przez ursusy » Wt, 21 kwietnia 2020, 06:54
W linii prostej mam 40 km do pożaru to uwierzcie mi że wczoraj cały dzień jeb*ło spalenizną i powietrze takie przyduszone było. Bym się nie zdziwił jak w Białymstoku było by wyczuwalne.
Mirek ogólnie to palą się same trzciny i bagna czy łąki rolników i wszystko po koleii?
Szczerość, to nie Chamstwo