej maszyny sprzedawca jest zobowiązany do przeszkolenia nabywcy co do obsługi więc pewnie gdyby rolnik poprosił dealera o takie zaświadczenie ze został przeszkolony to nie robili by problemów a w razie "W" był by odpowiedni świstek dla ubezpieczyciela
Avatar użytkownika
MECHANIZATOR
Zasłużony dla forum
 
Posty: 217
Obrazki: 32
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 14:40
Lokalizacja: WLKP

Re: Odszkodowanie za spaloną maszynę

Postprzez DuzyGrzegorz » So, 27 października 2012, 12:28

Niema nic takiego jak uprawnienia na kombajn, prasę itp. Jest to zwykłe wyłudzanie pieniędzy od rolników. Tak twierdzi Główny Inspektor Pracy i Prezes KRUS. Ja też nie znalazłem żadnej podstawy prawnej. Odszkodowanie za spaloną maszynę nie może być zatem uzależnione od posiadania tzw. "uprawnień".
http://www.senat.gov.pl/gfx/senat/userfiles/_public/k8/dokumenty/stenogram/oswiadczenia/wojciechowski/0905o.pdf
http://www.senat.gov.pl/gfx/senat/userfiles/_public/k8/dokumenty/stenogram/oswiadczenia/wojciechowski/0905oa.pdf
Ostatnio edytowano So, 27 października 2012, 22:07 przez sebekwolkasos, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Dodanie znacznika URL
DuzyGrzegorz
Mający coś do powiedzenia
 
Posty: 349
Dołączył(a): N, 14 października 2012, 17:20
Lokalizacja: łódzkie
Numer GG: 4941697

Re: Odszkodowanie za spaloną maszynę

Postprzez bobek » So, 27 października 2012, 12:55

MECHANIZATOR napisał(a):Na większość maszyn rolniczych szczególnie tych skomplikowanych powinno się mieć uprawnienia - poświadczające że znasz budowę danej maszyny i zasady jej prawidłowej eksploatacji - dla ubezpieczyciela brak takiego dokumentu jest równoznaczny z tym że po prostu nieprawidłowo użytkowałeś maszynę (w umowie z ubezpieczycielem na pewno jest to zaznaczone) - takie uprawnienia można (było) zdobyć na kursach w szkołach rolniczych lub w centrach kształcenia praktycznego. Ja w trakcie nauki w technikum zdobyłem uprawnienia na:
- Obsługę kombajnów zbożowych
- Obsługę ciągnikowych ładowaczy hydraulicznych
- Obsługę pras zbierających
- Obsługę kombajnów do zbioru roślin okopowych
- Obsługę wózków widłowych

ale z tego co mi wiadomo to nawet na zwykłą kosiarkę rotacyjną powinno się mieć uprawnienia - kwestia tylko taka kto teraz robi takie szkolenia skoro co chwila słychać o zamknięciu kolejnej szkoły rolniczej


Trudno czasem załapać się na kurs kombajnisty, nie mówiąc już o kosiarce, prasie, maszynach do roślin okopowych. Gdyby można takie kursy robić, oczywiście za opłatą, szkoły poprawiłyby budżet. Niestety nie jednokrotnie zdarza się, że szkoła nie chce przyjąć na kurs kombajnisty, nawet za odpłatnością, adepta nie należącego do grona uczniowskiego.
Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego.
Avatar użytkownika
bobek
Kierownik PGR
 
Posty: 699
Obrazki: 244
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 18:25
Lokalizacja: Centrum Wszechświata

Re: Odszkodowanie za spaloną maszynę

Postprzez Siwy7406 » So, 27 października 2012, 13:43

Ale takie kursy organizują ODR-y wystarczy tylko zgłosic zapotrzebowanie. Przynajmniej w moim powiecie tak jest.
Avatar użytkownika
Siwy7406
Zasłużony dla forum
 
Posty: 281
Obrazki: 296
Dołączył(a): So, 14 lipca 2012, 19:11
Lokalizacja: warm.-mazurskie/Bartoszyce/Maszewy
Numer GG: 43494331

Re: Odszkodowanie za spaloną maszynę

Postprzez DuzyGrzegorz » So, 27 października 2012, 13:55

Jak pracujesz maszyną musisz mieć jej instrukcję obsługi. O uprawnienia nikt niema prawa nawet zapytać. W razie wypadku bez instrukcji może być problem. Bez uprawnień żadnego. Tak twierdzi Główny Inspektor PIP.
DuzyGrzegorz
Mający coś do powiedzenia
 
Posty: 349
Dołączył(a): N, 14 października 2012, 17:20
Lokalizacja: łódzkie
Numer GG: 4941697

Re: Odszkodowanie za spaloną maszynę

Postprzez andrzej2110 » So, 27 października 2012, 14:52

Czyli co?? Mam ze sobą wozić w ciągniku instrukcje od ciągnika i od maszyny jaka jest przypięta??
Avatar użytkownika
andrzej2110
Administrator
 
Posty: 597
Obrazki: 123
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 11:22

