Vogel&noot xm 950

Vogel&noot xm 950


Wt, 26 listopada 2013, 15:56
2881
redek
Zasłużony dla forum
 
Posty: 133
Obrazki: 241
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 22:48
Lokalizacja: zachodniopomorskie, powiat Gryfice

Opis obrazka

po naprawie

Komentarz przez gonzo » Wt, 26 listopada 2013, 17:44

Orał coś jeszcze w tym roku ? Grządziele malowałeś chyba :)
To ja uczę się od was, proszę więc o patrzenie przez pryzmat nauki na moje wypowiedzi.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jestem Polakiem i piszę po polsku.
Avatar użytkownika
gonzo
Administrator
 
Posty: 1089
Obrazki: 249
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 11:13
Lokalizacja: powiat Brodnica

Komentarz przez redek » Wt, 26 listopada 2013, 18:19

20 hektarów zaorał jesienią

nie był malowany, tylko zakonserwowany na zimę olejem ze smarem
redek
Zasłużony dla forum
 
Posty: 133
Obrazki: 241
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 22:48
Lokalizacja: zachodniopomorskie, powiat Gryfice

Komentarz przez mariuszwroblewski » Wt, 26 listopada 2013, 19:50

tylko nie konserwuj odkładni olejem spalonym, w taki sposób za pomocą siarczków,tlenków oraz nieprzerobionego paliwa które tam są niszczysz powlokę odkładni bardziej niż by zardzewiała z czasem, dla ambitnych polecam puszkę podkładu będzie zakonserwowane i dla oczu lepiej :D :thumbup:
Avatar użytkownika
mariuszwroblewski
Nowicjusz
 
Posty: 1
Obrazki: 23
Dołączył(a): Pt, 18 stycznia 2013, 11:49

Komentarz przez piston15 » Wt, 26 listopada 2013, 20:09

Mój niestety ma przedpłużki, które czasami denerwują człowieka .
Avatar użytkownika
piston15
Zaczynający przygodę
 
Posty: 28
Obrazki: 313
Dołączył(a): Pn, 11 czerwca 2012, 16:05
Lokalizacja: Malbork/ POMORSKIE

Komentarz przez redek » Wt, 26 listopada 2013, 21:18

@mariuszwróblewski - konserwowane jest czystym olejem zmieszanym z podgrzanym smarem

@piston15 - ten też miał, leżą gdzieś pod płotem
redek
Zasłużony dla forum
 
Posty: 133
Obrazki: 241
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 22:48
Lokalizacja: zachodniopomorskie, powiat Gryfice

Komentarz przez mariuszwroblewski » Śr, 27 listopada 2013, 18:53

Konserwacje sprzętu to zawsze drażliwy temat czym i jak robić. Czysty olej to też nie jest dobre rozwiązanie wprowadzasz w glebę niepożądane pierwiastki, jeśli ktoś miał zajęcia na SGGW w W-wa z dr. S. Lenartem i przyznał się że konserwuje olejem maszyny a później wiosna jedzie w pole to facet aż się gotował i przez dwie godziny gadania dlaczego nie można tak robić. I nie ukrywam ma facet racje, lepiej uszczelniać sprzęt żeby olej nie leciał bo rozkłada się wiele lat. Czyli wywnioskowałem ze lepiej dla przyrody niczym nie konserwować, a każdy robi jak uważa ;) :D
Avatar użytkownika
mariuszwroblewski
Nowicjusz
 
Posty: 1
Obrazki: 23
Dołączył(a): Pt, 18 stycznia 2013, 11:49

Komentarz przez robercik » Śr, 27 listopada 2013, 18:58

A jeśli pług jest garażowany to trzeba odkładnice konserwować? W garażu nawet jak pół roku postoi to nawet nalotu rdzy nie ma.
Avatar użytkownika
robercik
Zaczynający przygodę
 
Posty: 43
Obrazki: 153
Dołączył(a): Cz, 29 listopada 2012, 21:53

Komentarz przez mariuszwroblewski » Śr, 27 listopada 2013, 19:06

@robercik To jest najlepsze rozwiązanie schować pod dach i nic nie robić bo i po co jak materiał nie koroduje ;)
Avatar użytkownika
mariuszwroblewski
Nowicjusz
 
Posty: 1
Obrazki: 23
Dołączył(a): Pt, 18 stycznia 2013, 11:49

Komentarz przez farmermf » Śr, 27 listopada 2013, 19:36

mariuszwroblewski napisał(a):Konserwacje sprzętu to zawsze drażliwy temat czym i jak robić. Czysty olej to też nie jest dobre rozwiązanie wprowadzasz w glebę niepożądane pierwiastki, jeśli ktoś miał zajęcia na SGGW w W-wa z dr. S. Lenartem i przyznał się że konserwuje olejem maszyny a później wiosna jedzie w pole to facet aż się gotował i przez dwie godziny gadania dlaczego nie można tak robić. I nie ukrywam ma facet racje, lepiej uszczelniać sprzęt żeby olej nie leciał bo rozkłada się wiele lat. Czyli wywnioskowałem ze lepiej dla przyrody niczym nie konserwować, a każdy robi jak uważa ;) :D

