Omacnica

Omacnica


Pn, 16 września 2013, 18:53
2479
Adasko
Nowicjusz
 
Posty: 6
Obrazki: 48
Dołączył(a): Cz, 22 listopada 2012, 18:27

Opis obrazka

Trochę syfu w tym roku narobiła

Komentarz przez JacekNH » Pn, 16 września 2013, 19:03

Może da się dorobić i jako owoce morza to sprzedawać :D.
JacekNH
Zaczynający przygodę
 
Posty: 29
Obrazki: 0
Dołączył(a): Pt, 8 czerwca 2012, 09:31

Komentarz przez gonzo » Pn, 16 września 2013, 20:14

Raczej owoce pola :lol: No jest jej sporo zołzy.
To ja uczę się od was, proszę więc o patrzenie przez pryzmat nauki na moje wypowiedzi.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jestem Polakiem i piszę po polsku.
Avatar użytkownika
gonzo
Administrator
 
Posty: 1089
Obrazki: 249
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 11:13
Lokalizacja: powiat Brodnica

Komentarz przez JanekJelonek » Pn, 16 września 2013, 20:22

Dalej nie orzcie na jesień po qq to będzie więcej tego cholerstwa.
na zachodzie się nauczyli mulczer i po nim orka albo kultywator u nas jeszcze dużo czami minie zanim ludzie się naucza
JanekJelonek
 

Komentarz przez Adasko » Pn, 16 września 2013, 20:38

Zgadzam się z tobą w 100% i sąsiadów uświadamiam
Adasko
Nowicjusz
 
Posty: 6
Obrazki: 48
Dołączył(a): Cz, 22 listopada 2012, 18:27

Komentarz przez gonzo » Pn, 16 września 2013, 20:49

Wypraszam sobie ;) orać nie orałem ale poszedł mulczer i talerzówka na głęboko, co z tego przecież to motyl a widać mu pasowały w tym roku warunki bo z kim nie rozmawiać na forum to wszędzie jest dużo uszkodzeń.
To ja uczę się od was, proszę więc o patrzenie przez pryzmat nauki na moje wypowiedzi.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jestem Polakiem i piszę po polsku.
Avatar użytkownika
gonzo
Administrator
 
Posty: 1089
Obrazki: 249
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 11:13
Lokalizacja: powiat Brodnica

Komentarz przez AdrianosPL » Pn, 16 września 2013, 20:54

u nas w okolicy tego nie ma w ogóle chyba, na swoich polach nigdzie nie widziałem. jak z tym walczyć jak już się pokaże?? na to działają jakieś owadofosy czy coś w tym stylu?? jeśli tak to coraz bardziej zaczyna mi się marzyć jakiś opryskiwacz o prześwicie 2 metry :D ale bym pryskał :lol:
Avatar użytkownika
AdrianosPL
Nowicjusz
 
Posty: 1
Obrazki: 42
Dołączył(a): N, 10 czerwca 2012, 11:56

Komentarz przez silva » Pn, 16 września 2013, 20:58

Tak szczerze mowiac to u mnie tego nie ma i nigdy nie bylo.
Ale tak patrzac to przecierz bialko, a moze i kiszonka sie lepiej zakisi :-)
GERWAZY WYCIĄGNĄł SZABLE I STRZELIŁ
Avatar użytkownika
silva
Mający coś do powiedzenia
 
Posty: 433
Obrazki: 1031
Dołączył(a): Wt, 3 lipca 2012, 21:18
Lokalizacja: Wierzchowiska k. Lublina

Komentarz przez farmermf » Pn, 16 września 2013, 21:03

gonzo napisał(a):Wypraszam sobie ;) orać nie orałem ale poszedł mulczer i talerzówka na głęboko, co z tego przecież to motyl a widać mu pasowały w tym roku warunki bo z kim nie rozmawiać na forum to wszędzie jest dużo uszkodzeń.

