Claas Scorpion 6030

przez **bartek27** » Pt, 28 listopada 2014, 21:17

Szufelka od JD :thumbup:

przez **gonzo** » Pt, 28 listopada 2014, 21:17

Fajny jest ale bliźniaczy Weiedemann 6025 który też prawie 3 tony mi podniósł, kilkadziesiąt tysięcy złotych tańszy

przez **robercik** » Pt, 28 listopada 2014, 21:23

A jak z ciąganiem przyczep takim Waldkiem?

przez **szablowiak** » Pt, 28 listopada 2014, 21:27

Jak wypadła? Masz porównanie do innych marek? Jakie marki brane są pod uwagę?

przez **Szymon089** » Pt, 28 listopada 2014, 21:28

nie wiem jak waldkiem ale tym klasem też będziecie pewnie płakać za kilka lat jak będziecie używać jak ciągnika

przez **Łukasz89** » Pt, 28 listopada 2014, 21:34

Miałem takie cacko na testach. Aż zal jak odjeżdżał... Zmiana kierunku jazdy w joyu :thumbup:

Jak cennikowo teraz stoi?
Przyczep załadowanych nie będziesz chciał nim ciągać.. Niby ma te 2 przełożenia ale nim się rozpędzisz to już jesteś na miejscu

przez **robercik** » Pt, 28 listopada 2014, 21:34

Wypadła ok, brat jeździł bo to on pod siebie chce. Miałem na testach kiedyś Mańka 523 ale stanowczo za mała, min 3 t musi mieć.
Może Merlo

Nowa 260 netto za tą chcieli 240.

przez **Łukasz89** » Pt, 28 listopada 2014, 21:39

Mi w 2011 zaśpiewali 230k netto. Potestowa zeszła by za 200

przez **maciek7** » Pt, 28 listopada 2014, 21:52

Akurat do ciągania przyczep itp. ten napęd się nie nadaje. Ona sam ma ciężko przy małej górce.

przez **Daniel2257** » Pt, 28 listopada 2014, 21:58

Jak dla mnie to tylko 2 marki wchodzą w grę Maniek i JCB. Miałem merlaka na testach i szału niema. @robercik spróbuj mańka 634 :thumbup:

przez **lukss714** » Pt, 28 listopada 2014, 22:00

Super maszyna mam taką 2 lata i mogę tak o niej powiedzieć na pewno innej bym nie kupił.

przez **szablowiak** » Pt, 28 listopada 2014, 22:01

W tej cenie masz 531-70 Agri. Też z chęcią bym przetestował jakiegoś Turbofarmera 8-)

przez **robercik** » Pt, 28 listopada 2014, 22:06

A co myślicie o Multifarmerze ? 8-)

przez **bobek** » Pt, 28 listopada 2014, 22:15

Jezeli mnie pamoec nie myli ona ma zmienny wydatek pompy i silnika hydraulicznego. U nas to maja i narzekaja ze wolna reakcja napedu.

Multifarmera odpusc ladowarka ma duze naciski.

Jak dla Was to tylko skrzynia mechaniczna z blokada momentu.

przez **versus** » Pt, 28 listopada 2014, 22:30

Sąsiadowi w tym roku od pioruna spaliło całą instalację w Arionie 620 z ładowaczem w żniwa i na zastępstwo wyłudził do zwożenia słomy taką. We wsi są jeszcze ładowarki DF i JCB. Ten Claas na pusto wył z kilometra jakbym za płotem miał pole próbne skrzyń koncernu CNH albo jeszcze bardziej. Pod górkę z przyczepą bel szła takim tempem że na piechotę by ją wyprzedził, o wyciu wtedy nie wspomnę. DF i JCB już dobre kilka lat przyczepy z belami, w tym i sianokiszonki, ciągają i jakoś nie słyszałem zbytnio ich w trakcie takich prac(aczkolwiek DF zdecydowanie bardziej od JCB wyje). I ten sąsiad narzekał na spalanie w ładowarce. Czasu trochę ona u niego przestałą to i wprawę jakąś złapał potem, więc to raczej nie były błędy obsługi....

przez **Arek** » Pt, 28 listopada 2014, 22:35

gonzo napisał(a):Fajny jest ale bliźniaczy Weiedemann 6025 który też prawie 3 tony mi podniósł, kilkadziesiąt tysięcy złotych tańszy

Tańszy ale sporo gorzej wyposażony bo nawet obrotomierza nie ma.

przez **gonzo** » So, 29 listopada 2014, 10:14

Różnią się chyba tym obrotomierzem, bo tak poza tym to ta sama ładowarka :mrgreen:

Chyba że z vario to wtedy lekko się różnią.
Co do ciągania przyczep ciągną wszystkie hydrostaty ale wyją bo nie mają innego wyjścia :lol:

przez **pioter** » So, 29 listopada 2014, 10:35

W Scorpionie 122 KM, w Weidemanie 68KM, koła 24 i 20 cali, udźwig 3000 i 2500kg, także różnica będzie.

