ja tam nikogo nie zmuszam. na prow kupuję paszowóz i chcę sprzedać wycinak a kupić łyżko-krokodyl z sonarolu, bo mając wóz na testach irytowało mnie przeczepianie osprzętu aby wrzucić belę kiszonki, kukurydzę i treściwe do kociołka. Gdyby nie to, to nawet bym nie myślał o jego sprzedaży. Chociaż może lepiej go gdzieś w stodole przetrzymać na wypadek lepszych czasów i kupna/najmu przyczepy samozbierającej do trawy
Miałem do sprzedania szczękowy wycinak auto-agro nigdy nie używany stoi 5 lat. W sumie cały czas mam tylko teraz tak zastawiony ze nie ma możliwości go wyciągnąć.