Strona 1 z 1

Polowi piraci

PostNapisane: Cz, 14 czerwca 2012, 15:35
przez Ringo
Coraz częściej słyszy się o tzw. "polowych piratach", którzy bezprawnie obsiewają pola ARR. Nasze kochane prawo mówi, że kto posiał, ten ma prawo zebrać, co uniemożliwia walkę z takimi rolnikami. Uprawa na czarno hamuje także sprzedaż ziem z zasobów ARR innym gospodarzom. By zaradzić temu problemowi potrzebna jest zmiana prawa, jednak nikt z polityków nie interesuje się tą sprawą.
A jakie jest wasze zdanie na ten temat? Jak można rozwiązać ten problem?

Re: Polowi piraci

PostNapisane: Cz, 14 czerwca 2012, 15:58
przez Przemo85
"Polowi piraci" :lol: nie mogłem jak to usłyszałem w Agrobiznesie.
Brat który pracuje w ARiMR kiedyś mi mówił że przykładowo jeśli ktoś obsieje twoje pole i zgłosi twoją działkę do dopłat to dopłaty przysługują jemu bo wg. prawa dopłaty bierze ten który obrabia a ty możesz sądownie dochodzić swoich praw. Tak samo może cię dzierżawca wykiwać jeśli dasz komuś ziemię w dzierżawę "na gębę"
Są też takie osoby które zgłaszają do dopłat działki które nikt inny nie zgłasza np. nieużytki albo tereny ANR i biorą dopłaty do póki się nie wyda że w ogóle tego nie obrabia wtedy ARiMR nakłada sankcje ale karę ściągają od następnych wniosków o dopłaty. Wtedy 'zwijają żagle' i nie składają wcale wniosku o dopłaty a kasa w kieszeni...

Re: Polowi piraci

PostNapisane: Cz, 14 czerwca 2012, 17:06
przez Baron
Kiedyś już o tym mówili że ludzie ze wsi gdzie był niezły kawał ziemi agencyjnej chcieli tą ziemię wydzerżawić lub kupić bo leżała odłogiem. Agencja odmówiła bo ziemia miała być przeznaczona pod jakąś fabrykę czy coś co miało lokalnej społeczności przynieść większy zysk więc tą ziemię odrolnili.
A tu nagle na tą odrolnioną ziemię w nocy przyjechały wielkie ciągniki i rano było zasiane kilkaset ha i jeszcze ci co obsiali złożyli o dopłaty.
co ciekawe Agencja musiała wypłacić dopłaty to tej bezprawnie obsianej odrolnionej ziemi i ten co obsiał ma prawo zebrać plon. Takie rzeczy to tylko w Polsce.

Swoją drogą jak bym tam mieszkał to bym się skrzykną z rolnikami i w nocy wszystko wykosił i zabrał słomę. Jak by swoi razem się do tego zabrali to jak bez świadków by udowodnili kto to wykosił, takie cwaniaki na drugi raz by się zastanowili zanim by taki numer wykręcili.

Re: Polowi piraci

PostNapisane: Cz, 14 czerwca 2012, 18:01
przez bobek
Dla mnie chore jest to, że oni tego nie karają. Jawne przestępstwo jakby nie patrzeć, a tu jeszcze mówi się o prawie "kto sieje, ten zbiera". Jak dla mnie to jakieś układy...

Re: Polowi piraci

PostNapisane: Cz, 14 czerwca 2012, 18:05
przez andrzej2110
To jest jakieś dziwne. To ja wiade na sąsiada pole i zasieje zboże i mogę je do żniw trzymać??

Re: Polowi piraci

PostNapisane: Cz, 14 czerwca 2012, 18:07
przez slaw17
Tak andrzej. Sąsiad może tylko złożyć sprawę do sądu o bezumowne korzystanie.

Re: Polowi piraci

PostNapisane: Cz, 14 czerwca 2012, 18:10
przez Ringo
A jakby Ci sąsiad uprawę zniszczył, to jeszcze mógłbyś go do sądu o odszkodowanie podać :D .
Z tego wychodzi, że nie trzeba ani kupować, ani dzierżawić ziemi tylko ją wcześniej obsiać przed właścicielem.

