przez Stasiek_84 » Wt, 20 lutego 2018, 15:26
swoją koparą to inaczej wychodzi bo pyrka jak mi potrzebna, żeby nie pagórki to często też bym nie szukał ale kilka M pagórek przeryć to sporo zabawy i niebezpiecznie w wykopie siedzieć.
Po próbach wole jednak węże otulinowane, takie za szybko przestają działać, zwłaszcza na zamazanej ziemi gdzie wiele lat był wymok.