Nic nie poradzi, trzeba będzie i takie. Klient nasz pan. Sam mam kilka takich pól. Np. to co mi dziki zryły. Ale akurat tamto jest przeznaczone dożywotnio na kukurydzę.
Trochę mentalnie się trzeba przestawić, tak samo jak z opryskiwacza zawieszanego, już powoli to ogarnąłem, nie jest tak zle. Jaki ma nacisk na redlice? Gratulacje