Jak siewnik się sprawuje?

Zdecydowanie lepiej niż jego młodszy brat u popularnego youtubera A tak na poważnie zboża wysiewa dokładnie tyle ile się wykręci w próbie, gorzej z rzepakiem lubi sobie dodać z 200-300 g/ha. Siewnik jest z 2010 roku, mam go od 3 lat, kupiony od znajomego także już wcześniej znałem jego wady i zalety . Z upierdliwych rzeczy to jest wersja z znaczkami które trzeba rozkładać żeby otworzyć skrzynie, i przydałyby się kółka kopiujące za redlicami talerzowymi bo na lżejszych ziemiach sieje za głęboko, rynna od próby kręconej też mało poręczna. Czasem jakieś łożysko się zatrze na talerzu (w szczególności w mokrym roku) ale wystarczy odkręcić 3 śruby, wybić stare i włożyć nowe. Mimo to kupiłbym go jeszcze raz.

Nie wspomniałeś jeszcze o podeście na który pożałowali dodatkowe 1,5 m dłuższej blachy na całą szerokość skrzyni. Do dzisiaj tak robią w tych "uboższych" poznaniakach

Jakby ta blacha była na całą szerokość to by się nie zarobiło na rurki od wysiewu, które często pękają od uderzenia w podest jak redlica za wysoko podskoczy . Zresztą w większości Poznaniaków o okolicy podestu już nie mają właśnie przez to. Nie mówiąc już o kratce na położenie worka w skrzyni którą można było zrobić na zawiasach żeby szło rozgarnąć, w Famarolu wiedzieli o tym w 96 roku.

Kwestia projektu. W Agro Maszu potrafili zrobić podest na całą szerokość i nic o nic nie haczy, nie uszkadza się. Dodam jeszcze ze swego czasu SR Agro Maszu można było kupić taniej od poznaniaka widocznego na zdjęciu. Gdzie Agro masza trzeba porównywać do poloneza jeżeli chodzi o klasę (parametry) siewnika. Nie wiem jak się to kształtuje obecnie bo Agro masz podrożał znacznie ale podejrzewam że poznaniak jeszcze znaczniej.
I to jest właśnie PRLowskie podejście Unii. Wspomniane niedopracowania jak znaczniki blokujące klapę. Coś takiego nie powinno mieć miejsca. Brak kraty wewnętrznej, wspomniany podest. Mało oferują za dużą kasę a potem narzekają na spadek sprzedaży i fabryki zamykają. Ale niestety sami są sobie winni. Nie tylko ofertą cenową ale i podejściem i kontakten z klientem którego w zasadzie nie ma.
Teraz dochodzi jeszcze ta skrzynia bezstopniowa. Nie dowierzałem ludziom którzy narzekali na skrzynie i oprócz tego twierdzili że sieje skokowo ( raz mniej raz więcej) mówiłem że nie potrafią zrobić próby kręconej . Jednym z nich był Gonzo na tym forum. Chylę czoła po tym co zobaczyłem na YouTube.
Ale to wszystko przez to, że mieliśmy siewnik poznaniak jeszcze spod logo Rolmaszu i mieliśmy o nim dobre zdanie jeżeli chodzi o trzymanie normy. W Agro Maszu mam dokładnie tą samą przekładnie i jest lux. Tu kolejny nonsens jeżeli chodzi o unię - po co zmienili lepsze na gorsze? A te ich nowsze lepsze skrzynie (było/jest ich kilka typów) montują już dobre 10lat. Niech się użytkownik kamil16251290wypowie co o tym mysli (pracownik nieistniejącego już zakładu Unii Kraj w Kutnie)
Ale się ropisałem

Ja kupowałem używkę i byłem świadomy mojego wyboru, najbardziej zależało mi na redlicach talerzowych i wiedziałem że to pewna maszyna, chodź zanim go kupiłem miałem na MR wpisany siewnik Agro Maszu ale stwierdziłem że przyczepa jest bardziej potrzebna. W 2010 kiedy znajomy go kupował wybierali między Grano a Unią. Grano im się bardziej podobało tylko był jeden problem - zestawu Grano nie mógł podnieść ich ówczesny ciągnik (Belarus 1025), a z zestawem Unii dał radę. Nie ma co ukrywać że widać że siewnik był projektowany na szybko, pewnie miał być tani i z redlicami talerzowymi, regulacja docisku redlic też woła o pomstę do nieba Szkoda że połączyli się z Famarolem bo w Słupsku dużo lepiej potrafili zrobić siewnik i brony wirnikowe skopiować z Kvernelanda.

Miałem Poloneza z 96r na żeliwnej skrzynce i rzepak wysiewał ok i z opinii ówczesnych pracowników Kraju te były najbardziej udane. Za moich pracowniczych czasów montowane były one tylko do siewników Focus (FS) , Amber, Idea a do Polonezów były montowane skrzynki w obudowie blaszanej. Nie znam różnic wnętrza ponieważ tego nie montowałem ale na te blaszane były już reklamacje. Takie okrągłe skrzynki z Famarolu też sprawiały kłopoty z tego co słyszałem.
Szwagier ma Poznaniaka z 2016r ale nie słyszałem żeby narzekał na wysiew ale przy najbliższej okazji zapytam o opinie i napisze w komentarzu.
Po co zmieniali skrzynki? Podejrzewam że aby było taniej i sądzę że obecna nie jest ich produkcji. Gdy ja pracowałem mieli już jakieś plany produkcji i montażu redlic wysiewających przez przyjaciół z Chin ale czy do tego doszło nie wiem.

Nie wiem czy tych skrzyń nie robili gdzies w Kutnie, z rok temu na złomowcu u Miki leżało ze 20 żeliwnych połówek(obudów) jeszcze nie obrobionych tych skrzynek ale bez logo Kraj.

W Kraju montowali je z podzespołów z kooperacji. Jak widziałeś je z rok temu to na pewno z Kongskilde bo co rusz coś przywożą . Kraj działał do końca 2016r.