przez ziemek » Cz, 27 sierpnia 2015, 21:13
Wał to by się tu zaraz za pługiem przydał... Ja wczoraj wieczorem zaorałem z wałem, w nocy przedrapałem UG Kombi z doczepionym wałem croskill i dziś od 5 siałem, za siewnikiem się nie kurzyło, drugi kawałem zaorałem 2 dni wcześniej, wyschło tak że packer się zatrzymywał w piachu i tam nie powschodzi jak nie popada...
"Życie składa się z pokonywania trudności. Jeśli w miarę potrafimy to robić, to możemy je uznać za coś niepowtarzalnie pięknego."
Marian Bublewicz...