Jaki napęd był w Claasie hydrostat czy Varipower??? Jezeli chodzi o wybór napędu, to trzeba sobie od razu odpowiedzieć czy ładowarka ma ciągnąć przyczepy czy nie.

przez **bushmaster** » So, 29 listopada 2014, 11:10

Pod górkę z przyczepą bel szła takim tempem że na piechotę by ją wyprzedził, o wyciu wtedy nie wspomnę

Czasu trochę ona u niego przestałą to i wprawę jakąś złapał potem, więc to raczej nie były błędy obsługi....

bo jechał na zającu a w instrukcji jest napisane że pod wzniesienia z ładunkiem należy wyjeżdżać na żółwiu

więc raczej błąd obsługi był jak wyła

od razu odpowiedzieć czy ładowarka ma ciągnąć przyczepy czy nie

od ciągnięcia to są ciągniki albo kur... a ładowarka jest od ładowania

przez **gonzo** » So, 29 listopada 2014, 11:17

To jestem dużo do tyłu, bo pamiętam 6030 jak miała 80km :oops:

Co do udźwigu tych starszych, to sprawdzaliśmy w terenie i miały właśnie praktycznie ten sam. Weidemnnowi brakuje właśnie trochę mocy, co odbija się na dynamice, skoro tu jest teraz 120km to będzie sprawniejsza.

przez **pioter** » So, 29 listopada 2014, 12:04

@bushmaster ja sobie zdaje z tego doskonale sprawę, ale 3/4 jak nie więcej kupujących nową ładowarkę zakłada, że będzie jeździł z przyczepą, bo bez tego nie wykorzysta maszyny :thumbup:

przez **pavlo1706** » So, 29 listopada 2014, 12:28

Miałem na testach 6030 (100km) wiosną 2013, cena na wstępie 250 netto ale później zeszło na 220 netto i coś by jeszcze z tego urwał a Scorpion 7030 wstępnie 270 netto . W porównaniu 6030 do Manitou MLT735 100 km to w mańku bardziej było czuć moc ale to przez to że jest 1,5t cięższa. Claas jest wygodniejszy ale trochę droższy. A maniek 120km z lawetą z belami też potrafi dobrze kucnąć pod górkę choć skrzynia mechaniczna. Na pryzmie qq też trzeba dawać ostro gazu bo w miejscu stoi no i wtedy na cały dzień bak się robi mały.
Gdybym teraz miał kupować ładowarkę to bym jednak był skłonny do JCB i Claasa mimo że są trochę droższe od Manitou bo jednak komfort pracy w Manitou nie jest zbyt zadowalający i jest kilka pierdół które trochę denerwują.

przez **Grzesiek_Pioneer** » So, 29 listopada 2014, 13:31

kto dla jd produkuje ładowarki ?

przez **robercik** » So, 29 listopada 2014, 13:40

Napęd Varipower, u nas ma ciągać przyczepy ze słomą więc chciałbym żeby dzielnie to znosiła.

JD produkuje jeszcze ładowarki, jak mnie pamięć nie myli to jakieś wadliwe były?

przez **bobek** » So, 29 listopada 2014, 13:47

Bierzcie JCB bo hydrostat Wam padnie jak zaczniecie belki na lawecie ciagnac po lace lub polu.

przez **Daniel2257** » So, 29 listopada 2014, 14:24

Do rolnictwa ZDECYDOWANIE ładowarka ze skrzynią mechaniczną. Jeżeli chodzi o komfort to hmm nie wiem jak to jest na razie jeździłem tylko merlo- wiadomo hydrostat super sprawa jeżeli chodzi o tą kwestię ale poza tym ma więcej wad. Manitou i JCB dopiero na wiosnę będę testował, ale kabinę największą ma Manitou Joy ma więcej funkcji, wycieraczki na każdej szybie tu manita lepiej mi się podoba. W Claasie podoba mi się widoczność, niema tego słupka tylko wygięta szyba do tyłu to na +.

przez **bushmaster** » So, 29 listopada 2014, 14:34

Do rolnictwa ZDECYDOWANIE ładowarka ze skrzynią mechaniczną.

znaczy się nie znasz budowy nowych układów napędowych w ładowarkach teleskopowych

przez **Daniel2257** » So, 29 listopada 2014, 14:43

A jakie to nowe układy napędowe

Ten w merlo MV coś tam np.? Nie mam o tym zielonego pojęcia, mógłbyś pokrótce wytłumaczyć ?

