Bardziej masy... Oponki już liche...
Dziś robiłem po kuku, na lekkiej ziemi nie było większych problemów a na glinie stał w miejscu i buksował na 4 koła. Talerzówka przyszłego niedoszłego teścia
, ogólnie idzie dość lekko, 2 ha po burakach zrobiłem 5211, płyciutko 3 biegiem latał a po liściach śladu nie ma, w kuku wpóściłem ją ma max głębokość to te 90 koni ma co ciągnąć.
Wydaje mi się że zawieszany Ares byłby lepszą alternatywą, ale nigdy takim nie robiłem i może to tylko złyudzenie, tą ściąga wraz ze zmiennością gleby i tak na raz średnio równo to wychodzi, chyba, że ustawi się w miarę płytko to nie ma tego problemu.
U Ciebie pewnie wał sporo równa.
Następne pole po kuku zrobie gruberem i zobaczę jaka będzie różnica w orce, jedno i drugie będzie na zimę orane.
"Życie składa się z pokonywania trudności. Jeśli w miarę potrafimy to robić, to możemy je uznać za coś niepowtarzalnie pięknego."
Marian Bublewicz...