Widzę że nie każdy zrozumiał że nie ma jedynej słusznej strony tylko wszystko ma "zady i walety"
Kukurydzę robię w pryzmy. Małe ilości ale jednak coś tam z pryzmą styczności mam i nikt nie powie że nie w*urwia go odwalanie ziemi na mrozie.
Z resztą nawet w normalną pogodę szybciej zrzucę folię niż odwalę ziemię. Jedynie jak pryzma przykryta oponami to spoko, ale w moim przypadku musiałaby iść siatka na to bo ptaki i reszta stworów podziurawiłyby wszystko moment
Andrzej możemy się licytować bo nawet tu na forum jest użytkownik który z pryzmy poszedł w bele i nie chce wracać
Także pryzma jak najbardziej ale jak pozwalają warunki (wiem że to niewyobrażalne dla obszarników ale niektórych ogranicza rozmiar siedliska
) i przykrywana oponami i siatką. Pomijam też kwestię kosztów bo też całkiem niedawno była burza na ten temat