Gleba

przez **gonzo** » N, 13 października 2013, 12:26

E tam zaraz Ci napiszą że mają gorszą :mrgreen:

Naprawdę można by cegielnię otworzyć :crazy:

przez **lepson** » N, 13 października 2013, 14:15

Wystarczy @gonzo że mam cementownię kilometr od pola

Jak się dorobię porządnego aparatu to zrobię kiedyś zdjęcia zmienności glebowej.

przez **brzozak2** » N, 13 października 2013, 18:13

fajnie tlusta, co to dokladnie za rodzaj gleby, bo strasznie jasna sie wydaje na zdjeciu.

przez **lepson** » N, 13 października 2013, 22:25

Mój poziom wiedzy odnośnie gleboznawstwa może być zbyt słaby by to dobrze określić. U mnie na glebę mówią borowina, ja znów mówię rędzina. A to na tym zdjęciu to wyorana martwica z głębokości jakichś 15-20 cm. Jak się temu przyjrzałem z bliska to taka zwykła glina z jakiej się garnki lepi. Na dalszym planie to ciemniejsze to ta sama gleba z płytszej warstwy. Ogólnie to z rycia pod burak na głębokość jakąś 25-30 cm na tyle ile był wstanie koń ciągnąć i ile się zmieściło pod prześwitem pługa. Zima sama to uprawi :thumbup:

przez **brzozak2** » Pn, 14 października 2013, 08:06

zima skiby rozbije, ale z podeszwa pluzna juz sobie nie poradzi, chyba ze bedzie dlugo mrozic bez sniegu, ale tego tez nie chcemy

.

Strona WWW · przez **silva** » Pn, 14 października 2013, 08:55

Lepson ale chyba ta zieia lepiej sie kruszy jak wyscchnie niż ta ciemniejsza plastelina?

przez **lepson** » Pt, 18 października 2013, 01:17

@brzozak nie ma lepszego agregatu na tą glebę jak zima, jak to tatuśko mówi na wiosnę to gałęzią będzie można to uprawić. Co do tej podeszwy to nie wiem czy taka ziemia nie jest przypadkiem już do samej skały wapiennej czy to faktycznie tylko podeszwa, trzeba by kiedyś odkopać i się dowiedzieć. Ogólnie te gleby nigdy nie widziały głębosza, w okolicy nikt nie stosuje tego narzędzia, my kupiliśmy i się przymierzamy do użycia.
@silva szczerze nie mam pojęcia nigdy jakoś tak nie zwracałem na to uwagi. Jak orzę pod pszenicę to orzę tak by tego nie wyorywać, jak pod burak to możliwie głęboko i wtedy się nie martwię uprawą tego zima sama zrobi robotę. Ogólnie w dobrych warunkach wilgotnościowych ułatwiamy sobie uprawę tej gleby wałem, wygląda to tak: orka, kolejnego dnia wałowanie jak podeschnie troszkę z wierzchu ale żeby nie wysuszyć gleby i możliwie zachować jak najwięcej wilgoci. Później już tylko uprawa i siew, wał robi naprawdę w tej kombinacji niezłą robotę.

Strona WWW · przez **silva** » Pt, 18 października 2013, 06:59

Ale ta ciezka ziemia naprawde tak wysycha? Ja sialem na plastelinie ze 2 tyg po orce bez deszczu to ona tylko z wierzchu przeschla.

przez **Magik0578** » Wt, 7 października 2014, 11:41

Na glinie chłop nie zginie:) Ja jesienią muszę takie gleby uprawiać

przez **MateuszB** » Wt, 7 października 2014, 12:27

@Magik u nas też się taka glina zdarza

I tylko jesienią uprawiana

Na wiosnę po bryłach śladu nie ma

Ale za to jak na glinie rośnie, przynajmniej u nas

Gleba

Gleba

Opis obrazka