To ja juz wiek skąd umnie porażenie omacnicą 30%towe ;)
Avatar użytkownika
farmermf
Mający coś do powiedzenia
 
Posty: 177
Obrazki: 2
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 20:49

Komentarz przez gonzo » Wt, 17 września 2013, 06:43

AdrianosPL napisał(a):u nas w okolicy tego nie ma w ogóle chyba, na swoich polach nigdzie nie widziałem. jak z tym walczyć jak już się pokaże?? na to działają jakieś owadofosy czy coś w tym stylu?? jeśli tak to coraz bardziej zaczyna mi się marzyć jakiś opryskiwacz o prześwicie 2 metry :D ale bym pryskał :lol:

Dursban zawsze Dursban wszędzie, nie przeminie zawsze będzie :lol: tyle że prześwit 2 m minimum bo by w sierpniu trzeba prysnąć, to może być to co JJ pisze ludzie zostawiają nieruszone ścierniska po kukurydzy nieraz na zimę ale aż dziw bierze że np. u Silvy nie ma skoro niby do mnie migrowała z południa...
Marku widzisz pierwszy raz kukurydza, orane a i tak jest :lol:
Ostatnio edytowany przez gonzo w Wt, 17 września 2013, 09:06; edytowany 1 raz
To ja uczę się od was, proszę więc o patrzenie przez pryzmat nauki na moje wypowiedzi.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jestem Polakiem i piszę po polsku.
Avatar użytkownika
gonzo
Administrator
 
Posty: 1089
Obrazki: 249
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 11:13
Lokalizacja: powiat Brodnica

Komentarz przez silva » Wt, 17 września 2013, 07:40

Jak sie dba tak sie ma :-)
Oprocz tego u mnie dopiero drugi rok ludzie ida w qq bo hodowcow malo, a na ziarno dziki nue dawaly siac.
Zreszta ja z 60-70km od granicy w lin prostej to calkiem na poludnie od Ciebie nie jestem :-)
Ostatnio edytowany przez silva w Wt, 17 września 2013, 07:49; edytowany 3 razy
GERWAZY WYCIĄGNĄł SZABLE I STRZELIŁ
Avatar użytkownika
silva
Mający coś do powiedzenia
 
Posty: 433
Obrazki: 1031
Dołączył(a): Wt, 3 lipca 2012, 21:18
Lokalizacja: Wierzchowiska k. Lublina

Komentarz przez JanekJelonek » Wt, 17 września 2013, 11:24

Wypraszam sobie ;) orać nie orałem ale poszedł mulczer i talerzówka na głęboko,

Ja też nie orzę ale daję mulczer i dokładnie mieszam kultywatorem więc omacnica nie ma się gdzie zaplęgnąć.
co z tego przecież to motyl a widać mu pasowały w tym roku warunki bo z kim nie rozmawiać na forum to wszędzie jest dużo uszkodzeń.

zauważ jak zwiększyła się powierzchnia upraw qq w Polsce, więcej upraw więcej nie zaoranej qq na zimę więcej miejsc do rozmnażania

Tak szczerze mowiac to u mnie tego nie ma i nigdy nie bylo.

Jest tylko jeszcze nie zauważyłeś ;)

Puki ludzi się nie będzie uświadamiać, że to cholerstwo to znaczący spadek plonów to nic nie poradzimy no chyba że robimy zbiorowe zamówienie na opryskiwacze szczudłowe :D bo jak dalej ludzie będą oszczędzać (orka zimowa pochłonie im 5l/ha ON więcej niż wiosenna) tak długo będzie z nią problem
JanekJelonek
 

Komentarz przez silva » Wt, 17 września 2013, 18:25

Wlasnie nie. Jeszcze dzis ogladalem i nigdzie nie znalazlem. Mimo ze ja sieje dwa lata z rzedu qq
GERWAZY WYCIĄGNĄł SZABLE I STRZELIŁ
Avatar użytkownika
silva
Mający coś do powiedzenia
 
Posty: 433
Obrazki: 1031
Dołączył(a): Wt, 3 lipca 2012, 21:18
Lokalizacja: Wierzchowiska k. Lublina

Powrót do Choroby, urazy, szkodniki