Prawie jak na filmach Grassmen

MF dalej taki awaryjny?

Jaki model sieczkarni? Jaka prędkość zbioru? Jak wygląda sieczka po takiej sieczkarni?

W MF został tylko szarpiący podnośnik na rozgrzanym porządnie oleju ... Wycieki usunęli ogólnie sporo rzeczy zostało zrobionych po ostrych zatargach i spotkaniu się z agco ... Nawet pofatygowali się pokazać ile to niby kosztowało ale co mnie to interesowało jak naprawy były gwarancyjne. Oczywiście za podnośnik który mi zostawili do bani a gwarancja później się skończyła usterka nie została usunięta pofatygowałem się wysłać pismo do Anglii... O całej transakcji jak byłem traktowany i jak był prowadzony serwis. Z tego co słyszałem ostatnio mój dealer stracił współpracę z MF więc mam nadzieję że chociaż była w tym moja cegiełka. Największym problemem było to że wywalał błąd od podnośnika i nic nie działało stawałem w polu z opuszczona maszyna i dziękuję parę razy jak odciąłem prąd i stałem ileś czasu błąd się kasował ale powracał ... Sporo się naczytałem i dopytywałem w roznych miejscach i za moją namową zmienili mi wiązkę problem ustal odpukac ...
Sieczkarnia to jf 900 jest to moja druga sieczkarnia żeby kupić w miarę dobrym stanie trza troche wiedzieć miałem jedna to na drugiej już wiedziałem co patrzeć i jak powinno być chociaż taki plus że człowiek mądrzejszy.
Prędkość zbioru zależy od walka jaki zwiniesz zasada jest taka że lepiej mniejszy jak za duży. Najgorzej zagrabić poprzecza lyknie kluskę i zapchane ... Dwukaruzelowa nie ma tutaj najmniejszego sensu. Sieczka aż za drobna zmienialiśmy tryby żeby wolniej podawała mam nawet dorobione jeszcze tryby wrazie co. W wozie nic nie trzeba docinać.

Ta utrata dilerstwa to taki półśrodek, bo co z tego jak sprzedając inne maszyny serwis dalej będzie lichy

Co do sieczkarni to czym wolniejsze podawanie tym sieczka drobniejsza.

Tu nie była wina samego dealera agco też dlatego napisałem gdzieś dalej bo po rozmowie wiedziałem że nie mam czego szukać ... Niby przyjeżdżali z agco i razem współpracowali jak był ciągnik na warsztacie wstawiali jakieś kryzy robili swoje modernizację co też nie bardzo mi się podobało bo nie wiedziałem jakie to będzie miało następstwa w przyszłości nie było to już fabryczne a na inteligentych nie wyglądali. Zamiast wziąć się za robotę to wymyślali że ciągnik jest przeciążany źle użytkowany albo jest zła sekwencja ruchów co miałem z nimi dyskutować jak w polu cały czas się robi takie same sekwencje są to czynność powtarzalne ,ale jak to serwisant mi później powiedział powinienem się cieszyć że tylko tak szarpie bo to wada fabryczna i u jednego to tak szarpie że błoto z ciągnika odpada. No super dzięki ci Panie za tą jakże cenna informacje od dzisiaj jak podnośnik będzie szarpał to będę się cieszył o jak fajnie lekko szarpie ...