przez **zetorki** » So, 29 listopada 2014, 15:18

Ludzie kupując ładowarki oczekują od nich uciągu tak jak u ciągników tej samej mocy, a kupując ciągnik z turem oczekują od niego że będzie im dygał 2.5 t przy maksymalnym uniesieniu i wciskał się w każdy kąt :mrgreen:

Panowie nie róbmy z ciągnika ładowarki a z ładowarki ciągnika

Mogę jedynie podzielić się doświadczeniem, pracowałem troszkę ładowarką Manitou gallery/image_page.php?album_id=88&image_id=13863 i według mnie do gospodarstwa to ładowarka tylko na skrzyni mechanicznej, 30 bel sianokiszonki to dla niej nie problem i nie ma żadnego wycia ze skrzyni

przez **gonzo** » So, 29 listopada 2014, 16:14

Zaprzeczasz sobie @zetorki

Subiektywnie uważam że ładowarka ma ładować a do tego napędy hydrostatyczne są lepsze bo dużo precyzyjniejsze. Uciąg też jest lepszy niż kiedyś bo rozwiązanie : pompa jazdy->silnik jazdy-> mechaniczne przekazanie napędu na osie i koła to co innego niż dawne rozwiązania. Jak przyjrzeć się ładowarkom ze skrzyniami mechanicznymi wyposażonymi w dodatki udogadniające jazdę to są bardziej skomplikowane niż maszyny z napędem hydrostatycznym.

przez **Daniel2257** » So, 29 listopada 2014, 17:19

U mnie tych prac precyzyjnych praktycznie niema(hodowla), a wtedy skrzynia mechaniczna jest lepsza.

przez **LowRider** » So, 29 listopada 2014, 18:32

Daniel2557 jak nie ma jak są?? ustawianie palet, załadunek i rozładunek ciężkich przedmiotów itp itd

przez **Pawlos** » So, 29 listopada 2014, 19:02

Na moje to będziecie sobie ciągać te przyczepy do pierwszej wymiany hydromotoru :lol:

Nie pamiętam dokładnej ceny i nie chcę tu nikogo straszyć, ale cena nie jest mała :shock:

Hydrostaty nie nadają się do ciągania przyczep i dużych ciężarów, nie mówię, że nie można przeciągnąć kawałek po podwórku przyczepy, bo przecież mają one zaczepy, ale nie oznacza to, że mamy dygać przeładowaną przyczepę ładowarką.

przez **karoltd90d** » So, 29 listopada 2014, 19:33

JAKA ŁADOWARKA BY NIE BYŁA TO I TAK WIDEŁ FISKARSA NIE ZASTĄPI

przez **wiesmak** » So, 29 listopada 2014, 19:56

Jaka jest zasada działania tego napędu varipower? to jest jakiś ulepszony hydrostat czy zupełnie coś innego?

przez **gonzo** » So, 29 listopada 2014, 19:59

Ja tam mam w gospodarstwie same precyzyjne prace dla ładowarki, przy wybieraniu obornika też potrzebna precyzja żeby ściany nie wypchnąć, do tego dochodzą zastosowania jako żuraw i podnośnik dla ludzi

Miałem awarię w ładowarce pękł łącznik zabezpieczający pompę jazdy przed nadmiernym przeciążeniem podczas rozgarniania kukurydzy na pryzmie. Wtedy sprawdziłem ceny pomp bo padła diagnoza wstępna że to pompa. Są to rzeczywiście niemałe pieniądze 8-15 tyś zł , silnik jazdy trochę taniej. Mamy jednak w ładowarce przebieg już ponad 10 tyś godzin i ma oryginalny silnik jazdy i pompę jazdy. Prawda już ciśnienia trochę gubi, bo z dwiema przyczepami pod górkę zwalnia ale na żółwia jeszcze nie muszę przełączać

Niby to coś zupełnie nowego ale to ulepszony napęd hydrostatyczny.

przez **pawelko1** » So, 29 listopada 2014, 20:15

Ja gdybym miał wybierać nowy teleskop to byłby znów hydrostat, bo jak wszyscy piszą wyżej precyzja, co do wycia to hydrostaty te takiego trochę starego typu np przy naszym teleskopie, przy claasie medze 208 to normalna sprawa przecież tam główny napęd to olej i wycie jest spowodowane przepływem przez napędzane części

przez **wiesmak** » So, 29 listopada 2014, 20:22

@paweleko1 w teleskopie jd masz na pewno hydrostat?

przez **Arek** » So, 29 listopada 2014, 20:36

LowRider napisał(a):Daniel2557 jak nie ma jak są?? ustawianie palet, załadunek i rozładunek ciężkich przedmiotów itp itd

A to palet nie da się ustawiać ładowarką z napędem czy raczej sprzęgłem hydrokinetycznym? Da się tak samo wszystko zrobić a uciąg ma nieporównywalnie lepszy.

