uwaga zadaję pytania i to dużo
1. ile kosztuje usługa i co się w niej zawiera
2. jak widzi ci się taka usługa zalety/wady
3. wiesz ile kosztuje taka maszyna?
4. jakie jest zapotrzebowanie mocy
5. jaka jest wydajność
6. jakie jest zużycie paliwa na tonę

dzięki

Dodaje
7. m3 jest cięższy z pryzmy czy rękawa (kiszonka qq/trawa)?
8. jednolita pasza po całej długości jest ciężkie do wykonania? Tutaj lepsze od bel ale gorsze od pryzmy

Nie znam większości odpowiedzi na te pytania, a nie chce wprowadzać w błąd. Mogę tylko powiedzieć, ze współpracował z ta prasa Fendt Favorit 614 LSA. Technologia ciekawa, ale nie koniecznie do kiszonki z całych roślin kukurydzy. Wydaje się mało wydajna względem zwózki na pryzme (sporo masy, a w cofanie pod prasę i wyładunek trwał dłużej niż rozładowywanie się na długiej pryzmie, tym bardziej ze nie dysponowaliśmy zbyt dużymi zestawami do odwozu i nie odbywało się to zbyt płynnie, tym bardziej po nocy. Plusem jest to, ze nie potrzebne są maszyny i operatorzy do rozgarniania i ubijania sieczki.

Taki rękawik to około 6tyś+ (z nabiciem ) . Pojemność 200-250 ton
Zalety to na pewno nie ma lepszego sposobu konserwacji jak rekąw ale jednak ta cena ....

Na siłę ludzie szukają jakiś cudownych sposobów konserwacji kiszonek, a póki co nikt nie wynalazł jeszcze nic tańszego i lepszego od pryzmy.

Z tym, że pryzma jest lepszym rozwiązaniem od rękawa to bym się do końca nie zgodził. Na pewno w pryzmie jest znacznie tańsze, ale jakość kiszonki w moim odczuciu jest lepsza właśnie z rękawa. W rękawie praktycznie nie występują ubytki paszy. Dodatkowo tutaj oprócz zestawów do odwozu potrzebny jest tylko jeden traktor do obsługi prasy.
W tym roku stosowaliśmy po raz pierwszy u siebie tą technologię. Prasa silosująca to Budissa Bagger(coś takiego jak na zdjęciu),modelu nie pamiętam i jej producentem/dystrybutorem jest Annaburger. Jeżeli chodzi o wydajność prasy to w zależności od rodzaju i wilgotności materiału operator mówił o ok. 100t/h. Im wilgotniejsza masa tym wydajność niższa. Sprzęgnięta była z Fendtem 716V, wcześniej próbowali ją agregować z F312V, ale potrafiła go zgasić. Do odwozu były 3 zestawy, jeden ciągał Pottingera Jumbo, dwa pozostałe skorupy ok. 14t. Przy odwozie z pola oddalonego o ok. 1,5 km, prasa na spokojnie się wyrabiała. Wyładunek szedł dość sprawnie, chłopaki już wprawę mieli, kosz zasypowy prasy też jest dość pojemny. Założony był rękaw o długości 60m, średnicy nie pamiętam, z 3,5 ha ładnej qq (qq wyższa od jaguara 870 o ok. 0,5m) wyszło 50m rękawa. Koszt rękawa z nabiciem 4500zł.
Edit:
jeszcze jeżeli chodzi o rękawy, to dostępne są o różnych długościach i różnych średnicach, ale operator twierdził, że właśnie 60m są optymalne.

w taki rękaw można załadować też CCM i załe ziarno z qq także suszarnia może pracować dwa lub trzy miesiące a nie jeden co się przekłada na większą stopę zwrotu

rolnikzpolski napisał(a):w taki rękaw można załadować też CCM i załe ziarno z qq także suszarnia może pracować dwa lub trzy miesiące a nie jeden co się przekłada na większą stopę zwrotu

ktoś na forum wspominał że w jego okolicy suszarnia pracuje pół roku dzięki pakowaniu mokrej QQ w rękaw , i suszą na wiosnę

To wychodzi około 1000 zł/ha to przy moim obszarze ponad 30 ha to wychodzi ponad 30 tys. Przerost formy nad treścią, te pieniążki można włożyć w silosy betonowe. Przy CCMce to się zgodzę że warto.

robercik napisał(a):To wychodzi około 1000 zł/ha to przy moim obszarze ponad 30 ha to wychodzi ponad 30 tys. Przerost formy nad treścią, te pieniążki można włożyć w silosy betonowe. Przy CCMce to się zgodzę że warto.

Z ciekawości jaki plon z ha mniej więcej i dla ilu sztuk te ponad 30 ha?

Ponad 200 ogonów