Spalony rzepak

Spalony rzepak


Cz, 14 maja 2015, 06:52
2293
Avatar użytkownika
limousine
Mający coś do powiedzenia
 
Posty: 109
Obrazki: 157
Dołączył(a): Wt, 12 czerwca 2012, 22:03
Lokalizacja: łódzkie

Opis obrazka

I mnie też to spotkało :thumbdown:

Komentarz przez Mathieu92 » Cz, 14 maja 2015, 09:09

Popisy sąsiada ? Ja w ubiegłym roku miałem coś podobnego na dystansie około 150m... Może bliżej oprysk zniosło ale olałem sprawę, cenię sobie spokój i zgodę z sąsiadami ale fotki porobiłem więc jak się jeszcze raz to powtórzy to pójdę po worek jęczmienia :D
Mathieu92
Nowicjusz
 
Posty: 9
Obrazki: 37
Dołączył(a): N, 10 czerwca 2012, 23:21
Lokalizacja: Lubelskie. Gm. Konopnica

Komentarz przez brzozak2 » Cz, 14 maja 2015, 09:49

Z czym macie problem? Przecież każde gospodarstwo posiada ubezpieczenie i takie rzeczy w ten sposób się załatwia...
brzozak2
Zasłużony dla forum
 
Posty: 551
Obrazki: 24
Dołączył(a): Cz, 7 czerwca 2012, 20:55

Komentarz przez farmermf » Cz, 14 maja 2015, 11:03

No, ubezpieczenia mają, ale nie uprawnienia na opryskiwacz, atest itp i tu zaczyna sie płacz.
Avatar użytkownika
farmermf
Mający coś do powiedzenia
 
Posty: 177
Obrazki: 2
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 20:49

Komentarz przez brzozak2 » Cz, 14 maja 2015, 13:48

Hmmm coraz bardziej utrwalasz mnie w przekonaniu, że żyjemy w 2 innych światach :D .
brzozak2
Zasłużony dla forum
 
Posty: 551
Obrazki: 24
Dołączył(a): Cz, 7 czerwca 2012, 20:55

Komentarz przez farmermf » Cz, 14 maja 2015, 15:52

Ja bym w Twoim się odnalazl, Ty w moim zginął. :D
Avatar użytkownika
farmermf
Mający coś do powiedzenia
 
Posty: 177
Obrazki: 2
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 20:49

Komentarz przez limousine » Cz, 14 maja 2015, 18:16

Też nie zależy mi na konflikcie z sąsiadem. Tu jest ponad 300 m, opysk "lizał" falami do 6 metrów wgłąb, szkoda na 0.1 ha. Opryskiwacz ma atest bo nie dawno kupił nowy, a uprawnienia też powinien mieć. To kto zgłasza szkode do ubezpieczyciela, ja czy sąsiad?
Chłop śpi, a mu samo rośnie:)
Avatar użytkownika
limousine
Mający coś do powiedzenia
 
Posty: 109
Obrazki: 157
Dołączył(a): Wt, 12 czerwca 2012, 22:03
Lokalizacja: łódzkie

Komentarz przez farmermf » Cz, 14 maja 2015, 19:47

Idziesz do sasiada, polubownie, napisze ci oswiadczenie że w wyniku porywy wiatru zniosło mu ciesz uszkadzajac twoja plantacje i nr polisy Oc. Dzwonisz na infolinie jego ubezpieczyciela, zgłaszasz szkode z tej polisy i czekasz na rzeczoznawce.Jak Tobie zapłaca bez łaski, a sasiad jak ma ok w papierach to nic mu niegrozi, a jak niema to ubezpieczyciel go obciazy 2-3krotnie
Avatar użytkownika
farmermf
Mający coś do powiedzenia
 
Posty: 177
Obrazki: 2
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 20:49

Komentarz przez brzozak2 » Cz, 14 maja 2015, 20:09

farmermf napisał(a):Ja bym w Twoim się odnalazl, Ty w moim zginął. :D

Jak zawsze muszę się z Tobą zgodzić :D :D , disco polo nie przetrawię :P :P :D :D .
brzozak2
Zasłużony dla forum
 
Posty: 551
Obrazki: 24
Dołączył(a): Cz, 7 czerwca 2012, 20:55

Powrót do Rzepak