przez **Jasiupila** » So, 29 listopada 2014, 20:50

Jak się nie ma wprawy, wyczucia joya i maszyny to i hydrostat nie pomoże

Ja w JCB potrzebuje spokoju i każdą paletę postawię tam gdzie ja chce

Ale 500h rocznie spędzone w kabinie robi swoje :lol:

Co do ciągania, ciągałem, ale nie lubie, jakoś mniej komfortowo się czuję

przez **pawelko1** » So, 29 listopada 2014, 21:29

@ wiesmak: Wydaje mi się że tak :lol:

https://www.sae.org/ohmag/original_eq/04-2001/oe3.htm tu jest ogółem napisane

Skrzynia 4 biegowa bez połówek, bo to już co innego, w dżoju mam 2 pary przycisków, jedna od wysuwu teleskopu a druga od pary złączek na "karetce". Wymienialiśmy w niej taki zmiennik momentu obrotowego bo nie chciała grzebać kołami http://jdpc.deere.com/pimages/ZX02/ZX02 ... 3JAN01.gif nowa część nr.2, z 7 pozycji to koło z lewej strony można zregenerować, ale sprawdzili i było w miarę ok. Jak mówili serwisanci to głównie od tych 2 części zależy uciąg ładowarki.
@Jasiupila: Ja to samo nie lubie trajlerów ciągać, nie jedzie sie vmax 8-)

przez **wiesmak** » So, 29 listopada 2014, 21:42

@paweleko1 masz zwykłą skrzynie 4 biegowa ze sprzęgłem hydrokinetycznym, jak dla mnie najlepszy rodzaj napędu w ładowarce do wszechstronnego użytku.

przez **pawelko1** » So, 29 listopada 2014, 21:54

Widocznie muszę się doedukować :lol:

przez **piston15** » So, 29 listopada 2014, 23:16

Ostatnio w tygodniku opisali ładowarkę Manitou co zrobiła 22tys godzin

dobry znajomy hehe

przez **Arek** » N, 30 listopada 2014, 00:17

Teraz jak godzina licznikowa = godzina zegarowa to te przebiegi mało miarodajne są bo mogła se pyrkać w lekkiej pracy cały dzień i się zużyć mniej niż np. 3h pracy na składzie węgla.

przez **Szymon089** » N, 30 listopada 2014, 00:45

u dziadka w robocie jcb 530-70 14 lat i 18 tyś mth, co prawda skrzynia w tamtym roku serwis robił ale poza tym maszyna nie do zdarcia

u nas merlo 10tys mth i hydrostat już powyzej 20km.h nie chce jechac a na jedynce to z 8 a powinien z 15 jechac

no cóż, życie..

przez **jakub16** » N, 30 listopada 2014, 09:05

Szukają ładowarki jeździłem różnymi maszynami Manitou Merlo Czy JCB i najbardziej przypadł mi do gustu właśnie hydrostat. Wygoda w precyzyjnych operacjach i nie musisz non stop tego pedału hamulca trzymać bardzo mnie to irytowało jak silnik był pod obciążeniem cały czas.

przez **Daniel2257** » N, 30 listopada 2014, 09:12

Na komfort,precyzję i wygodę obsługi Hydrostat mi się spodobał. Ale gdy zacząłem wykonywać jakieś cięższe prace to odczuwałem znacznie mniejszą siłę. Panowie nie zapominajmy też o tym, co się robi z takimi ładowarkami podczas zimy i temperatur grubo poniżej zera

Tym bardziej, że praca przy hodowli jest pracą wyrywkową. Zwykły John potrzebuje tyle czasu by jakoś się robiło, że praktycznie praca jest zakończona. Mam znajomego z scorpionem ze zdjęcia i nie jest mu do śmiechu. Zresztą wiem co mam z Fendtem

by rozpędzić się do pełnej prędkości potrzebuje min. pół godzinki na rozgrzanie.

przez **gonzo** » N, 30 listopada 2014, 10:17

Co do temperatur przyznaję maszyna z przekładnia mechaniczną lepiej sobie radzi po odpaleniu. My radzimy sobie tak, że stoi na stole paszowym, co zdrowsze i dla silnika a nie tylko układu jazdy.
Szymon na pierwszym zakresie jest chyba 10 czy 11km na godzinę.
Arku w nowych maszynach pewnie nawet godzina nie trwa godzinę jak znam życie ale w starych raczej jest jak było dawniej, ja mam licznik na lineczkę i o ile się nie mylę to nawet MTH a nie godziny on liczy.

przez **Arek** » Pn, 1 grudnia 2014, 10:06

Mam jcb z 99r, licznik elektryczny i godzina licznikowa = godzina zegarowa.

Claas Scorpion 6030

Claas Scorpion 6030

Opis obrazka