szer 1.65 10 tys netto całkiem przyzwoicie wycina ale hydraulika przydałaby się mocniejsza bo przy wycinaniu sianokiszonki z pryzmy nie mogę jednym ciągiem zamknąć szczęki tylko ratalnie zamykam otwieram i tak ze dwa trzy razy
zbysiu napisał(a):szer 1.65 10 tys netto całkiem przyzwoicie wycina ale hydraulika przydałaby się mocniejsza bo przy wycinaniu sianokiszonki z pryzmy nie mogę jednym ciągiem zamknąć szczęki tylko ratalnie zamykam otwieram i tak ze dwa trzy razy
Podkręć zawór bezpieczeństwa to będzie szło normalnie.
w błocie którego w tym roku nie brakuje napęd trzeba włączyć ale przy normalnych warunkach daję radę bez a gdzie ten zawór??? wagi nie znam a łyżka do sypkich jest
Przy rozdzielaczu ładowacza masz ten zawór. Trzeba go trochę podkręcić 1/4-1/2 obrotu i już powinna być odczuwalna zmiana bo za siłę hydrauliki nie odpowiada jej wydajność tylko ciśnienie.