Ta działka to mozaika, w jednym końcu piach, dalej glina a na końcu zimny sap gdzie zawsze się zasklepi i nie rośnie, gruber troche napowietrzył tą ziemię i mam nadzieję za zaraz się nie zasklepi, w brew pozorom na glinie lżej szedł niż na tym sapie, tam ciągnik gubił trakcję,
poza tym pole zapewne będzie podlewane to i zdązy się tam zasklepić od nowa.

W jakiej fazie kosiles ?

To widać u ciebie inne wrony bo u nas w okolicy z korinta nic sobie nie robią.

U nas też jest problem z wronami, ale korint spojnie daje radę, a z mrsureolm to fakt, dawało się 1/3 dawki i była gitara

Nie ma reguły czy zaprawiona czy nie,najlepszy moment to jak wszyscy w jednym momencie sieją to wtedy wrony się rozbijają też na inne pola i nie ma takich szkód, kiedyś jak się zaprawiło mesurolem problemu nie było.