Jest i nato rozwiazanie, olej jadalny z Biedronki. :D
Avatar użytkownika
farmermf
Mający coś do powiedzenia
 
Posty: 177
Obrazki: 2
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 20:49

Komentarz przez Andrzej10 » Śr, 27 listopada 2013, 19:49

Ja stosuję miksturę smar wapniowy + olej mineralny to wychodzi na to że wszystko z ziemi i do ziemi wraca. Moim zdaniem to mniej zanieczyszczeń wprowadzi do gleby niż nieszczelne rozpadające się maszyny.
Andrzej10
Mający coś do powiedzenia
 
Posty: 197
Obrazki: 50
Dołączył(a): N, 10 czerwca 2012, 17:24
Lokalizacja: Nałęczów

Komentarz przez krzysiek16m » Śr, 27 listopada 2013, 20:13

Najlepszym rozwiązaniem jest po prostu pomalowanie danego elementu ;) . Fakt wiąże się to z kosztami ale lepszej metody nie ma.
Avatar użytkownika
krzysiek16m
FIRMA
 
Posty: 59
Obrazki: 47
Dołączył(a): Pt, 8 czerwca 2012, 12:51
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Komentarz przez bobek » Śr, 27 listopada 2013, 20:20

Najlepiej farbą powierzchnią, a pod żadnym pozorem nie podkładek reakcyjnym. :crazy:
Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego.
Avatar użytkownika
bobek
Kierownik PGR
 
Posty: 699
Obrazki: 244
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 18:25
Lokalizacja: Centrum Wszechświata

Komentarz przez redek » Cz, 28 listopada 2013, 00:22

Zapewne dla przyrody lepiej byłoby niczym nie konserwować, bo czy olej, czy farba nie są naturalnymi składnikami gleby, czyli nawet nowych maszyn nie powinno sie malowac, bo to szkodliwe dla przyrody ?

Pług jest garażowany dokładnie w tym miejscu, co widać , czyli pod płotem, nie mam miejsca pod dachem na wszystkie ciągniki, to na pług tym bardziej.

Malowanie elementów roboczych pługa to chyba przesada ? O ile to moze zwiększyć żywotność lemiesza czy nawet odkładnicy ? Godzinę ? Dzień ?

Może tam, gdzie pług orze 10 hektarów rocznie i jeden komplet lemieszy starcza na 10 lat, ma to jakiś sens, ale przy większych powierzchniach nie widzę.
redek
Zasłużony dla forum
 
Posty: 133
Obrazki: 241
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 22:48
Lokalizacja: zachodniopomorskie, powiat Gryfice

Komentarz przez brzozak2 » Cz, 28 listopada 2013, 00:33

dokladnie - nie dajmy sie zwariowac!
a profesory i ich teoretyczne zycie wlozmy pomiedzy bajki, po studiach szybko zauwazylem, ze doktory robia sie maluczcy w zetknieciu z ludzmi z realu ;) .
brzozak2
Zasłużony dla forum
 
Posty: 551
Obrazki: 24
Dołączył(a): Cz, 7 czerwca 2012, 20:55

Komentarz przez mariuszwroblewski » Pt, 29 listopada 2013, 00:58

dokładnie nie dajmy się zwariować ale też nie dla hecy zdobyli swoje stopnie naukowe żeby gadać od rzeczy :P temat rzeka :P jak wcześniej wspominałem nie ma konserwantów idealnych. :? zależy od stopnia widzenia czy bijemy w przyszłość czy żyjemy chwila :)
Avatar użytkownika
mariuszwroblewski
Nowicjusz
 
Posty: 1
Obrazki: 23
Dołączył(a): Pt, 18 stycznia 2013, 11:49

Komentarz przez Andrzej10 » Pt, 29 listopada 2013, 08:50

No dobra, a czy jest coś lepszego lub porównywalnego pod względem ochrony i szybkości likwidacji powłoki od mojej mikstury przy jednoczesnej ochronie środowiska. Rocznie obrabiam za małe powierzchnie by stosować jakiekolwiek farby bo zanim się zetrze to chyba już bym kończył pracę. Chętnie bym się przesiadł na coś innego jeśli spełniło by moje warunki. Pozdrawiam
Andrzej10
Mający coś do powiedzenia
 
Posty: 197
Obrazki: 50
Dołączył(a): N, 10 czerwca 2012, 17:24
Lokalizacja: Nałęczów

Powrót do Pługi obracalne