przez Macursus » N, 4 lutego 2018, 13:17
To prawda bo smarowal to co nie trzeba, ogólnie filtr powietrza był dziurawy, ciągnął dzikie powietrze, a wiadomo jak ciągnik w polu to z pyłem więc rzecz jasna że silnik też już kapitalka, olej strasznie ciągnie, ciężko bo odpalić... eh caly tydzień roboty się szykuje ale cóż "rodzinie" trzeba pomoc... A nasz zetor dalej stoi i czeka na wolne miejsce na warsztacie, ale w nim pękł pierścień i wali olejem...
Ostatnio edytowany przez Gość w N, 4 lutego 2018, 13:18; edytowany 1 raz