Re: Polowi piraci

PostNapisane: Cz, 14 czerwca 2012, 18:14
przez farmermf
bobek napisał(a):Dla mnie chore jest to, że oni tego nie karają. Jawne przestępstwo jakby nie patrzeć, a tu jeszcze mówi się o prawie "kto sieje, ten zbiera". Jak dla mnie to jakieś układy...

Bob zależy z której strony się na to spojrzy . :D

Re: Polowi piraci

PostNapisane: Cz, 14 czerwca 2012, 19:38
przez wiesmag
Prawo własności jest święte-jakby ktoś mi obsiał i kazał iść do sądu-pierwsze co bym zrobił-zamieszkał w domu jakiegoś sędziego-sytuacja podobna-ciekawe jakby wtedy sędzia orzekał?

Re: Polowi piraci

PostNapisane: Cz, 14 czerwca 2012, 19:41
przez andrzej2110
Tylko czy to prawo dotyczy również gruntów prywatnych czy tylko państwowych??

Re: Polowi piraci

PostNapisane: Cz, 14 czerwca 2012, 20:52
przez gonzo
Co do składania wniosku o dopłaty obszarowe, dotyczy jak najbardziej wszelkich gruntów.

Re: Polowi piraci

PostNapisane: Pt, 15 czerwca 2012, 06:15
przez bobek
Sprawa z dopłatami jest do ukrócenia, pod warunkiem, że ma się wyrok sądowy.

Re: Polowi piraci

PostNapisane: Pt, 15 czerwca 2012, 19:42
przez góral
Nie bądźmy naiwni to agropiractwo to nie dla wszystkich to nie są zwykli rolnicy trzeba mieć układy i namiary

Re: Polowi piraci

PostNapisane: Pt, 15 czerwca 2012, 23:42
przez Lord Voldemort
Rolnik wie co się dzieje z jego polami więc w razie naruszenia posiadania dość szybko może zareagować, mając do tego dość szeroki wachlarz możliwości(zaczynając od samopomocy czy sądach i dwóch rodzajów ochrony). I można takiego pirata wywalić z pola wcześniej, nie czekając aż zbierze zasiewy.
Skarb Państwa natomiast nie wie co się dzieje z jego ziemią. ANR nie ma za dużo oddziałów i ludzi do regularnego sprawdzania pól. Dlatego zanim ANR dowie się o tym, że ktoś dziko obsiewa pola to trochę czasu minie i piraci mają czas na używanie.

Re: Polowi piraci

PostNapisane: Pn, 18 czerwca 2012, 23:30
przez lepson
Z tymi piratami to chora sprawa ale zapewne siedzącym na odpowiednich stołkach zależy nad tym by sprawy stały w martwym punkcie...
A ja może teraz przytoczę adekwatną sytuację która może spotkać któregoś z nas. Jest kawałek pola ugór, własność gminy. Rolnik X doorał ten kawałek przez miedzę do swojego na dziko i zasiał to pole razem ze swoim. Gmina nie mając świadomości że ktoś to posiał wystawia działek na przetarg i sprzedaje ją innemu rolnikowi oczywiście wprowadzając go na grunt. Ten który kupił to legalnie na przetargu ma akt własności i teraz co dalej ja się pytam, nie ma prawa wejść na swoje pole je zaorać i posiać samemu tylko dlatego że ktoś to uczynił już wcześniej przed nim i zgodnie z prawem ten co posiał ma prawo zebrać plon, to ja się pytam czy to nie jest chore? A co w przypadku gdy ten co posiał na dziko beż żadnej umowy dzierżawy złoży wniosek o dopłaty, a ten co kupił to na przetargu nieświadomy że ktoś to sieje też złoży wniosek o dopłaty i wpisze że to jest ugór. Co w takiej sytuacji zrobi agencja, po czyjej stronie stoi prawo?? Miał może ktoś z kolegów podobną sytuacje?

Re: Polowi piraci

PostNapisane: Wt, 19 czerwca 2012, 12:46
przez Lord Voldemort
Tylko kto kupuje pole nie wiedząc gdzie jest i co się z nim dzieje? Jeżeli kupił to idzie do sądu i w procesie windykacyjnym wywala tego co bezprawnie używa, jednocześnie może domagać się zapłaty za używanie lub za zniszczenie, pogorszenie. Ale właściciel będzie musiał oddać nakłady jakie poniósł pirat związku z obsianiem pola albo poczekać aż zbierze on plony. Co do dopłat. Teoretycznie jest to pożytek więc "pirat" musi oddać ale z drugiej strony dopłaty przysługują temu kto jest posiadaczem faktycznym więc nie musi to być właściciel jeśli nie korzysta z pola.