Re: Odszkodowanie za spaloną maszynę

Postprzez DuzyGrzegorz » So, 27 października 2012, 18:08

Nie pisałem mieć przy sobie, ale mieć. Wykroczeniem jest jeżeli masz przy sobie a nie okażesz przy kontroli. Jeżeli nie masz przy sobie ale masz żadnym wykroczeniem nie jest, dokładnie tak jak w przypadku dowodu osobistego. A generalnie chodzi żeby mieć instrukcje bo, odpukać, jakieś nieszczęście i mogą sprawdzić. Jak zatrudnisz np. kombajnistę dobrze byłoby mu dać taką instrukcję (ksero za pokwitowaniem bo się może wyprzeć). Kupujemy często używane maszyny i do głowy nie przychodzi aby wziąć instrukcję, a to jest istotne. Sprawa wyszła właśnie po wypadku. Rolnikowi zarzucono spowodowanie wypadku z uwagi na brak uprawnień. Rolnik poprosił o podstawę prawną obowiązku posiadania uprawnienia na kombajn. I na tym sprawa się zakończyła.
Ostatnio edytowano So, 27 października 2012, 22:10 przez sebekwolkasos, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Literówka
DuzyGrzegorz
Mający coś do powiedzenia
 
Posty: 349
Dołączył(a): N, 14 października 2012, 17:20
Lokalizacja: łódzkie
Numer GG: 4941697

Re: Odszkodowanie za spaloną maszynę

Postprzez gonzo » So, 27 października 2012, 18:37

No i takich informacji potrzeba :) Zapraszamy jak najczęściej bo widzę że kolega się podstawami prawnymi podpiera a to dużo wnosi do wymiany argumentów.
To ja uczę się od was, proszę więc o patrzenie przez pryzmat nauki na moje wypowiedzi.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jestem Polakiem i piszę po polsku.
Avatar użytkownika
gonzo
Administrator
 
Posty: 1089
Obrazki: 249
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 11:13
Lokalizacja: powiat Brodnica
Numer GG: 4140280

Re: Odszkodowanie za spaloną maszynę

Postprzez DuzyGrzegorz » So, 27 października 2012, 18:46

Dzięki kolego! Sam kupiłem używany kombajn bez instrukcji obsługi. Jak to przeczytałem zaraz kupiłem na aukcji do kombajnu i wszystkich bardziej skomplikowanych maszyn. Instrukcję do bron i koparki ręcznej (szpadla) sobie darowałem.
DuzyGrzegorz
Mający coś do powiedzenia
 
Posty: 349
Dołączył(a): N, 14 października 2012, 17:20
Lokalizacja: łódzkie
Numer GG: 4941697

Re: Odszkodowanie za spaloną maszynę

Postprzez farmermf » Wt, 30 października 2012, 16:55

Co do odszkodowań to w warcie mam tak, ze ubezpieczam mienie martwe od ognia i innych zdarzeń losowych, ale tylko jakby na podwórku. Nie podlegaja temu ubezpieczeniu ciągniki które musza mieć AC. Jeśli wam sie spali prasa na polu to nie wiem czy bez autocasco coś dostaniecie.
Ostatnio edytowano Wt, 30 października 2012, 21:11 przez sebekwolkasos, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Ortografia
Avatar użytkownika
farmermf
Mający coś do powiedzenia
 
Posty: 177
Obrazki: 2
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 20:49

Re: Odszkodowanie za spaloną maszynę

Postprzez DuzyGrzegorz » Cz, 1 listopada 2012, 10:58

Tak firmy kombinują aby nie wypłacać odszkodowania. Niestety przepisy sprzyjają takiemu postępowaniu ubezpieczycieli. Dopełnia czary goryczy postępowanie Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego wobec rolników. Znam przypadek w którym krowa ojca/teścia emeryta właścicieli gospodarstwa zerwała się z łańcucha i wpadła pod samochód na drodze powiatowej przez wieś. Gospodarstwo miało OC, ale ubezpieczyciel uznał, że nie obejmuje ono tej krowy bo nie jest własnością właścicieli gospodarstwa i poszkodowanemu wypłacono odszkodowanie z UFG, a na właściciela krowy nałożono grzywnę + zwrot kosztów naprawy samochodu. Fundusz spokojnie odczekał aż właściciel krowy umrze i jeszcze dodatkowo pół roku aby minął okres w którym można odrzucić spadek. Wtedy od rolników zażądali ponad 800 tys zł i przysłał komornika.
DuzyGrzegorz
Mający coś do powiedzenia
 
Posty: 349
Dołączył(a): N, 14 października 2012, 17:20
Lokalizacja: łódzkie
Numer GG: 4941697

Re: Odszkodowanie za spaloną maszynę

Postprzez gonzo » Cz, 1 listopada 2012, 11:33

Czy w takim przypadku dochodzili praw przed sądem? Przecież tej wysokości kara doprowadziła by do plajty większość gospodarstw...
To ja uczę się od was, proszę więc o patrzenie przez pryzmat nauki na moje wypowiedzi.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jestem Polakiem i piszę po polsku.
Avatar użytkownika
gonzo
Administrator
 
Posty: 1089
Obrazki: 249
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 11:13
Lokalizacja: powiat Brodnica
Numer GG: 4140280

Re: Odszkodowanie za spaloną maszynę

Postprzez DuzyGrzegorz » Cz, 1 listopada 2012, 12:01

Nie bo przegapili termin na odrzucenie spadku. To zadłużenie stało się spadkiem (dokładnie długiem spadkowym) i oni to odziedziczyli. Nie byli też w gronie osób które dziedziczą z dobrodziejstwem inwentarza. Tak też postępują banki i firmy skupujące długi. Ale to temat na inny wątek. Jak się taki pojawi to opiszę sytuację.
DuzyGrzegorz
Mający coś do powiedzenia
 
Posty: 349
Dołączył(a): N, 14 października 2012, 17:20
Lokalizacja: łódzkie
Numer GG: 4941697


Powrót do Pozwolenia, spory z urzędami i urzędnikami

cron