Rozumiem, że balast nie odczepiony że względu na lenistwo

marek napisał(a):Rozumiem, że balast nie odczepiony że względu na lenistwo

nie do końca w pole obojętnie z czym zawsze zakładamy balast i dodatkowo amortyzację osi wyłączamy, wtedy ładnie ciągnie i nie skacze.

własnie z amortyzacją bedzie miał lepszy uciąg i mniej skakał

Bioły napisał(a):nie do końca w pole obojętnie z czym zawsze zakładamy balast i dodatkowo amortyzację osi wyłączamy, wtedy ładnie ciągnie i nie skacze.

po pierwsze tak jak kolega mówił ośka to lepszy uciąg, po drugie na prawdę polecam na próbę zwalić balasty, jeszcze bardziej obniżyć ciśnienie w kołach i wtedy pojechać.
zobacz jaką tutaj robisz koleinę i to traktor musi pokonać niepotrzebnie, to jest duży opór, a talerzówka przy tej głębokości nie potrzebuje kosmicznego zaparcia, nie wspominając o ile dla gleby lepiej .

brzozak2 napisał(a):

Bioły napisał(a):nie do końca w pole obojętnie z czym zawsze zakładamy balast i dodatkowo amortyzację osi wyłączamy, wtedy ładnie ciągnie i nie skacze.

po pierwsze tak jak kolega mówił ośka to lepszy uciąg, po drugie na prawdę polecam na próbę zwalić balasty, jeszcze bardziej obniżyć ciśnienie w kołach i wtedy pojechać.
zobacz jaką tutaj robisz koleinę i to traktor musi pokonać niepotrzebnie, to jest duży opór, a talerzówka przy tej głębokości nie potrzebuje kosmicznego zaparcia, nie wspominając o ile dla gleby lepiej .

Brzozak wszystko się zgadza, tylko czasami to wszystko za długo trwa. Tutaj był akurat chwilowy wyskok na parę ha dlatego przedni balast pozostał.

ja to i tylne zwalam, ale z reguly na wiosne zwalam, na jesien zakladam