Re: Polowi piraci

PostNapisane: So, 27 października 2012, 21:13
przez DuzyGrzegorz
W wielu przypadkach "piratem" jest ANR. Znam kilku takich rolników którzy wg ANR uprawiają piractwo, a w rzeczywistości mają umowę dzierżawy. W ten proceder jest zamieszana pewna spółka wykupująca ziemię. Wyszukują właścicieli i na tych właścicieli jako "słupów" wykupują ziemię a ANR najzwyczajniej ruguje rolnika z ziemi. Znam przypadki gubienia przez ANR całej dokumentacji dzierżawy w nadziei, że rolnik może zawieruszył swoją kopię umowy. Jeden z podobnych przypadków - http://www.senat.gov.pl/gfx/senat/userfiles/_public/k8/dokumenty/stenogram/oswiadczenia/wojciechowski/1602o.pdf. Wszystko zgodne z prawem! Są pewnie i prawdziwi piraci, ale ta cała akcja medialna tak naprawdę była skierowana przeciwko tym rugowanym dzierżawcom, pozbawionym przez kruczki prawne (mam takie dowody, i to na piśmie) dzierżawy i prawa pierwokupu. Oczywiście zgadzam się z kolegami co do zwykłego piractwa, ale wszystkie przypadki które znam do takiego się nie zaliczają, a przecież nie znam wszystkich. Inwestycja w ziemię rolną nie tylko w Polsce ale i na świecie jest złotym interesem. Według FAO - Światowej Organizacji do Spraw Wyżywienia i Rolnictwa - produkcja żywności do 2050 roku musi wzrosnąć o 70 procent, inaczej ludzkości grozi głód. Do 2050 cena ziemi zapewne wzrośnie o wiele więcej niż o 70%.

Re: Polowi piraci

PostNapisane: So, 27 października 2012, 21:26
przez maksiu
Proszę, popraw link. Wkleiłeś go i potem dałeś podgląd i niestety został zgubiony. Taki defekt forum...

//Edit
Dziękuję :)

Re: Polowi piraci

PostNapisane: So, 27 października 2012, 22:10
przez DuzyGrzegorz

Re: Polowi piraci

PostNapisane: Cz, 1 stycznia 2015, 12:41
przez SOKOL
ze mnie zrobiono pirata a raczej dałem się zrobić moje piractwo uprawiam na działkach od 0,30 do 1,07 w sumie koło 10 działek. co jakiś czas przychodzą listy z ANR Prośbami o podpisanie protokołów zdawczo odbiorczych co ciekawe żądna z działek nie została wystawiona do przetargu mimo że od końca dzierżawy minęło ok 2 lat.
z mojego punktu widzenia te całe piractwo to sposób na wyciągniecie pieniędzy i to od tych biedniejszych rolników bo we wsi kilku mikroroników zapłaciło o 1 do 2 tys zł.

Re: Polowi piraci

PostNapisane: Śr, 11 lutego 2015, 19:43
przez samurajjka
Ringo napisał(a):Coraz częściej słyszy się o tzw. "polowych piratach", którzy bezprawnie obsiewają pola ARR. Nasze kochane prawo mówi, że kto posiał, ten ma prawo zebrać, co uniemożliwia walkę z takimi rolnikami. Uprawa na czarno hamuje także sprzedaż ziem z zasobów ARR innym gospodarzom. By zaradzić temu problemowi potrzebna jest zmiana prawa, jednak nikt z polityków nie interesuje się tą sprawą.
A jakie jest wasze zdanie na ten temat? Jak można rozwiązać ten problem?




Może wspólna petycja bądź strajk?

Re: Polowi piraci

PostNapisane: Wt, 17 lutego 2015, 09:31
przez ammorekss
Ile tych strajkow, rzad i tak musi rozwiązać najpierw jedno.

Re: Polowi piraci

PostNapisane: Śr, 11 marca 2015, 12:02
przez lackyyy
Niestety, zapewne i ta sprawa zostanie w tyle.