Jeśli ziemia jest podobna to tylko zamiana. No w tym przypadku 4 kawałków to pewnie do kupy się nie złączyc, ale po 2 kawałki już tak. My mieliśmy kawałek 20 ha, sąsiad miał 6 i nasze 40. Odkleiliśmy z tych 40 te 6 ha, zamieniliśmy się i teraz mamy 60 ha w kawałku. Wiadomo koszty to pociągło, bo geodeta, notariusz wszystko po naszej stronie, ale to się zwróci.
Najgłupszą rzecz to izby rolnicze wymyśliły. Chodzi mi o to, że ANR jak sprzedaje większe kawałki w przetargu to muszą podzielic, żeby do 20 ha było (to zależy od województwa, u nas 20). I teraz mamy fajną działkę 30 ha to dzielą to na 3 po 10. Zamiast łączyc to jeszcze dzielą. Chore