Wysłodki

Wysłodki


N, 24 lutego 2019, 16:00
1989
Avatar użytkownika
rafi1999
Zaczynający przygodę
 
Posty: 28
Obrazki: 355
Dołączył(a): N, 9 czerwca 2013, 13:23
Lokalizacja: łódzkie

Opis obrazka

Super pasza dla każdej grupy żywieniowe. Kiedy rozdaje je po oborze to krowy się trzęsą. Jedynie zastanawia mnie dlaczego górna warstwa pryzmy jest zepsuta. Jak można w następnych latach to poprawić. Czekam na wasze podpowiedzi i sugestie

Komentarz przez zetorki » N, 24 lutego 2019, 17:58

Miałem 3 lata temu ostatni raz wysłodki i pierwszego tira miałem zwalonego tak jak Ty i też były dokładnie takie same straty, potem miałem jeszcze 3 tiry i rozgarniałem łopatą i deptałem nogami i gdzie sięgałem uciskałem łychą, potem przykryłem całą pryzmę ziemią -z ręką na sercu, zero strat :thumbup: 27827
Avatar użytkownika
zetorki
Zaczynający przygodę
 
Posty: 29
Obrazki: 304
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 20:49

Komentarz przez damian020298 » N, 24 lutego 2019, 18:24

Tak jak Marcin pisze. Trzeba z grubsza rozgarnąć i ubić. Ja wyslodki kupuje odkąd sięgam pamięcią, będzie to już z 12 lat albo lepiej. Co roku po kilka zestawów, i tylko raz były straty jak przywieźli bardzo suche.
U Ciebie czynników może być wiele, ale najpewniejsze to słabe ubicie i tyle w temacie. No i niechlujstwo przy wybieraniu i odkrywanie folii na zapas na długi okres też z pewnością nie pomaga
Avatar użytkownika
damian020298
Nowicjusz
 
Posty: 3
Obrazki: 16
Dołączył(a): Pn, 30 czerwca 2014, 19:40
Lokalizacja: Polska

Komentarz przez gonzo » N, 24 lutego 2019, 19:01

Próbowałem już na różne sposoby i niestety żeby nie było strat trzeba przykryć ziemią. Nawet siatka do pryzm i worki z piaskiem nie zmniejszają strat do zera a przykrycie 5-10 cm ziemi umożliwia prawie bezstratne przechowywanie. Jeżeli tylko sucha masa na to pozwala to ugniatam ciągnikiem.
Problem numer dwa to tak skuteczne pozyskiwanie cukru, że wysłodki coraz słabiej się przechowują. Technologia mocno się rozwinęła i chyba prawie nic cukru już w wysłodzinach pozostaje. Pamiętam jak byłem dzieciakiem... rozładowane bez ugniatania, co najwyżej udeptane, przykryte jedną słabą folią i snopkami ze słomą i leżały pięknie pachniały i były żółciutkie do białych po ukiszeniu. Tu przyznam że sucha masa była duuużo niższa kiedyś. Teraz po kiszeniu dalej wyglądają jakby były świeże :think:
Ostatnio edytowany przez gonzo w N, 24 lutego 2019, 19:07; edytowany 2 razy
To ja uczę się od was, proszę więc o patrzenie przez pryzmat nauki na moje wypowiedzi.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jestem Polakiem i piszę po polsku.
Avatar użytkownika
gonzo
Administrator
 
Posty: 1089
Obrazki: 249
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 11:13
Lokalizacja: powiat Brodnica

Powrót do Zdjęcia niskiej jakości