Stał kilka dni. Wczoraj -17 dzisiaj po 4 rano -11. Przejechałem ok 5km i spadł z obrotów.... wymieniłem filtr paliwa i dalej ganiałem. W filtrze gluty paliwo z renomowanej stacji.
A u mnie paliwo kupowane w październiku z dobrej hurtowni jest w ciągniku i po mrozach -16 stopni ciagnik zapalił tylko dolewałem tego płynu do paliwa a w bańkach co zostało bez dodatków sprawdzałem i nic zero kaszy.
Tak odśnieżam usługowo. U mnie tylko po tankowaniu na stacji gdzie nigdy nie tankowałem miałem problem tak to odpala bezproblemowo można powiedzież ,ze na dotyk.